Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co o tym madrzy ludzie sadzici

znajomi - jestem ciaglym kierowca

Polecane posty

Gość co o tym madrzy ludzie sadzici

czy ja mam racje czy tylko robie problem z niczego. chodzi o znajomych. tak sie sklada ze wiekszosc z nas jest z roznych iejscowosci. odleglosci od nich sa niewielkie ale jednak. prawo jazdy mam od jakiegos roku. na poczatku bardzo czesto oferowalam sie ze bede kierowca, ze po kogos przyjade, przywioze i potem odwioze bo chciałam duzo jezdzic, ćwiczyc itp. Tyle ze głownie moja przyjaciólka przyzwyczaiła sie do tego i jak jest jakas impreza to jet zaraz pytanie czy po nich przyjade? I Kurde od dłuzszego czasu mnie to wkurza. Bo na palcach jednej reki moge policzyć kiedy to oni zorganizowali transport. Ok dawniej czesto kto inny byl kierowcą ale zabierali mi tylko jesli bylo po drodze. Nigdy nie przyjechali specjalnie po mnie a potem nie odwozili. I dzisiaj znowu sytuacja ze jest posiadówa u znajomych. Wszystko git i wlasnie dostaje smsa ze jej sie tak strasznie chce piwa i czy przyjechalabym po nich i pojechalibysmy na ta impreze i szczerze? krew mnie zalała.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyzwyczaili sie i jesli sama nic z tym nie zrobisz to dalej tak bedzie bo Twoim znajomym jest tak wygodnie. Zacznij odmawiac, powiedz ze bedziesz na imprezie ale nie dasz rady po nichmprzyjechac. Albo,sama cos,wypij i powiedz ze dzisiaj Ty potrzebujesz kierowcy. Mozesz tez przyjaciolce normalnie powiedziec ze rola kierowcy Ci nie odpowiada. Ale prawde mowiac niezaleznie od tego jak to zrobisz to i tak podejrzewam ze sie obraza, moze nie otwarcie ale wkurza sie na Ciebie pewnie. Mimomwszystko ja bym zaczela odmawiac skoro Ci to nie odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to napisz jej ze ty masz
tez ochote sie w koncu napic piwka, a nie wozic wszystkich, wiec jak cos zorganizuja to niech ci da znac o ktorej po ciebie przyjada. Postaw na swoim! ):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co o tym madrzy ludzie sadzici
no wlasnie wiem ze sie obrazą. usłysze ze wymyslam i ze nigdy mnie nie zmuszali zebym jezdzila i ich woziła. no niby nie, ale gdyby nie ja wiekszosc naszych spotkan by sie nie odbyła. Jak to wyglada wsrod waszych znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to trza było odpisac
ze Ty wlasnie tez sobie popiwkowałaś albo masz zamiar sie napic piwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co o tym madrzy ludzie sadzici
napisalam ze rzeciez ja ciagle jezdze i opdpowiedz przyszla taka ze ona nie twierdzi ze ja nie jezdze ale ona tez sie ojezdzila.i ze beda po mnie o tej i otej i ona najwyzej nie bedzie pila. i zaraz po 5 min nastepny sms " dobrze czy nie dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to napisz jej ze ty masz
wsrod moich znajomych bylo tak, ze sie busem jechalo, jesli nikt nie proponowal podwozki. Nikt nikogo nie namawial, bo kazdy by chcial sie napic piwka czy czego tam. Jak bylo pozno, zrzuta na taksi. Teraz jestem po slubie i sie umawiam z mezem, kto jedzie a kto pije /:D Napisz po prostu, ze tez bys sie chciala napic, albo ze wlasnie wypilas lampke wina i nie mozesz jechac. Tak rob za kazdym razem jak ci zaproponuja role kierowcy. Mow, ze tez chcesz sobie cos wypic a nie siedziesz na trzezwo za kazdym razem, ew. niech sie zmieniaja kierowcy. Raz jedziesz ty, innym razem koelzanka, potem kolega itd./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co o tym madrzy ludzie sadzici
pozatym to nie chodzi o imprezowanie, ja nie musze pic. obejde sie bez tego. tylko mogli by raz czasem wpasc na to ze moj samochód nie jest na powietrze to raz, a dwa co innego zabrać kogoś po drodze, a co innego jechac po kogos te kilka kilometrów specjalnie. Mysle ze mogli by sie raz czasem zreflektowac i sami zalatwic transport

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to napisz jej ze ty masz
a przepraszam, wlasnie sobie przypomnialam, ze chciano mnie keidys na chcama za kierowce zrobic na przeprowadzke do innego miasta kupe kilometrow od mojego. Odmowilam i kontakt sie urwal. Takie to mialam kiedys kolezanki. Od tamtej pory bylo tak jak wyzej napisalam :) A kolezance napisz: dobrze, ciesze sie i do zobaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to napisz jej ze ty masz
mozesz tez jej napisac, ze mozecie jezdzic teraz na impreze na zmiany, bo ona sie ojezdzila, ty sie ojezdzilas wiec teraz sie wymieniacie i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie kazdy sam sobie organizuje dojazdy i powroty, czasami kogos odwieziemy. Moj maz nie pije prawie nigdy wiec ja mam zawsze kierowce. Ale nie latalismy nigdy po kogos jak nam bylo nie po drodze wiec nikt tego od nas nie wymaga. A jak bylam panna i mialam samochod to tez na imprezy nie jezdzilam samochodem wiec nie robilam za kierowce. Za to jak jezdzilam do pracy to zawsze mialam dwie osoby co jechaly ze mna, nie mialam z tym problemu bo mieszkalismy niedaleko siebie, a jak jechalam gdzie indziej to musieli sami wracac z pracy i nie robili problemu. Zacznij od tego ze powiedz ze masz ochote wypic na imprezie wiec tez potrzebujesz kierowcy. Powoli ich odzwyczjaj od tego ze zawsze jestes kierowca. Moze tak sie uda bez obrazania sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co o tym madrzy ludzie sadzici
ale zrozumcie ze to nie chodzi o picie na inmprezach!!!!!!!!!!! tylko o to ze kurde jezdzenie po kogos to koszty!!!! samochód nie jest na powietrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
A bozia nie dała języka? powiedz otwarcie, że do paliwa trzeba się dołożyć bo samochód nie jeździ na wodę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajjjjjjjjas.
pokaż cycki szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama ich doTego przyzwyczaiłaś
"Wszystko git i wlasnie dostaje smsa ze jej sie tak strasznie chce piwa i czy przyjechalabym po nich i pojechalibysmy na ta impreze i szczerze? krew mnie zalała....." I w takim momencie tak ciężko odpisać że NIE ?? Albo że masz inne rzeczy na głowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama ich doTego przyzwyczaiłaś
twoja przyjaciółka po prostu ma cię po prostu w dupie skoro piszesz że gdyby nie ty to większość spotkań by się nie odbyła a wożenie ich specjalnie na imprezy to to już w ogóle szczyt szczytów. Jesteś sługusem w tej "przyjaźni". Zastanów się lepiej nad sobą i nad tą "przyjaciółką" jaka ona właściwie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama ich doTego przyzwyczaiłaś
"powiedz otwarcie, że do paliwa trzeba się dołożyć bo samochód nie jeździ na wodę!!!" I znając życie to wtedy się okaże że jednak dadzą sobie radę jakoś sami dojechać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsejftpow
to ty po nich jeździsz, a oni ci na wachę nie dają składki? co za ludzie:o ja od niedawna mam prawko i auto i tez mam tak jak ty na początku, ze chętna jestem podwozić kogoś czy pojechac, ale dostaję na paliwko, jak brat pożycza furę, to też mi zalewa, za dwie czy 4 dychy ale zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×