zerwałam z nim znajomość...

5 lat temu poznałam faceta ,który cały czas mnie okłamywał. Mówił ,że chodzi do pracy,a tak naprawdę nie chodził. Mówił ,że mu zależy ,a w ogóle mu nie zależało na mnie ,bo robił skoki w bok z innymi pannami. Dowiedziałam się ,że jestem w ciąży(trzeci tydzien),ale nie zamierzam mu o tym mówić... Sama wychowam nasze dziecko.... Wczoraj postanowiłam zakończyć ten zakłamany związek. Spakowałam się, powiedziałam mu ,że to koniec i wyszłam... Zmieniłam numer telefonu, zmieniłam e-maila... postanowiłam się więcej do niego nie odzywać. Kupiłam bilet do Dublina i wyjeżdżam z Polski... Nie obchodzi mnie już on i jego kłamstwa,zdrady... To już przeszłość... A ja muszę myśleć o przyszłości o dziecku ,by zapewnić mu spokojny dom .

bylas... ja sie zorientowalam juz po kilku miesiacach znajomosci i przerwalam to. pozniej doszly inne niusy ktore utwierdzily mnie w przekonaniu że dobrze zrobiłam, po co marnowac zycie na jakiegos idiotę jak wokol pelno wartosciowych ,zaslugujacych na szacunek i szczescie facetow. czasem lepiej byc sama niz z bucem

I bardzo dobrze widać ze rozsądna kobieta z ciebie tylko czy sama sobie z dzieckiem poradzisz? Oto jest pytanie