Co sądzicie o dzisiejszej młodzieży? Czy jest gorsza niż za waszych czasów?

Ja mam 33 lata(rocznik 1979) i coraz częściej zauważam wśród ludzi z mojego pokolenia czy nawet młodszych narzekanie na dzisiejsza młodzież. Tymczasem moim zdaniem kiedyś nie było lepiej, pod pewnymi względami było nawet gorzej. Ja na przyklad zaczęłam palić papierosy jak miałam 12 lat na wakacjach, a teraz moim zdaniem papierosy sa za drogie by było na nie stać małolata. Inna sytuacja np. jak miałam 14 lat dostałam od jakiegoś przygłupa "w pysk" za to że miałam koszulke metaliki a nie umiałam wymienić składu zespołu i płyt. Takie sytuacje "z moich czasów" można by mnożyć. Pamiętam ze wtedy dorośli gadali że młodziez to tylko czyta debilne komiksy i siedzi przed telewizorem itd. Moim zdaniem młodziez sie nie zmienia, tylko ludzie zgredzieją i "zapomina wół jak cielęciem był", zawsze byli i ludzie i parapety, tylko że ci najgorsi sa najgłośniejsi i wyrabiają zła opinie młodziezy. A wy macie jakie zdanie na ten temat? :)

ja jestem rocznik 83 i myślę, że jednak jest coraz gorzej. oczywiście patologie zawsze były ale to co się dzieje teraz, podam kilka przykładów: -na studia może dostać się każde debil, który nie potrafi pisać, ale maturę zdał jakoś bo załatwił sobie lewe zaświadczenie o dysgrafii, dysleksji itp. i taki przygłup idzie na studia i jest studentem... kiedyś takie coś było nie do pomyslenia, tylko najlepsi dostawali sie na studia, matura byla trudniejsza i tylko naprawde inteligetnni ją zdawali. A teraz poziom nauki się obniżył i każdy może zdać mature i isc na studia, dlatego tak duzo teraz magistrow. Edukacja wiec znacznie się pogorszyla, bo byle debil co nie potrafi pisac, a ma tytul mgr... -dawniej nie bylo pornografii, golych kurew wszedzie i faceci mieli ejdnak wiekszy szacunek do kobiet. a teraz każdy może sobie wejść na neta i oglądać najbardziej obrzydliwe filmy porno, z przemocą, z roznymi dewiacjami, kazdy bez problemu moze zobaczyc jak zachowuje sie kobieta w czasie kopulacji, widziec jej srake, cipe, nawet są filmy w necie jak się sra... i mlodzi ludzie to oglądają i potem szacunku do dziewczyn jest coraz mniej... wokol wszedzie zdjecia golych bab, wyphotoshopowanych modelek, aktorek, kult mlodosci, a potem taki facet co sie naogląda nie wytrzyma z jedną kobietą bo sie po prostu szybko znudzi; -rozwiązlosc seksualna... jakies anale, polykanie spermy, swingersi, geje, dawniej tego nie bylo, tnz napisze inaczej: bylo ale sie tak o tym nie mowilo i nie promowalo teraz. a teraz caly ten syf tych zwyrodnien jest wynoszony na swiatlo dzienne. albo jakies mieszkanie bez slubu. keidys taka kobieta byla uwazana za ladacznice, a teraz to ejst norma... ale ejst to nistety wynik rozwiązlosci seksualnej, kobiety same sobie szkodzą nie szanując sie. -kiedys bylo lepiej z pracą, kazdy mial prace, a teraz mlodziez nie ma pracy i lobuzuje, nie ma celu w zyciu... duzo by pisac. -albo jakies wieczory kawalerskie czy osiemnastki gdzie mlodziez zamawia sobie gola kurw.ę... no keidys tego nie bylo.

A ja dalej będe bronić młodzieży. :) Co do wyzszych uczelni i dyslekcji zgoda :) Jesli chodzi o pozostałe sprawy to chyba gadasz bzdury :) Mówisz że dawniej nie było pornografii, no prosze a ja dobrze pamiętam jak mój kuzyn trzymał "świerszczyki" pod dywanem w ukryciu przed rodzicami :) zreszta pornografia jest tak stara jak fotografia :) Kiedy chodziłam do liceum jedna dziewczyna z równoległej klasy zaszła w ciąze, to był 1995 rok, ona miała 15 lat. Wiec, przykro mi, ale gadasz bzdury :) I nie wiem o co ci chodzi z tym mieszkaniem bez ślubu, nosisz mocherowy beret, ze uwazasz to za zboczenie? :) niech kazdy robi co chce byle nie szkodził drugiej osobie :)

Już Arystoteles zauważył, że nigdy wcześniej młodzież nie była tak zdemoralizowana jak w czasach, w których żył.

zebrały się babuszki po 30tce i dawaj narzekać jaka ta młodzież zła i "nietopra" !! Pewnie, za "waszych" czasów to się tylko z misiem spało do matury, a na urodzinach u koleżanki piło ciepłe mleczko z miodem :)

a jestem rok starsza od założycielki tego żenującego wątku :D

Nie uwazam ze moja corka czy tez jej zaufani rowiesnicy są gorsi od np mojego sąsiada, ojca brata, mojego kuzyna w latach 70-80 , z tego co pamietam byli okropnie wulgarni, agresywni, mimo ze wpierdy dostawali jak sie patrzy i to gerularnie ale chmasktwo z nich i odraza biła na kilka kilometrow Moje nastoletnie dzici czesto zapraszają do nas do domu rowiesnikow i zadne z nich sie tak nie zachowuje

Dokładnie, to wszystko zależy od tego w jakim środowisku się obracało. Ja mieszkałam na robotniczym blokowisku i nie raz w piwnicy nadziałam się na kopulujące koleżanki z kolegami w akcji, mieli po 15, 16 lat, nie więcej. A może nawet mniej. Chlało się też na potęgę. Że o palarni zorganizowanej na tyłach szkoły podstawowej nie wspomnę. Wulgarność, chamstwo i prostactwo to nie jest wymysł ostatnich 20 lat. To skutek wyrżnięcia inteligencji w czasie II wojny i 50 letnich rządów "proletariatu".

Ja mam 29 lat i uwazam , ze mlodzi teraz sa gorsi od mlodziezy powiedzmy 10 czy 15 lat temu. Ciaze w wieku 15 czy 16 lat, sex w wieku 12 czy 14, alkohol, narkotyki i ogolny brak wychowania. Nietety wiele mlodych wynosi z domu co mu rodzice wpoili albo raczej czego mu nie wpoili.

Oj... Młodzież zawsze ciągnęło do zakazanego. I 5 lat temu, i 10 lat temu, i 30 lat temu i 100 lat temu. I w każdych czasach dorośli narzekają na młodzież twierdząc że "takiej demoralizacji to jeszcze nie było". Później owa zdemoralizowana młodzież dorasta i jakoś na ulicach nie trwa przez to regularna wojna, nie uczą swoich dzieci palić, pić i przeklinać. Poważnieją. Ale takie jest prawo młodzieży by robić młodzieńcze głupoty, popełniać młodzieńcze błędy, i takie prawo dojrzałych by nie pamiętać siebie z młodości i upominać, narzekać na to.

ja myślę, że źle z młodzieżą to dopiero będzie za 10-12 lat, jak te wszystkie rozpuszczone smarkacze rodziców z pokolenia 80-83 trochę dorosną. Oj będzie się działo

-rozwiązlosc seksualna... jakies anale, polykanie spermy, swingersi, geje, dawniej tego nie bylo, tnz napisze inaczej: bylo ale sie tak o tym nie mowilo i nie promowalo teraz. a teraz caly ten syf tych zwyrodnien jest wynoszony na swiatlo dzienne. albo jakies mieszkanie bez slubu. keidys taka kobieta byla uwazana za ladacznice, a teraz to ejst norma... ale ejst to nistety wynik rozwiązlosci seksualnej, kobiety same sobie szkodzą nie szanując sie. kurde, dziewczyno, zachowujesz sie jak jakis siedemdziesialetni moher, a nie jak 30-letnia dziewczyna :O. Polykanie spermy, homoseksualizm itp. jest dla ciebie rozwiazloscia seksualna:)??? Wierz mi, ze te "perwersje" zawsze istnialy, i to juz w srodniowieczu:D, w jakim swiecie ty zyjesz? Jestes strasznie zakompleksiona i konserwatywna jak na swoj wiek.

moim zdaniem wcale nie jest gorzej teraz... jest inaczej - inne czasy, wszystko bardzo dostępne ale gdy gadam z tą młodzieżą to mimo wszystko wydaje mi się jakaś... bardziej ułożona, inteligentna niż moi rówieśnicy w tamtych czasach :)

Oj jest gorsza.. Sam jestem rocznik 87 (28) i widzę co sięrobi nawet pod blokiem.. Seks w bialy dzien pod blokiem to juz norma sie robi.. Najgorsze są dziewuszyska..