Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZawiedzionaKama26

Czy jest SZANS ze mu sie ODMIENI??

Polecane posty

Gość ZawiedzionaKama26

Razem 26miesiecy,ciagłe kłotnie o dzieci... których nota bene jeszcze nie mamy, moje zwiazki zawsze rozpadały sie przez dzieci własnie :/ tym razem ze wzgl na to ze go kocham i to ze z lekka przekonalam sie do tych małych stworków powiedziałm ze 1 jest ok...on stwierdził jednak ze nie wie czy 1 dla niego wystracza i czy mógłby byc szczesliwy!! mineło 7 mies a dalismy sobie rok na pzremyslenie!!!! myslicie ze czekac te nast 5 mies czy razcej on i tak nie zmieni zdania?? i powie ze chce 2 dzieci?! albo skłamnie ze jedno ejst ok a potem bedzie mnie namawiał na drugie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzygiilyygii34
niestety mysle ze nie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
nie kumam dzieci miarą zwiazku? Jeszcze nie masz dzieci może jak bedziesz miała zdecydujesz się na 2 jeszcze a moze nie daj sobie czas.W końcu nie wiesz jeszcze jak to jest być mamą i tak mu to wytłumacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Szymuś
Znajdź sobie kogoś, kto dzieci mieć nie chce a jemu daj być szczęśliwym jego własną miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
zachowujecie sie jak para gówniarzy,nie mozna na nikim wymuszac posiadania dziecka, potem to dziecko jest ofiara dorosłych. Nie zmuszaj sie do niczego a z tego zwiazku to raczej nic nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli macie odmienne podejście w kwestii dzieci- rozejdzcie sie. To jest sprawa, wbrew pozorom podstawowa. Ja bym nie mogła być z kimś, kto sie chce rozmnażać, bo jestem za bardzo nastawiona na siebie i dzieci nie lubie i nie chce nigdy ;). A jak ktoś chce dziecka, to zaczyna sie namawianie 2 połowy na to, żeby one sie pojawiły. Jak sie człowiek zmusi to będziesz cierpieć i ty i dziecko/dzieci. Albo sama z siebie musisz chcieć, albo nie zmuszaj sie. Rodzenie to nie jest coś, co sie robi dla kogoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawiedzionaKama26
Ja tez tego nie rozmumiem, jak sie pzoanlismy to on pwoiedzial ze chciałby miec 3ke ... pusciłam to mimo uszu bo myslałam ze zartuje. Stycznosc z dziecmi miałam bardzo czesto i pwoiem ze nie przepadam, niby tak inaczej jak sie ma własne ale nie czuje potzreby 2 dzieci...i jego glupia gadka ze nie wie czy z 1 byłby szcesliwy... to milosc do mnie mu nie wystarcza tylko musi byc X dzieci jeszcze :( wole miec jedno co bedzie kochane i rozpieszczane za 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to kurcze.. źle zrobiłaś, że zlekceważyłaś sobie to co on gadał i teraz masz placek. Ja zawsze każdą rodzinną gadke traktowałam serio, dzieki temu teraz jestem z osobą, która podchodzi do ewentualnej ciąży tak jak ja, czyli "nigdy przenigdy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawiedzionaKama26
SZCESCIARA :/ JA ZAWSZE TRAFIAM NA TAKICH CIO CHCA SLUB I DZIECI :/ slub moge przezyc ale dzieci no coz jedno jest ok ale wiecej przenigdy, koncze doktorat i chce isc na po doktoranckie i nie mam czasu na odkladanie ciagle badan i wyrzucanie grantów w błoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie do końca rozumiem autorki. Czy to jest rzeczywisty swiat. Planujecie gruszki na wierzbei tak naprawdę. Ty na zlosc nie chcesz sie zgodzic nie widzac na co. A tamten wychodzi z zalozenia ze jak bedize mial jedno to ok ale potem drugie ale w sumie jak nei bedzie drugiego to po co bylo to pierwsze. Moje pytanie: stac was na to w ogoel zeby miec jedno? Zeby zapewnic mu godne warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawiedzionaKama26
wlasnie problem jest takiego typu, on nie jest POlakiem i ja mialabym tam/tutaj zamieszkac na stale wle zevby dostac prace nawet po doktoracie musiałabym perfect znac jezyk a jego samego nie stac zeby mnie i zdiecko nawet to jedno utrzymac a zanim ja sie w 100% zaasimiluje i dostane prace to troche tez zcasu zajmie a nie chce popracowac 1ork, 2 i od razu isc na macierzynskie, a on jest 13 lat starszy i juz mu na głowe te dzieci bija!! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amy_amy
ta, nie wie czy byłby szczęśliwy.. ależ oni szczęśliwi jak przychodzą po robocie i 1/2h spędzą z dzieckiem, a cały dzień i noc ty będziesz mieć bobasa na głowie. faceci w dupie mają dzieci, zwłaszcza małe. kupi maskotkę, chwilę się pobawi, a ty będziesz musiała tyrać non stop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawiedzionaKama26
no o tym wlasnie mówie!! faceci znaja wychowanie dziecka głównie z zabawy z nim - oni maja frajde a jak im sie odechciewa to bach do ammy, wiem jak to wyglada...poza tym jego praca wyglada tak ze w ciagu dnia siedzi w biurze a nocami robi pomiary i czasami wraca o 8 nad ranem to juz widze jak ochoczo zabierze sie za sprzatanie, karmienie czy mycie...jak sam potem jest zoombie przez nast 2 dni i mi jeczy tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to brzmi strasznie. wygląda na to ze nawet przy 1 dziecku ci nie będzie w stanie pomóc... Jeżeli coś do niego czujesz, to lipa totalna, bo mam wrażenie, ze sie nie dogadacie, niestety :( Skoro dla niego szczęsliwy związek to dzieci... Może i jestem szcześciarą. Nie znam innego faceta z takimi poglądami jak moje.. To fakt. Mówi się, że to kobiety takie do dzieci, a g. prawda. Ja poza moim obecnym też znam samych, którzy już w wieku 20-25 lat otwarcie opowiadali mi bajki, że by chcieli żone, rodzine, duzy dom za miastem.. Kurwa no takie bajki, że ja wysiadałam w przeciągu 2 dni z tych znajomości. ;p Z moim jestem 5 lat, ale miałam okazje poznac opinie innych facetów, poumawiać sie, pogadać, bo z moim rozstaliśmy sie na poł roku, po okolo 2 latach zwiazku. Po tym pół roku wrócilismy do siebie... Jak gdyby nigdy nic. Zreszta to rozstanie było z dupy powodu, to dziwne, żebysmy nie wrócili. Taki typowy kryzys związku, wtedy nastoletniego. Nie wiedzielismy sami czego chcemy i uczylismy sie rozwiązywać problemy inaczej niz zrywając ze sobą... Ale to czego sie nasluchałam wtedy od różnych kolesi przez te pół roku... Już nigdy nie uwierze, że wiekszosc z nich, nie chce zakladać rodziny i się wiązać dziecmi. Bzdura. Oni maja wrecz nadmierne parcie na to i znalezienie normalnego graniczy z cudem. Także rozumiem, że mogłas trafiac na samych pro-rodzinnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawiedzionaKama26
no coz nie wiem z czego to wynika ale moim zdaniem mam pecha co do jego rodziny, wszytskie baby ala matki polki, które dla dzeicka zostawia i poswieca wszytsko, jego kuzyni sie ochajtali sie bedac w wieku 24 lat i ich kobiety chca juz dzieci!!! prawie kazda para w rodzienie ma 3 dzieci, ich było tez 3 w rodzenstwie... takze jak wypadam na taka chydre okropna co jest beznadziejna...jego matka nawet teraz w wieku 62 lat bawi dzieci !! szok!! chyba nie moje klimaty... tylko problem nietety jest taki ze go kocham i oprocz tego w kazdym innym temacie dogadujemy sie swietnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azor_lynch
dojdźcie wspólnie do konsensusu, a nie stękol na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mongokobu
zrób se co najmniej 2, jak jedno przypadkiem umrze to nie zostaniesz sama na starość bo zostanie ci jeszcze ktoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to widocznie, on ma taki wzorzec kobiety z domu i uważa, że tak trzeba. Napatrzył sie na swoją rodzine, to wychodzi z założenia, że to jedyny słuszny model. Mój jest jedynakiem, matka ciagle w pracy całe dnie i nocki, tak dla odmiany :). Rozumiem ciebie, że wolalabyś sie wyszalec i coś osiągnąć w kwestii kariery i nauki... A nie sie w wieku 25 lat np. wiazać do dzieci już i ograniczać swoją aktywność do zmieniania pieluch i karmienia małego pasożyta... Mi to ciezko doradzać, bo ja nie znam dobrego wyjscia z sytuacji. Tzn, jedyne jakie znam- rozejsc sie, ale to bedzie ci ciezko zrobic, bo poza tym w kazdej innej kwestii sie dogadujecie, jak piszesz. Może mu sie z czasem odmieni, ale na 1 dziecko chyba musiałabyś sie wtedy zgodzić, żeby go "uszczesliwic"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawiedzionaKama26
rozmawialismy o tym i powiedzial ze on musi poczekac i zobaczyc..tak tylko on na ty nic nie traci a to ja sie mam całkowiecie pzreprowadzic i zostawic wszytsko za soba wiec jak powie jednak po tych X miesiacach ze jednak chce 2 a ja bede pzrekonana dlaej ze 1 i tyle to bede musiała jakos zdezorganizowac znowu wszytsko, wyprowadzac sie do Polski z powrotem i próbowac oddzyskac to co straciłam...dla niego jest to proste bo on jest i zostaje u siebie...ja musze sie dostosowac jak wyglada na to rowniez w sprawie dzieci!! chciałabym to wiedziec teraz a on nie chce dac odpowiedzi tylko chce zebysmy poczelaki a ja nie chce czekac bo teraz jestem w pzrełomowym momencie, chciałam złozyc podanie o pzreniesienie do oddziału w jego miescie ale teraz sie waham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azor_lynch
zresztą jakbyś miała zdecydować się na dwójkę, to nie musisz przecież co rok/dwa wypuszczać je na świat. uważam, że najlepiej jak różnica wynosi między dzieciakami 4-6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawiedzionaKama26
na 1 juz sie zgodziłam...ale widocznei mu to nie wystarcza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawiedzionaKama26
do azor_lynch moj facet jest 13 lat starszy (39 lat) i nie chce byc starym dziadem dla swoich dzieci wiec nawt podczas rozmów zasugerował zeby anjlepiej jedno po drugim...ja podałam mu powody nawet natury fizycznej (jakby nie wiedzial jakie to obciazenie dla organizmu') które wskazywałyby ze lepiej zrobic przerwe a on na to ze jego matka miala jedno po drugim a siostra tez bla bla mam wrazenie ze nie dogadam sie z tym człowiekiem. Czasowe rozwiazanie jakie widze to zerwanie kontaktów na czas az sie zdecyduje czy kocha mnie na tyle zeby "poswiecic sie " i zyc z 1 dzieckiem jesli nie niech szuka jemu podobnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azor_lynch
znam kilku starszych tatuśków i nie narzekają, jakieś ograniczone podejście ;) dzieci starszych facetów są ponoć inteligentniejsze od rówieśników, ale też i z roku na rok zwiększa się ilość mutacji w genotypie takiego faceta - średnio chyba 2 na rok, więc i możliwy jest skutek odwrotny, może się urodzić z jakąś wadą. Takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawiedzionaKama26
no coz faceci miedzy Bogiem a prawda to straszne jeczydupy wiec im starszy tym bardziej narzekajacy,zmeczony...poza tym jakos mi sie srednio widzi ze bede mogla prowadzic badania jak teraz i niczego nie zmieniac a chcialabym zeby zostało jak jest teraz...dzwonia po mnie musze jechac, jest gdzies konfer nie musze kombinowac i martwic sie z kim zostawic dziecko itp... jak dla mnie to wszytsko to duze obciazenie. moim znajomi i tak byli lekko zszokowani ze zgodziłam sie na 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duupa jak stodoła 33
bo faceci to takie pierdoły!! kazdy bachora chce a potem baba chodzi i zyga po katach, musi nocic bebecha pzrez 9 mies, cierpiec podczas porodu, potem patrzyc jak jej obwisaja cyce i sutki sie robia jak 5zł :/ nie ma czasu i ochoty na nic a jeszcze nie daj boze jak tzreba go dodatkowo obsluzyc!!! super i nie polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vespertilio
tja..szkoda gadac rzuc dziada!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawiedzionaKama26
czekac czy rzucic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×