Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prezesowo

Kiedy druga połówka imprezuje bez Ciebie

Polecane posty

Gość Prezesowo

Według was to jest normalne, kiedy partner wyjeżdża ze znajomymi na wakacje, nie licząc się z osobą ze swojego związku? Nie proponując jej udziału w wyjeździe? Nawet nie pytając o zgodę bądź o "coś przeciwko"? Potrafilibyście zrozumieć takie postępowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie to robię
i nie mam zamiaru przestac. Dość mam ciagłego proszenia sie "pana męża" o to, aby wyjechac. Tym bardziej, że zawsze wszystko musiałam załatwiać ja, bo on nigdy nie miał na to pieniędzy i jego na nic nie było stac. Za to łaskawie dawał sie wywieźć, jak już wszystko było załatwione. Dodam, ze zarabiał całkiem dobrze wtedy. teraz mnie nie obchodzi jak sobie ustawia urlop, nie mój cyrk nie moje małpy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prezesowo
planujesz sobie wakacje nie uwzględniając pana męża? Nawet nie informujesz go o swoich planach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie to robię
dokładnie tak :D informuję tylko, że wyjeżdżam wtedy i wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prezesowo
i co, mąż nie ma żadnych pretensji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfks
pogonilabym takiego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie to robię
nie obchodzi mnie to, czy ma pretensje, czy nie. I tak żyjemy obok siebie od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie to robię
Dobra, chyba topik jednak nie do mnie adresowany, bo ja nie uznaję mojego pana męża za moją druga połówkę. W dobrych związkach uważam, ze tak nie powinno być, a przynajmniej nieczęsto i po uzgodnieniu, na co sobie mozecie pozwolic na takich wyjazdach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a napisze niech będzie
moim zdaniem to nie jest normalne. Co innego - powiedzmy - jakaś impreza na jeden wieczór, służbowa, czy wyjście z kolegami/koleżankami do baru - ok, to jest do przyjęcia. Ale wyjazd na wakacje ot tak po prostu? Moim zdaniem to przegięcie... Chyba, że - tak jak w przypadku "dokładnie to robię" - żyje się obok siebie i jednego nie obchodzi, co robi drugie. Ale w normalnym związku jakoś mi to nie pasuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaaa
To juz nie zwiazek a chyba raczej koniec .Razem a osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że czasem któreś w związku czuje potrzebę takich wakacji osobno - jest całkiem normalne. Ale żeby w ogóle nie liczyć się z drugą osobą? Nie zapytać czy nie ma ochoty na wspólny wyjazd? Bądź nie wyjaśnić, nie zainteresować się czy tej drugiej osobie nie będzie przykro? Nie. To nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×