Co myśleć o ich zachowaniu??

do niej nie zadzwonie, bo jeśli jestem w błędzie z moimi podejrzeniami to tylko się ośmiesze

mysle ze to juz jest dosc oczywiste:/ inaczej od razu by ci pokazal telefon a poza tym po czlowieku widac jak klamie... ja bym na twoim miejscu nie odpuszczala, ale wiesz bez histerii tylko jakos psychologicznie go podejsc. olewac i poczekac az sam cos bedzie chcial itd...xeby nie cisnac tematu non stop bo zacznie cie wyzywac od histyeryczek i przekabaci sytuacje ze tyo niby ty jestes nienormalna... sprobuj cos od niej wyperswadowac

Ja już próbowałam na spokojnie to stwierdził tylko, że jestem nienormalna i żebym sie zaczela leczyc, teraz wykrzykuje, że przez tą moją zazdrość (zaznaczam, że nigdy jej aż tak bardzo nie oazywałam) w koncu mnie zdradzi i przynajmniej będę miała podstawy do osądzania go... A co ja niby jej powiem jak do niej zadzwonie? Cześć, przespałaś sie z moim mężem??

ja bym sie z nia umowila jak gdyby nigdy nic i zaczela rozmowe, ktora pozwoli wyczuc jej reakcje... moze poopowiadaj jej jakies pikantne szczegoly jak psiapsiólce i zobacz jak zareaguje? albo zapros ja do was jak twoj facet jest i zobacz jak sie zachowują. musisz cos uknuc niestety. a co do niego to proponuje mega zlewkę. stroj sie codziennie jak na 1 randke, udawaj ze piszesz z kims eski itd. zeby sam zaczacl cie obserwowac. i udawaj ze masz w dupie dzisiejsze zajscie. to go wyrwie z rownowagi

http://www.youtube.com/watch?v=Gw00IqWZCAU

co do pikantnmych szczegółów to raczej nie w moim typie, więc to odpada. Mogę jedynie opowiadać, jak to nam cudonwie, jakie mamy plany na przyszłość. Zaproszę ją na jutro na imprezkę zakonczenia lata. Świetm pomysł, dzięki.

ale kurcze ja nie rozumiem to tak nagle twoj facet stal sie dziwny? czy jakos sie wam nie uklada? a w lozku, w zyciu?

on do wczoraj byl normalny, teraz po tej calej akcji zdziczał. Układało nam się dobrze, nawet rewelacyjnie, sam powtarzał, że jesteśmy udanym małżenstwem.

ciągle móił, że tak sie cieszy, że mnie poznał, że zawsze marzył o takiej żonie jak ja, że jestem jego spełnieniem marzeń, że jestem jak z telewizji!

z doświadczenia powiem, że trzęsące się ręce są objawem stresu. umówiłam się kiedyś z facetem, który twierdził że jest singlem. później spotkałam go na imprezie z "koleżanką", ale nawet nas sobie nie przedstawił, a gdy ze mną tańczył myślałam, że go rozsadzi ze stresu. od razu wiedziałam, że ściemniał mnie i nie miał czystych zamiarów. -robienie z baby idiotki jest często spotykane wśród zdradzających mężczyzn. wszystko co opisałaś przeanalizuj sobie na spokojnie i się zastanów czy sprzątałby gdyby ktoś się wcześniej nie zapowiedział, czy jest facetem, który dzieli z tobą obowiązki, albo takim któremu zdarza się układać pościel. ludzie chyba zanadto często nie zmieniają zwyczajów.

a jest cos czego ona moglaby wam zazdroscic? albo ze on jest jakis mega przystojny albo na dobrej posadzie? moze zmija chce Ci go z zazdrosci odbic?

On z takich czynności domowych to robił zakupy i wyrzucał śmieci no i trawę kosił, ale nigdy nie zajmował się sprzątaniem w domu. Parę razy mu sie zdarzyło, ale zrobił to w taki sposób, że wolę to robić sama. On właśnie teraz robi ze mnie idiotkę bo twierdzi, że jestem chora z zazdrości i że to ja doprowadzę do tego, że mnie w końcu zdradzi. A dodam, że nigdy go o nic nie podejrzewałam.

Zarabia nie najgorzej, ale bogaczem bym go nie nazwała, kasę ma raczej zamrożoną w działkach, domach itp. Jest przystojny, dużo osób zanim zaczęłam z nim być móiło, że jest bardzo przystojny i ma bardzo męski głos. Z resztą ta koleżanka też mi kiedyś mówiła, że jest bardzo przystojny i taki dobry dla mnie, a ja kiedyś "głośno marzyłam" właśnie o takim facecie jak on i ona często wspominała, że sobie wymarzyłam księcia z bajki. RAczej bym jej nie podejrzewała o takie coś.

no niestety uklada sie to w jedna, niezbyt pozytywną calosc:(

Nie wierzę, że po raz kolejny dałam się nabrać facetowi! Kiedyś zyłam w zwiazku gdzie byłam notorycznie zdradzana, on mi pokazał inny świat, udowodnił mi, że meżczyzna może być wierny, a teraz co?

A powiedzcie mi jak już ją zaproszę do nas na jutro to jak mam się zachowywać? Jak wyciągnać od niej cos? z resztą nie wierze, żeby mi się przyznała, chyba, że ich upije i siebie niby też, wyjdę z pokoju i powiem, że ide spać, bo mi niedobrze.

rozumiem ze czujesz sie oszukana, ale jeszcze nie zakladaj ze byl miedzy nimi seks... moim zdaniem spotkanie w 3 to dobry pomysl

Ale czy będą, aż tak głupi, żeby niemalże w moium towarzystwie coś robić? Chociaż jak za dużo wypiją to mogą nie panować nad sobą, mam nadzieję.

ciekawe czy on w ogóle będzie chciał przy tym być, jeśli coś na jutro wymyśli to dla mnie będzie znaczyło jedno, że ma coś na sumieniu.

Myślicie, że to dobry pomysł, żeby ich zostawiać samych czy lepiej nie kusić losu?

wiesz jak cos jest na rzeczy to widac po ludziach, jak na siebie patrza itd... mozesz ukradkiem ich na chwile zostawic, isc zaparzyc kawe i podsluchac lekko co robia jak sa sami...

Jak pójdę zrobić kawę to na pewno ich nie usłyszę, bo kuchnie i salon mam na dwóch różnych piętrach... zostawiłabym dyktafon włączony, ale on wydaje co jakiś czas dźwięki i skapnąłby się.

może to śmieszne, ale właśnie zadzwonił do mnie z góry i zapytał czy chcę porozmawiać. Powiedziałam, że nie mamy o czym i że dla mnie wzytsko jasne. POwiedział, że przesadzam trochę i coś sobie ubzdurałam. Jak zwykle w takiej sytuacji to my kobiety jestesmy smieszne... ze niby to tylko nasza wyobraźnia

wiem wlasnie to odwracanie kota ogonem jest najgorsze!;/ powiedz mu ze pogadacie jak zacznie traktowac cie powaznie. i tyle. a nie robi z ciebie histeryczke :/// powiedz ze swoim zachowaniem dal dowod ze masz powody do podejrzenia

przecież to oczywiste, że się wyprze. nie mam żądnych dowodów. To co iść, pogadać, udawać, że wierzę i węszyć dalej?

to tez jest dobry pomysl ale mysle ze mimo wszystko powinnas wzbudzic w nim zazdrosc

Czyli co mam konkretnie zrobić? udawać, że z kimś piszę? może koleżankę poproszę, żeby udawała jakiegoś adoratora. Ale nie to może się źle skońćzyć. Wtedy wyjdzie ze to ja go zdradzam, a on jest bez winy.

no mozesz jakos sie bardziej stroic, isc sama na miasto usmiechnieta i odwalona jak na randke:) siedziec zamyslona z 'bananem' na twarzy ze niby o czyms myslisz przyjemnym. wiesz, zero dowodow, ale da mu to do myslenia, pomysli ze twoja czujnosc ze uspila i moze cos wyjdzie na jaw....

tak mocca świetny pomysł, dziękuję Ci bardzo. On takie rzeczy na pewno zauważy. Mam nadzsieję, że mój plan wypali i dowiem się co nieco.

nędzne prowo. Wysil się lepiej