Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martusia997

Jestem najgorsza matka na swiecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość az sie prosi napisac
ha, kolejny babsztyl wredny z ulubionym tekstem-jak mieszkasz u mnie to rob co kaze jak nie to won :o takich ludzi to za łeb i o sciane, nadludzie pierdoleni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale niestety to jest prawda, że puki nie jesteś u siebie to mozesz sobie pogadać i żadnych warunkow tesciom nie postawisz, bo to tylko zaostrzy konflikt... ALE- mozesz zawsze grzecznie poprosic. A jak Ci teściowa z fajką do pokoju wchodzi to co zrobisz??? Nic. Nic nie mozesz zrobić bo to jej dom. I w koncu Ci powie- nie podoba sie??? To sie wyprowadz! -- przypuszczam ze mogla by tak powiedziec bo po tej sytuacji stwierdzam u niej brak mózgu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalny brak empatii
u tesciowych to choroba zakazna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalny brak empatii
chodzimi o kobiety, czyli tesciowe, wiec dobrze napisalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palacze to dziady wredne
moja mama tez pali - mowi, ze "tylko" w kuchni. Nie chodzę do nie wcale. Ona nie rozumie, że palenie bierne szkodzi, a szczególnie malutkiemu dziecku... Palila przy mnie jak byłam w ciąży i drwiła, ze histeryzuję, jak miałam odruchy wymiotne i wybiegałam na korytarz.. Mój mąż w końcu przerzucił się na e-papierosa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wspaniałą teściową na całe szczęscie, i matka i tesciowa mają normalne podejscie do dzieci i nie smrodzą im w twarz :/ Przeciez to szczyt głupoty palic przy dziecku:/ Ale jak juz wczesniej wspomnialam- nic nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palacze to dziady wredne
a i tak pali tylko na balkonie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze smialam sie z kawalow
o tesciowych, a teraz widze ze jednak maja w sobie ziarenko prawdy... nie wszystkie tesciowe sa takie jak z tych kawalow ale jest ich naprawde bardzo duuuzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do na skakance
to tak samo jak zyc w bloku. jest sobie sasiad ktory ma w dupie wszystko i co reszta ma sie wyprowadzic bo on mieszka to se moze robic co chce? a jezeli mieszka ktos z tesciami i placi rachunki to ma prawo wymagac uszanowania swoich prosb, a w tym przypadku jesli chodzi o zdrowie dziecka to ty dalej jestes za tym ze to tesciowa ma racje-jej dom i wszyscy maja sie do niej dostosowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipne porownanie :O jesli sasiad zaglusza cisze nocna to sie dzwoni po policje. Od rana do nocy moze non stop uzywac wiertarki. Ma takie prawo. Jesli mieszkasz u kogos to jakim prawem stawiasz warunki? Wyprowadz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do na skakance
ciekawe co bys powiedziala jakbys byla w takiej sytuacji ;) chyba ze ty jestes takim wlasnie sasiadem co se robi co chce, to wiadomo swoj swojego zawsze broni heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest naprawdę milionowy taki temat na kafe. I zawsze konczy się jednym - wyprowadź się. Bo niestety to jest złoty środek na problemy. Mieszkasz u kogos i masz problem, jedyne co mozna zrobic to sie wyprowadzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh :O nie jestem takim sasiadem, ale uzywam rozumu i sasiad ma prawo wiercic od rana do nocy. Po co sie decydowac na dziecko skoro nie macie (nawet nie wynajmujecie) sobie mieszkania? :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do na skakance
i nie chodzi mi tylko o zaklocanie ciszy nocenj, ale wlasnie o palenie na klatce, czy robienie syfu i smrodu naokolo i w mieszkaniu, przez ktory nie da sie przejsc przez klatke niezatykajac nosa, a interwencje nie pomagaja bo sasiadka ma wlasosciowe mieszkanie i w sumie nic nie mozna jej zrobic. taka sasiadka to w mym porownaiu tesciowa ktora ma w nosi wszystkich bo jest na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem nie tkwi w Tobie lecz teściowej. moze trzeba ją podejść? a może zabrać na wizytę do pediatry i niech sama usłyszy?? a może powiedzieć że przecież zalezy jej na zdrowiu wnuczki, prawda??? współczuję generalnie - teściowe - ciężki orzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie podczytuję- dla mnie też jasne, ze wyprowadzka to jedyne wyjście. U kogoś można poprosić, a nie stawiać wymagania. Że kobieta empatii nie ma to jedno, ale w swoim domu może robić co chce. I też ciekawy naskok na teściową- a szanowny tatuś co robi? Babcie są różne- miłości do wnuka i dbania o jego zdrowie nie wymusisz. Ale żeby ojciec miał dzieciaka w d..?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ILE DZIECKO MA??
W JAKIM WIEKU JETS DZIECKO???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem nie łątwo sie jest
tak raz dwa wyprowadzic, moze mieszkaja w malym miescie i np nie ma mieszkan do wynajecia a do duzego miasta nie moga sie z jakis powodow wyniesc? roznie w zyciu bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby zalezalo tesciowej to chociazby wychodzila na dwor a nie palila w domu... i mimo ze jej powiedzialam ze nie bedzie widywac wnuczki to i tak pali, wiec co niby jej zalezy? Jak siedze z nia na dworze to specjalnie z fajka przechodzi i zaciaga sie - pytam po co? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia jak dla mnie to co ona ma zmieniać? Jak widzi aprobatę ze strony syna i jego podobne zachowanie, który przecież jest ojcem Waszego dziecka i to jemu, podobnie jak Tobie, na zdrowiu dziecka ma zależeć najbardziej. Tylko doprowadził do sytuacji, w której to Ty sama wychodzisz na marudną panikarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mondeo
qrvy wydają kasę na fajki a na mleko i lekarstwa dla dziecka nie ma !? - z..bać ich młotkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maz rozmawial nia, ale zakoczylo sie to klutnia, bo ona przeciez jest u siebie. Nie zalezy jej na widywaniu z wnuczka to trudno,... ona palila w ciazy i przy swoich dzieciach wiec dlaczego ma sie ograniczac bo jakas dziołcha tego chce? :/ takie pewnie ma podejscie, a potem dzwoni po ludziach i opowiada jaka to ja zla jestem.... o jedno tylko prosilam zeby wychodzila na dwor,to tak wiele? ja nie ebde sie zadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limitui nie ma,ale jednoznacznie da sie dojsc do wnioski że temat z tym podkladaniem trutek dzieciom tobie nie wypalil, nikt nie dal sie sprowokowac ,to wrzucilas temat o domniemanej palącej tesciowej u ktorej mieszkasz a ci to przeszkadza,widocznie obczailas ze to bardziej ludziom cisnienie podniesie niz ta rzekoma trucizna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×