umówiłam się z facetem i nie przyszedł, on chce drugą szansę...

Umówiłam się w piątek z facetem na mieście i nie przyszedł, napisałam do niego a on tylko puścił sygnał, czekałam ponad 30 minut i nic. Wieczorem zadzwonił jakby gdyby nic i zaproponował spotkanie dziś, co za tupet...skąd się w ogóle biorą tacy faceci, najlepsze, że nie przeprosił za tamto olanie mnie tylko chcę się znowu umówic...mieliście podobne sytuacje???

nie umawiamy się z debilami i nie mamy takich sytuacji

dzięki za komentarz, jakbym wiedziała, że jest takim debilem to raczej bym się z nim nie umówiła

ja raz umowilam sie z gosciem i w polowie drogi na spotkanie ze mna wysiadl z autobusu bo przez przypadek wyslalam do niego smsa ze bede czekac na dworcu...sms byl do mamy ktora miala przyjechac na nastepny dzien w wczasow, a ten debil pomyslal ze go wystawilam, wiec zawrocil do domu...nie wiem skad sie biara tacy debile naprawde, ale po tym jak mnie wystawil po prostu wytlumaczylam sytuacje smsa i zakonczylam znajomosc, nie ma co byc z facetem, ktory spotkan ze mna nie traktuje powaznie

pewnie ma inną, dlatego nie mógł jej zostawić dla ciebie tego dnia

Ja bym się drugi raz nie umówiła !

QaggnieszkaQ - rozumiem, ze już sie nie umówiłaś z tym pajacem?

1991 dziewczyna -w tym przypadku to Ty nawaliłaś. Nikt nie jest duchem świetym, skąd miał wiedzieć, że to pomyłka, jeśli nie wyjaśniłaś natychmiast po wysłaniu smsa?

1991 dziewczyna, ale dzieciak z Ciebie :) Przecież to nie on okazał sie debilem :)

alez wyjasnilam ntaychmiast po wyslaniu smsa, jak tylko zobaczylam w trakcie wysylanie, ze sie pomylilam to od razu pozniej byl telefon, ale ze w czasie kiedy on dostal smsa, byl akurat przystanek i wysiadl to juz nie moja wina...

jak uwazacie, ze jestem dzieciakiem to Wasze zdanie, ale kazdemu pomylki sie zdarzaja i uwazam ze skoro minute po smsie, dzwonilam z wyjasnieniem, ktorego wysluchal to powinien wziasc w najblizszy autobus i dalej do mnie jechac (mielismy wtedy po 17 lat) a nie strzelic focha i zwrocic w druga strone ;p

tez bym się drugi raz nie umówiła.

głupia jesteś dziewczyna 1991

nie nie, zle napisalam, zadzwonilam do niego zeby wyjasniac a on z wyrzutem, ze na spotkanie sie nie stawi itd czyli juz mnie wystawil bo ja czekalam na umowionym miejscu, jak dal mi dojsc do slowa to wytlumaczylam smsa i uwazam, ze po wytlumaczeniu powinien dalej kontynowac podroz do mnie a nie zwrocic...

No to może lepiej, że się pomyliłaś. Lepiej wcześniej się dowiedzieć, niż później :) A Ty Autorko tematu, nie umawiaj sie z tamtym -to też szczyt debilizmu :) Ja raz miałam taką sytuację, że umówiłam się z facetem, z którym już spotkałam się kilka razy. Jeżdził do mnie pociągiem. Byliśmy umówieni na konkretny dzień i godzinę. Czekam na dworcu, pociąg przyjechał, a jego nie ma. Dzwonie -nie odbiera. Nagle przyszedł jakiś sms od niego z rana "nagrzewaj serduszko na popołudnie". Ten sms doszedł do mnie z opóźnieniem. W ogóle nie mogłam sie z nim skontaktować, bo nie odbierał telefonów ode mnie. Późniek okazało się, że obraził się, że nie odpisałam na tego smsa z rana i po prostu nie przyjechał na umówione spotkanie. To też przykład debilizmu :) Oczywiście znajomość została zakończona.

dziękuje wszystkim za wypowiedzi, kompletnie nie rozumiem tego "mojego" debila, jak byłam na mieście nie przyszedł a teraz wydzwania codziennie i wczoraj nawet dzwonił i pytał czy wybieram się do miasta, to ja mu powiedziałam, że jeszcze nie wiem co będe robiła dzisiaj to powiedział do mnie tak "chrzań się" i rozłączył się...

Chce cię podejść psychicznie żebyś to ty się o niego starała. Jak zrobisz to już Twoja sprawa.

i z pewnością się już z nim nie umówię...mimo, że podoba mi się, ale niestety tylko fizycznie...

gosia - masz rację, on sam mi nawet raz powiedział, że to kobieta ma go zdobywac...i zdobędzie go tylko ta, której na to pozwoli...nie rozumiem tylko jednego, taki przystojniak, jak twierdzi ma tyle koleżanek i on chcę się umawiac ze mną dziewczyną ze wsi, nie wiem co on kombinuje...

nad czym myślisz? jakbym ja usłyszała od faceta "chrzań się" to byłoby dla mnie jednoznaczne. TO DEBIL SKOŃCZONY :)

no właśnie już nad niczym nie myślę...tylko nie rozumiem jego zachowania, na spotkanie nie przychodzi a ciągle dzwoni...

mysli że będzie poniewierać kobiety i ta która już najbardziej sponiewiera zostanie jego dziewczyną bo go zdobędzie, zmień nr tel i po sprawie. Idiota i pacan

09:10 [zgłoś do usunięcia] Premium Diamond nie umawiamy się z debilami i nie mamy takich sytuacji no wlaśnie , a nawet jak się pojawi jakiś taki to potem sie nie przeżywa kopie się w de... i patrzy jak daleko leci a potem się szybko zapomina i spotyka z innym:)

09:59 [zgłoś do usunięcia] QaggnieszkaQ no właśnie już nad niczym nie myślę...tylko nie rozumiem jego zachowania, na spotkanie nie przychodzi a ciągle dzwoni... tacy psychole się najgorsze bo potem całe życie się człowiek zastanawia, a on się w najlepsze bawi czyimś kosztem

no numeru nie mogę zmienic poki co bo mam na abonament...najwyzej nie bede odbierac i juz, chociaż mam już niezłe przejścia z facetami, mój były mnie prześladował i myślałam, że sprawa wyląduje na policji,żeby tylko się sytuacja nie powtórzyła

a mając na abonament nie można jakoś u operatora zablokować jego połączeń? choć jak będzie sprytny zmieni numer. Nie reaguj nigdy znudzi mu sie w końcu nawet raz nie odbierz telefonu może próbować jak były stalkingu a swoją drogą chyba przyciągasz swoim myśleniem takich facetów, zmień sposób myslenia

jak mogę przyciągac myślami takich typów? z moim byłym byłam 8 miesięcy wszystko układało się dobrze do czasu...kiedy jego zachowanie przekroczyło granicę wszelkiej kultury zerwałam i dopiero wtedy zaczęło się piekło, chciał mnie podawac do sądu za złamane serce, odebrał wszystkie prezenty i groził zemstą, ten z kolei jest zbyt inteligentny by się do czegoś takiego posuwac...w końcu to kobieta ma o niego zabiegac więc on napewno za mną nie będzie latał

jest na abonament. Sama raz zmieniałam, kiedy próbował mnie nękać taki jeden sfiksowany gość.

" jak mogę przyciągac myślami takich typów?" Nie ma tak,że nie widać pierwszych symptomów, ale jako dziewczyna zauroczona nie chciałaś może ich zobaczyć- a jednak trzeba obserwować, zanim się wejdzie w bliższe kontakty. " z moim byłym byłam 8 miesięcy wszystko układało się dobrze do czasu...kiedy jego zachowanie przekroczyło granicę wszelkiej kultury zerwałam i dopiero wtedy zaczęło się piekło" No tak....ale to nie jest tak,że cyk! i nagle facet zaczyna się tak zachowywać. Musiałaś być pobłażliwa w wielu sprawach - akceptowałaś może jakiś małe braki kultury, a potem on zobaczył,że może sobie pozwolić na więcej. i nieszczęście gotowe

pozew z tytułu "złamanego serca" tak, na pewno by wygrał :) litości, prędzej wylądowałby na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym, a skoro ten nie będzie za tobą "latał" bo sam chce być zdobywany to po cholerę wydzwania bez przerwy? by zmuszać do adorowania? może podświadomie boisz się że mężczyzna mógłby cię skrzywdzić i takich wybierasz, przyciągasz. Poczytaj "SEKRET" taka książka Rhondy Byrne mówi o prawie przyciągania, mówi,że przyciągamy to o czym myslimy intensywnie, związki, biedę, bogactwo, szczęście. Poczytaj dużo w tym racji