Znalazl ktos z was prace za granica ze slaba znajomoscia języka obcego?

Zaraz pewnie posypia sie zlosliwe uwagi no ale. Jestem mlodą dziewczyna po studiach. Wyjeżdżam w ciemno do pracy do Niemiec, znam podstawy niemca i b.dobrze angielski. Mam zalatwione mieszkanie w miejscowosci sredniej wielkosci, nie mam znajomości by zalatwiono mi prace. Kasy -wszystkie oszczednosci - na zycie mi starczy na 2 miesiące. Bilet w 1 strone. Ryzyk fizyk. Nic tu nie mam, nic mnie tu nie trzyma.

i nie znalam ni w zab jezyka a prace znalazlam, teraz po roku juz co nieco umiem, dostalam kontrakt w firmie, zajmuje sie segregacja dokumentów wydrukowanych, wiec nie jest to ciezka praca ani tez jakas strasznie nudna

grubas, bo kiedyś tak było . Nawet jeszcze 6 lat temu. Terasz wszystko się zmieniło, wiem bo jestem na bieżąco z tym tematem.

I tak caly dzien segregujesz te "dokumenty wydrukowane"? :D Padlam! :D :D :D

Lepiej segregować za kasę, niż pierdzieć w stołek za darmo.

Licze, ze mi sie uda. Bede chodzila od drzwi do drzwi i podejme sie kazdej roboty na poczatek. Sprzatanie, drukarnia, fabryka dzieci, psy, cokolwiek , byle by sie zaczepic. Cos tam sie dogadac. Zdalam niemca nawet na maturze podstawowej ale nie mowie plynnie,pozapominalam. Jak nie znajde pracy to zawsze moge wrocic do rodzicow do polski, z DE blisko i taniej wrocic..ale predzej se w leb strzele chyba. Naprawde, mogila tu w tej polsce, juz nie wysiedze dluzej. Do wyjazdu 3 tygodnie, can't wait....

mialo byc, " fabryka, dzieci " ;)

Najszybciej to pewnie znajdziesz pracę jako opiekunka starszych osób.

ja pracowalam jako wlasnie opieka starszej osoby,ale musisz rozumiec co nieco..zeby wiedziec co ten czlowiek potrzebuje ..to jest odpowiedzialnosc. na sprzatania napewno bys sie zalapala ,ale ktos ci musi to nakrecic.albo sama dawaj ogloszenia. do dzieci zapomnij.nikt sie nie wezmie bez jezyka.

ddddaaaa, jak zalatwilas sobie mieszkanie? Masz tam rodzine? Jestem w podobnej sytuacji i rownie powaznie rozwazam wyjaz. Wolalabym kraj anglojezyczny, ale obecnie chyba nie ma co sie pakowac do UK.

nie mam rodziny, wynajme mieszkanie

to powodzenia ............bo tak bez jezyka w ciemno............ ufff

Też bym chetnie wyjechała z tej polski :( Moze ktos cos podpowie;)

ja też znam takie co nic nie umiały jeżyka też nie a dzisiaj żyją w domach.................................swoich mężów sto lat starszych którym odcierały d**ę turasów co je j****i i po mordzie lali taaa polki potrafią ;) a tak serio co masz zamiar robić w tych DE skoro jezyka nie znasz to ani ci te studia nie pomoga na ścierce gówno zarobisz żeby się utrzymać musiałabyś się potroić jak zapłacisz za mieszkanie opłaty dojazd do pracy albo paliwo?? curwa wam sie w głowach p*****ło i to fest !

ja pierdziele!! ty powyżej co ty gadasz?!! Byłam niedawno w Anglii. Pracowałam na lotnisku. Nie znam języka nawet słowa. Pracowałam,zarobiłam i wróciłam. Czego gdaczesz?! Wystarczy operatywność i chęć!!Z czasem się dziewczyna nauczy.

pracowalas na lotnisku bez jezyka? a to ciekawe, co robilas, pewnei d**y dawalas turystom? W jaki sposob wynajelas mieszkanie, w jaki sposob bez jezyka wypelnilas aplikacje o NIN (bez tego cie nie zatrudnia w UK) i wyslalas, a co za tym idzie, kupilas znaczek pocztowy, koperte itd? Wy nie rozumiecie ze UK to inny kraj, gdzie jest inny jezyk i jezeli nie chcesz zyc jak pies, ciagle byc wysmiewanym, oszukiwanym na wynagrodzeniu, dogadac sie z lekarzem, gdy np nagle zdarzy ci sie wypadek, albo choroba, musicie znac jezyk? Co zrobicie jak nagle ktos was pobije na ulicy, jak poprosicie o pomoc? Jak wasze dziecko nagle dostanie wysokiej goraczki i wymioty, co zrobicie, zeby je ratowac. Co zrobicie jak wasz lokator was okradnie, jak dogadacie sie z policja? Jak zapiszecie sie do GP? Jak zalozycie konto w banku? Bez znajomosci jezyka, bedziecie zdani na laske i nielaske kogos kto go zna, a on moze okazac sie oszustem... To sa normalne zyciowe sprawy, ktore w Polsce zalatwia sie od reki, bo zna sie jezyk, w UK bedziecie jak bezradne dzieci, niezdolni nawet zrozumiec odpowiedzi, nawet jak poprawnie ze samouczka przeczytacie pytanie. 8 lat temu, moze i jeszcze 6, mozna tak bylo przyjechac, ale teraz do UK przyjezdza masa ludzi, ktorych jezyk angielski jest wiecej niz zerowy. Oprocz nas przyjezdzaja Czesi, Slowacy, Litwini, Hiszpanie (maja 27% bezrobocie, w niektorych regionach 40%). Myslicie ze jestescie jedyni? Jak wam ludzie wg was p*****ly pizza, to przyjezdzajcie tutaj nie zadawajcie glupich pytan ciagle jak to jest z praca w UK, tylko pakujcie sie i przyjezdzacie, ci co tutaj siedza, bo w Polsce maja wyroki za oszustwa i kradzieze, sie uciesza, znowu beda mieli nastepnego naiwnego Polaka do oskubania...

Powiem tak, wszystko sie da... Trzeba tylko chciec, byc ambitnym i pracowitym.

Mocno się to ostatnio popsuło. W tej chwili język jest dość istotny. Z mojego doświadczenia, język słabo, ale znajomość rysunku technicznego bardzo dobra, a to w moim zawodzie podstawa. Poza tym udokumentowane wiele lat przepracowanych w branży. Bo nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, ale większym problemem od języka jest dla ciebie zerowe doświadczenie zawodowe. To specyfika myślenia Niemców, nic nie robiłaś, znaczy nic nie umiesz. A tu nawet na sprzątaczkę robi się Ausbildung.

Ze słabą znajomością zostań w Polsce.

grubas knur fiku Znam dużo takich osób, które wyjechały ze słabym językiem i bez znajomości, a teraz mają swoje domy za granicą i budują się jeszcze w Polsce ------------------------------------------------ Taaa jasne ;) Co to za życie, pojechać do obcego kraju i zamknąć się w polskim gettcie. --------------------------------- ja pierdziele!! ty powyżej co ty gadasz?!! Byłam niedawno w Anglii. Pracowałam na lotnisku. Nie znam języka nawet słowa. Pracowałam,zarobiłam i wróciłam. Czego gdaczesz?! Wystarczy operatywność i chęć!!Z czasem się dziewczyna nauczy. ------------------------------------------- Jak jechałaś na szmacie to nic dziwnego że język nie był ci potrzebny ;)

W Niemczech jest szansa na pracę ze słabym językiem. Praca głównie przez pośrednika ale na małe mieszkanie z jednym współlokatorem, życie bez ciułania raczej wystarczy. Poznałam laski, które przyjechały tutaj przez polskiego pośrednika za maaarne grosze. Tutaj na miejscu załatwiły sobie pracę u niemieckiego pośrednika (w tej samej fabryce) znalazły mieszkanie i jakoś kręci się. Oczywiście języka trzeba się uczyć i jeszcze raz uczyć.

Ja przyjechałam do Anglii 8 lat temu z zerową znajomością języka, no może kilka rzeczowników. Teraz dogaduję się bez problemu, mam swój dom i buduję dom w Polsce. Wiara w siebie i do przodu. Poza tym szkoła, TV i rozmowy z Anglikami.

zielonym do góry.a po co ci ten dom w PL?Czyzby jednak w tej UK nie było tak słodko,ze checsz do PL wracac ;-)

Bo trzeba gdzieś inwestować pieniądze. Ale Ty oczywiście będziesz się dziwić, bo wątpię, czy masz chociaż kawalerkę.

Powiem szczerze, ze nie znam nikogo kto wyjechal bez jezyka. Choc pewnie sa jacys pracujac w fabrykach i na sprzataniu. Nie wiem jak znalezli prace, chyba jedynie przez znajomosci z Polakami, bo jak inaczej?

Moze ty nie znasz,moze ja wyjechalam mowiac plynnie,ale wiekszosc wyjezdza wlasnie ze slaba znajomoscia jezyka :-O

No i gdzie prace mozna znalec? Zmywak itd.,bo nawet do sklepu trzeba dobry angielski, na kase

Ale dlaczego za granica to dla was UK i juz ?

autorko - wiesz na Twoj plus dzialaja dwiue rzeczy: jestes molda i odpowiedzialna tylko za siebie, wiec to dobry czas na podejmowanie ryzyka, probowanie itd. Nie wiem jak jest w niemczech i jakiej pracy szukasz - ale generalnie znajomosc angielskiego w niemiczech nie ejets jakas mega zaleta - bo co ma piernik do wiatraka? poza tym niemcy to nie rosja czy polska i tam srednio wyedukowany czlowiek mowi przyzwoicie po angielsku. Natomiast zawzse warto znac jezyk lokalny - bez tego pozastaje wybor wsrod prac najbardziej niechcianych przez miesjcowych, najczesciej sa tez to malo wdzieczne zajecia, oraz niskoplatne;/

"poza tym niemcy to nie rosja czy polska i tam srednio wyedukowany czlowiek mowi przyzwoicie po angielsku."-niekoniecznie!Raczej coraz wiecej tych srednio wyedukowanych Polakow calkiem niezle radzi sobie po angielsku ;-)