Nie komplementuje dziewczyn na randkach

Nie uważam że dziewczyna zasługuje na jakiekolwiek komplementy na pierwszej randce. Sam fakt że się z nią umówiłem znaczy że mi się podoba, to po pierwsze a po drugie nie chce przekupywać kobiet miłymi słówkami, żeby mnie bardziej lubiła. Dobrze?

czy ja wiem..mozesz powiedziec ze ladnie wygladasz czy takie tam..

może dlatego chodzę tylko na pierwsze randki?

i dlatego nie bedziesz miał dziewczyny nigdy

Coś w tym jest że nie chcą się później umaawiać, ale to nie o komplementy chodzi

Czy to prawda dziewczyny, że zrażacie się, gdy Wam się na pierwszej randce próbuje wcisnąć penisa w odbyt?

masz podejście jak byś łaskę jej robił że się umówiłeś,zrazisz ja do siebie i poszuka sobie milszego chłopaka

z gęby mi śmierdzi i boje się,ze komplementy mogłyby byc zle odebrane

one way only sluchaj to jest twoj problem ze nie komplementujesz dziewczyn...to ze nie komplementujesz to nie znaczy ze bedziesz tak dalej robil..widze ze jestes niesmialy i nic dziwnego ze pozniej dziewczyny nie chca sie z toba mawiac..gdybym umowila sie z takim chlopakiem jak ty to 15 minut i DO DOMU!!! gdybys powiedzial choc jeden komplement to jeszcze by sie umowily z toba..no i jak ktos wspomnial "i dlatego nie bedziesz mial dziewczyny nigdy" takze popieram zdanie..