Szukam mężczyzny do porozmawiania

Hej, Szukam mężczyzny do porozmawiania. Mam mnóstwo znajomych i przyjaciół ale moje życie to nieustanna gra, zresztą nie wszystko można powiedzieć przyjaciołom. Jestem osobą inteligentną, oczytaną. Moje poglądy to konserwatywny liberalizm. Jestem dinozaurem. Ciężko mi odnaleźć się we współczesności. Ktoś chętny do rozmowy? Trolle żegnam ozięble.

Widzę, że nie zrobiłaś furory wśród "mężczyzn" na kafe :D. Nic dziwnego - każdy bywalec kafe, który przeczyta słowa "konserwatywny liberalizm" ucieka stąd w panice. Nie dlatego, żeby wiedział o co chodzi - co to to nie - ale skoro nie jest o dupie i cipie to szare komórki mu nie wytrzymują ... Ja też mam poglądy konserwatywno-liberalne - idziemy zagłosować na KNP kiedy rząd ryżego oszusta padnie i zarządzą nowe wybory? :)

No to wyszło, że tylko ludzie majacy poglądy "knserwatywno-liberalne" (cokolwiek to znaczy) mają monopol na inteligencje. I zawiąże się następne kółko całujących sie po dupie, zadowolonych ze swojego dogmatyzmu ludzi sukcesu, którzy tylko przez prypadek znaleźli sie na kafe ewentualnie aby wyrazić swoją dezapobatę dla obecnych ]:O

Podejmę wyzwanie...

no to cmokaj:P Ty pierwszy

szympansy - nie wiem jak to zrobiłeś ... ale udało Ci się trafić! :D oczywiście że wyborcy POjebów, PISdzielców, LSD, Palidurnia etc itp to kliniczni idioci. człowiek inteligentny głosuje na prawicę - ale prawdziwą nie farbowaną PISiorem :O

Ja nie głosuje na nikogo. Poza tym wiązanie inteligencji z zakreślaniem krzyżyków na kawałku papieru jakoś kłóci siię z logiką:P

Logika - to potęga. Błagam, nie plamcie jej takimi pomyjami jak polityka, wybory, partie i wszelkie inne kółka różańcowe. Bo polityka to jedno wielkie ku ........ stwo !

o - jednak kobieta :D więc wytłumaczę Ci niewiasto :O "postawienie krzyżyka" u inteligentnego mężczyzny oznacza, że: a/ zapoznał się z programem partii b/ przemyślał ten program c/ znalazł punkty wspólne ze swoim światopoglądem d/ postanowił wesprzeć tę partię, aby te punkty realizować e/ partia nie zmienia programu, a wyborca nie zmienia partii na którą głosuje w odróżnieniu od baby z kafe, która idzie zagłosować na POyebów bo red Poganke tak kazała, albo na Palikmiota, ponieważ akurat obecnie palikmiot ma trend na antyklerykalizm ... :O a w następnych wyborach na PISiorów żeby zrobić na złość ryżemu oszustowi :O

Pzrecież to wszytko jedna banda utrzymująca pozory demokracji poprzez sztuczne podziały. Ci którzy kręcą tym interesem śmieją się z takich inteligentów jak Ty do rozpuku siedząc w ekskluzywnych klubach na hawajach z gołymi dziwkami na kolanach:)

Made in - chłopie, uważaj, bo ta jedyna szara komórka, którą nosisz w kieszeni przy du...pie już się rozładowała do ^^ 0^^ po ostatniej wypowiedzi.

:D:D dobre:) odam jeszcze do mojego postu, że nie wiem kim są bo nigdy nie byłem na hawajach:(

No tak. Made in teraz siedzi i ładuje wiedzą swoją jedyną szarą komórkę. Pora spać. aaa...

dobranoc. Następnym razem włóż kapcie bo sie przeziebisz:P

Dobranoccccc opiekuńczy Szympansie. Przykryj się kołderką, bo noc jest chłodna. Pa

Ale ja mieszkam na gorącej wyspie ohaoha w archipelagu haw....Ups...Wydało się:(

I tak Cię lubię, bez względu na to gdzie mieszkasz. Przytul małżonkę i .... rób co chcesz.

Nie mam małżonki na szczęście bo wtedy musiałbym zrezygnować z cowieczornych wypadów do barów go-go:P

Szczęściem jest mieć taką kobietę, której Twoje nocne wypady nie będą przeszkadzały. Takiej Ci życzę. Serio

No dzięki ale czemu aż tak szczerze?

A jednak jeszcze większym szczęściem wydaje mi się taka, przy której nie ma potrzeby na żadne wypady;)

To tylko taka bezinteresowna życzliwość.

dziękuje i wnioskuje, że ty jesteś taką żoną, o której pisałaś jako uszczęśliwiającej mężczyznę. Inaczej raczej byś tak nie napisała.

To prawda, ale życie udowadnia, że nawet facet szczęśliwy w związku, czasami musi wyskoczyć z domu po to, żeby się upewnić, że w domu ma to czego szuka.

Nie jestem żoną.

To skąd czerpiesz wiedzę o tych sprawach?

Z własnych doświadczeń, to znakomita szkoła.

Znaczy, że jesteś mężem? :D

To znaczy, że byłam żoną, miałam męża, ale ... zabrakło szczęścia. Musieliśmy się pożegnać

Może Twój pomysl na bycie dobrą żoną nie jest jednak taki dobry? :(