Boję się jednej dziewczyny. Poradźcie co robić?

To dla mnie dość delikatna sprawa.. Otóż jest u mnie w szkole dziewczyna, której się boję. Może sie to wydawać smieszne,ale jest to powód, dla którego boje sie iść do szkoły. Staram sie na nią nie zwracać uwagi,ale przechodzac obok niej,czuje jej zjadliwy wzrok na sobie...gdy tylko jestem bliżej niej, szturcha mnie i rzuca głupie uwagi. Jej kolezanki robią podobnie. Najgorsze jest to ze nic nie moge zrobic... Jestem szara myszka ze wsi, a ona jest z miasta...wiec jej kolezanek po miescie sporo chodzi.. i jakby mnie któras dorwała too..ehh.. moze ktoś miał podobnie? moze ktoś coś mi moze poradzic?

Albo powiedz komus o tej sytuacji?

Albo powiedz komus o tej sytuacji?

jak cie zaczepi zeby sie odpierdolila od ciebie musisz sie bronic a nie uciekac ......

Jeżeli nie masz grupy swoich koleżanek, które staną za Tobą murem i boisz się konfrontacji, pozostaje jedna rada. Olewać do skutku, udawać ze nie słyszysz. Idziesz po korytarzu z koleżanką, widzisz tą dziewczynę - na szybko zacznij rozmowę o czymkolwiek, chociażby o jakimś głupim sprawdzianie , chodzi o to, żeby przechodząc obok niej cały czas patrzeć w stronę swojej koleżanki, dużo mówić, zachowywać się jakbyś miała w tej chwili na głowie co innego i jakbyś była ,,wyłączona'' spoza tego co dzieje się na korytarzu. Tak samo gdy widzisz, że ona i jej koleżanki przechodzą gdzieś obok, natychmiast zacznij rozmowę o czymkolwiek z kimkolwiek znajomym stojącym w pobliżu, zeby sprawic wrazenie, ze w ogole ich nie widzisz. Żadnego nawet minimalnego zerknięcia w ich stronę. Wtedy laska i jej koleżanki powinny stracić zainteresowanie Tobą, albo przynajmniej ograniczyć się do głupich uwag w Twoją stronę bez aranżowania jakiś nieprzyjemnych sytuacji typu szarpanina, bójka. Niech zgadnę.. gimnazjum?

dokładnie BROŃ SIĘ, a nie uciekaj :) odpowiedz jej coś chamskiego albo zagwiżdż jak będzie piertolić głupoty :) to, że Ty jesteś ze wsi a ona z miasta nie ma tu nic do rzeczy, nie jesteś gorsza, nie daj sobie tego wmówić! to pewnie przez całe wakacje bałaś się ich końca i powrotu do szkoły? :(

Hm... Wpierdol ktorejs, pozdrawiam piwoszów :) : Spuszczenie jej manta bedzie najgorszym posunieciem jakie bym tylko mogła zrobić... Po pierwsze Dziewczyna ma ojca policjanta, po drugie ja jestem sama,zadna z moich kolezanek by mi nie pomogła,a one jakby mnie wszystkie dopadły,to by mnie chyba zabiły,poza tym, po takim czymś mogłabym sie w ogóle nie pokazywac na miescie, bałabym sie,ze mnie któras zaraz dopadnie... po trzecie mogłabym miec kłopoty w szkole... powiedz tej suce: : kiedyś nie wytrzymałam i powiedziałam jej tak, to teraz jest przez to jeszcze gorzej.. zrob tak: : póki co, własnie tak robie, ale narazie nic nie pomaga..

...;(

Ile macie lat?

po 19...

to prowo juz było!!!!!!! prowo tępaki prowo tępaki prowo tępaki prowo tępaki prowo tępaki prowo tępaki prowo tępaki prowo tępaki prowo tępaki prowo tępaki prowo tępaki prowo tępaki prowo tępaki

juz zorganizowałam grupe ze wsi ,mam 4 dziołchy bierzemy brony,cepy,widły.motyki,damy popalic sukom jebanym,koniec żartów kurwa mać!!!

co za chamstwo to nie ja pisałam powyżej zrobilam sie na czarno

nie możesz dać po sobie poznać, że się ich boisz. I kup gaz pieprzowy, albo coś w tym guście

podejdz do tej dziewuchy koniecznie jak bedzie kiedys sama , i spytaj sie jej spokojnie bez agresji ale tez bez lęku " o co jej chodzi i czemu sie ciebie uczepila" tylko musisz to dobrze rozegrac ważne zeby nie bylo w tym wlasnie ataku tylko proba podjecia z nia normalnej rozmowy