nic mnie nie cieszy.........jak z tego wyjsc?

od 3 lat jestem mama slicznej coreczki ,ale niestety zaczelo sie sypac moje zycie -nigdy nie bylo jakos super ,ale tak dosc fajnie teraz w kolko jestem zmeczona ,meza calymi dniami nie ma ,a ja tylko gotuje ,sprzatam ,piore ,prasuje ,kosze trawe no i spedzam czas z mala.Rankiem po przebudzeniu to miewam takie doly ze najchetniej bym nie wstawala ......Mam ogromna nadzieje ze od wrzesnia sie cos zmieni -mala idzie do przedszkola.Dorzdzcie jak nadac sens swojemu zyciu?

pewnie masz dosc meza

czy mam dosc meza -nie wiem jakos jest mi obojetny.....juz nie pamieta kiedy spedzilismy razem wieczor ,mala chodzi spac ok 22 -23 wiec za duzo czasu dla siebie nie mamy ,a jak juz jestesmy sami to padamy na p...

znajdz sobie jakies hobby-ja ogladam filmy jakie mi pasuja,a nie jakie sa w TV

ooo mala wlasnie wstala (spala cale 20 min.)idziemy na spacer moze fajna pogoda cos pomoze.....ale czekam na rady

pon ton-ja tez mam rozne hobby np.czytanie ksiazek ,robienie dekoracji ,stroikow itp.ale odkad jest mala najzwyczajniej w swiecie nie mam na to czasu.Mamy dom ,spory ogrod do tego dziecko i ....mam dosc

współczuję tu żadne hobby nic nie zmieni wpadałaś w kierat bycia kura domową zmień to, idź do pracy załóż firmę ..a jeszcze dom..do sprzatania, koszenie ja bym tego nie chciała, wole garsoniere i troche wolności, wyjazdy, wakacje