umówiłam się z facetem i nie przyszedł, on chce drugą szansę...

oolaaaa....- z tymi małymi brakami kultury to ja zwracałam mu uwagę kilka razy,a jak w końcu przekroczył granicę to zerwałam, zresztą uprzedzałam go, że jego zachowania nie będę tolerować jeśli się jeszcze powtórzy, no i powtórzyło się...a finał był jaki był, na szczęście moja koleżanka znalazła mu nową dziewczynę i się uspokoił...

były jest niezrównoważony psychicznie, zadręczy w nidługim czasie nową dziewczynę, Tobie dał spokój bo ma nową "ofiarę"

no i tego właśnie nie mogę zrozumieć, dzwoni prawie codziennie, ale tylko dlatego, że ma darmowe minuty, w innym przypadku chyba by raczej tyle nie dzwonił, mam wrażenie, że chce mnie zmanipulowac, zdominowac, sama nie wiem jak to określic. . .bardzo trudny facet

on chce cię zmusić byś za nim "latała" adorowała go, zmanipulować do zdobywania go. NIE REAGUJ NIGDY to jedyna dobra rada

O Jezu... napisz mu, że sorki, ale skoro ktoś nie szanuje Twojego czasu, to nie jest wart Twojej uwagi. Takie to trudne? Czy sobie jajca robisz i sie wahasz bo "on jest przystojny"? Co za mózg... weź sie ogarnij.

mój były wzbudził we mnie takie poczucie strachu, że normalnie raz jak mi napisał, że jedzie do mnie to normalnie dostałam takich dreszczy, że szok...i teraz boję się po prostu , że sytuacja może się powtórzyc, no ale ten nie ma prawka wiec nie bedzie szalał koło mojego domu tylko ten numer tel...

Betra to juz podchodzi pod stalking, nie powinna reagować w ogóle bo nie da jej życ.

ja nawet do niego dzwonię ani nie piszę, zawsze on, i biadoli, że niby on się tylko stara a ja tego nie dostrzegam, tyle, że jak byłam w mieście i chciałam sie spotkac to nie przyszedł i powiedziałam mu, że ja się więcej z nim umawiac nie będę

dziewczyno nie reaguj na ten jego stalking. Nazywajmy rzeczy po imieniu. to stalking. Poczytaj o stalkingu w sieci jak się zachowywać i dowiesz się że nie możesz reagować na jego zaczepki

no i mu powiedziałaś, to wszystko co powinnaś mieć do powiedzenia. zajmij się swoim życiem, wychodz na spotkania ze znajomymi do pracy na spacery a na jego telefony nie reaguj

o boze to straszne ktos was " niby olal' ktos zle zrozumial i to odrazu powód zeby ta osobe skrelisc jakbyscie same byly takie idealne swiete krowy !!! boze nie miejcie pretensji moze ktos zle sie poczul albo mail chwile slabosci to sie zdarza !! wiecej wyrozumialosci inaczej zawsze bedziecie same !!!

czytałam już o stalkingu w poprzednim przypadku...więc coś na ten temat już wiem, zastanawia mnie tylko to, że na spotkanie nie przyszedł a dzwoni i proponował dziś spotkanie, tyle, że ja musiałabym dojechac bo on nie ma prawka, szkoda słów

umówiłas sie z pierwszym lepsym ruchaczem, to teraz wypij piwo którego nawarzyłaś. Sama tez jestes niezłą deilką.

wolę być sama niż z psychopatą który nie rozumie słowa "nie" pozdrawiam

dziękuje dziewczyny za wszelkie rady i słowa otuchy

bardzo proszę :)

kat psychicznie zawsze wyczuje typ ofiary

oolaaaa->widzę, że jesteś dobrze zorientowana w temacie...

zapraszam również do dyskusji wszystkie osoby, które były ofiarami stalkingu...

12:16 [zgłoś do usunięcia] QaggnieszkaQ zapraszam również do dyskusji wszystkie osoby, które były ofiarami stalkingu... A po co to w ogóle rozgrzebywać zrobić porządek, zamieść i kwita, a najlepiej to zorientować się po pierwszych próbach, że coś nie halo z facetem i się dyskretnie odseparować /ja nawet kiedyś słyszałam, że dziewczyna oszukała takiego faceta, że jest lesbą - i dał jej spokój:D/ A poważniej: jak kat widzi,że ofiara chętna do tzw. gry, to taki kat korzysta - takie jego prawo. W myśl zasady: masz to, na co zgodzisz się!

mój były kiedyś mnie prześladował. Chodził do mnie do domu, nie ważne czy w nim byłam czy nie. Przychodził nawet do mojej babci czy cioci w trakcie imprez rodzinnych kiedy nie zastał nikogo w domu. Nękał telefonami,mailami... Wtedy stalking jeszcze nie był karany niestety. Jak widziałam go gdzieś na ulicy to po prostu wszystko mi się rozmywało przed oczami, bałam się. Później nawet kiedy widziałam kogoś do niego podobnego to ogarniał mnie strach. Na szczęscie już po wszytskim.

oolaaa- dlaczego moje wypowiedzi zgłaszasz do usunięcia???

nie zgłosiłam żadnej twojej wypowiedzi do usunięcia

no i koszmar zaczyna się od nowa, zaczął mi grozic...

a najgorsze, że on w otoczeniu ma opinię "idealnego, sympatycznego i porządnego" faceta...co za ironia losu

Facet, z którym omawiałam się ostatnio - krótko, ale i tak za długo był święta krową z obsesją na swoim punkcie i urojeniami narcystycznymi, a sam siebie opisywał jako kulturalnego i wrażliwego faceta. Gdy go zostawilam (wiele tygodni olewania i fochów, zmian nastroju od przysłowiowej czapy ) powiedział, że nie opłaca się być miłym, bo jak widać kobiety wolą chamów :D.

ten "mój" jest dokładnie taki sam, normalnie psychiczny, weszłam na profil jego znajomej na portalu społecznościowym a on zrobił mnie zwyzywał, że go szpieguje i jak dalej to będę robiła to "inaczej sobie ze mną porozmawia"

na Twoim miejscu nie dałabym drugiej szansy. Skoro juz teraz jest nieodpowiedzialny nie widze przyszłosci, chyba, ze chcesz byc dziewczyną na "posyłke"

ja już mu nie zamierzam dawac żadnej szansy...

ja umawialam sie z 17toma w przeciagu prawie 3 lat. Zaden nie przyszedl..... potem skamleli o kolejne szansy, ale moj mozg juz jest przezarty rozczarowaniami. Raz i czesc