Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oby niee :/

Jak rozpoznać że to juz "koniec" dla kota?

Polecane posty

Gość oby niee :/

Witam, mam kotkę która ma już 16 lat, i jest kotem bardzo rozleniwionym. Dużo śpi w dzień, w nocy się zawsze wymykała na małe polowanie do lasu (jakieś 200m od domu). Generalnie nie lubi być w domu. Śpi zawsze na balkonie. Ostatnio cały czas śpi. Nic się jej nie chce. Jak się obudzi to coś zje, podrażni chwilke psy, i znowu idzie spać. Nawet w nocy cały czas śpi. Czy to już jej koniec? Jak to rozpoznać że kot już "odchodzi"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze saa
złap za głowe i ogon dwiema rekoma, i pociagnij mocno, jak kotka juz sie nie ruszy to znaczy ze koniec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GaryŁeber
jest po prostu starszą panią i już się jej nie chce, ale do śmierci to jej jeszcze trochę brakuje. Myślkę, ze jeszcze minimum 2-3 lata pożyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GaryŁeber ma rację, jeśli nie jest smutna (to widać po kocie) osowiała, jeśli sama chodzi załatwić sprawy wokół siebie (jedzonko, kuweta), to znaczy, że wprawdzie jej się nie chce ale nie musi być jeszcze umierająca :) więcej na miau.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam taką staruszkę
ma 16 lat, od 3 wiemy że ma chore nerki więc jest na diecie dużo śpi ale jest w miatę żwawa, zimą było gorzej, teraz bardzo chetnie chodzi na spacerki do ogrodu, połazi, zje potem podrzemuje potem znowu połazi chwilę i znowu drzemie ma dni że cały czas śpi i jest niemrawa a ma dni że chce fikać, skakać, bawić się i gryźć to jak się czuje diagnozuję na podstawie jej apetytu i harców koty gdy są gotowe odejść chowają się po kątach, uciekają wtedy nawet przed osobami do kórych są bardzo przywiązane nasza staruszka miała taki kryzys 3 lata temu, weszła do szafki i unikała nas, myślę że była wtedy w agonalnym stanie, zatruta mocznikiem, odratowały ją kroplówki u weta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem niezła dupcia
Jak kiedyś nie wróci 2 doby to znaczy, że zdechła. Gdzieś tam w lesie. Jak partyzant ... Koty, które mają dom i jednocześnie "wolność", raczej kończą swój żywot poza domem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem niezła dupcia
też mam taką staruszkę Nasza teoria tworzy spójną całość :) Póki śpi i wyleguje się w domu -> ma jej się na życie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam taką staruszkę
Mam cichą nadzieję że gdy przyjdzie na nią czas, po prostu odejdzie we śnie. Czasami tak odchodzą starsze zwierzaki, zasypiają i się nie budzą. To egoistyczne z mojej strony ale już raz przerabiałam odchodzenie kota, który miał raka i przestał jeść, musieliśmy go uśpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem niezła dupcia
Naszą Lotkę znalazł mój Tata jak poszedł na poszukiwania w jej ulubione zadrzewione miejsca. Szukał bo nie było jej ponad dobę :( Znalazł 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam taką staruszkę
Lotka poszła zasnąć ?! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×