Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monika2256

Sama z dzieckiem samodzielna, zależy mi na pewnym mężczyźnie. POMOCY!

Polecane posty

Gość monika2256

Pomóżcie mi. Tak poważnie proszę o normalne wypowiedzi i rady. Wychowuję sama synka, ponieważ odeszłam od jego biologicznego ojca po tym jak mnie uderzył i dlatego stwierdziłam, że wolę być sama z małym niż żyć z kimś takim jak jego ojciec i udawać, że jestem mega szczęśliwa. Daję sobie sama świetnie radę, pracuje a mały idzie do przedszkola i jest ok. Nie szukałam faceta bo skupiłam się na tym żeby stanąć na równe nogi i w ogóle więc jestem samodzielna. Tak się złożył że parę miesięcy temu ktoś pomylił numer do mnie, okazało się że to bardzo miły i porządny mężczyzna, zaczęliśmy pisać ze sobą i w ogóle, zaznaczam że ja od razu powiedziałam mu że mam synka i w ogóle. To mężczyzna po dwóch związkach gdzie obie panny go zdradziły, jedna ze swoim szefem. Nie dziwię się mu że ma teraz uraz. Ja mam kolegę w pracy i on próbuje zaprosić mnie na kawę, ale ja naprawdę nie jestem zainteresowana. I w tym sęk że powiedziałam o tym facetowi z którym się spotykam, ale jestem z nim szczera. I on powiedział mi ostatnio, że przez to właśnie przekreśliłam szansę na coś poważnego miedzy nami bo tak poważnie to dziecko mu nie przeszkadzało i w ogóle, powiedział że boi się ze go zdradzę. Tylko, że ja brzydzę się zdradą i w ogóle. Nie wiem co mam robić. Nie poznał mojego synka jeszcze bo ja też boję się zaufać i w ogóle. Oboje mamy swoje blizny i w ogóle. Doradźcie mi czy to ma szansę na coś poważnego? Czy to ma sens? Ciągle mamy ze sobą kontakt bo nie potrafimy go zerwać, dobrze się czujemy w swoim towarzystwie i w ogóle. Zależy mi na nim a on mówi, że zależy mu na mnie ale boi się zaufać i w ogóle. Pomóżcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onqa
na twoim miejscu, zajęłabym się synkiem, i w ogóle. on ma za duże rany,ty też i w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hujkii
nie rozumiem -o co on ma teraz ten uraz ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2256
onqa Więc myślisz, że to nie ma sensu? Nie da się z tego nic stworzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2256
hujkii Bo powiedziałam mu, że kolega z pracy chce się ze mną umówić, ale zaznaczyłam że nie jestem zainteresowana i w ogóle. Powiedziałam mu, że mimo tego że nie jesteśmy w związku to jestem mu wierna i nie spotykam się z nikim innym bo tylko i wyłącznie z nim. Ale on doszedł do wniosku, że na pewno go zdradzę. Jego była zdradziła go ze swoim szefem. A ten mój kolega ma wyższe stanowiska niż ja więc sobie ubzdurał, że będzie tak jak wcześniej z jego byłą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Masz duze szanse trafic z deszczu pod rynne. Ja widze dwie opcje: 1. Facet ma obsesje zdrady i przy kazdej okazji wynajdzie pretekst zeby Cie o to gnebic. Twoje zycie i Twojego syna zmieni sie w pieklo. Teraz tego nie zauwazysz bo jestes za bardzo wyposzczona ale jesli wejdziesz w ten uklad to bedziesz sie coraz bardziej dostosowywac do jego chorych wymagan aby nie prowokowac podejrzen a on w koncu i tak Cie rzuci skoro rzucil juz dwie. 2. Facet zalewa ze nie przeszkadza mu twoj syn bo liczy na seks , a tylko znalazl sobie nareszcie dobry pretekst na podstawie ktorego nie musi sie z Toba wiazac majac jednoczesnie prawo do seksu. A wszystko z Twojej i tylko Twojej winy. Sprytne. Poniewaz jestes wyposzczona wiec i tak zrobisz wszystko aby tego faceta zachowac. Wiec - nie rob nic. Korzystaj z tej znajomosci dopoki trwa i postaraj sie aby ten seks byl jak najprzyjemniejszy nie tylko dla Ciebie. W ten sposob jest szansa ze on na tyle to polubi ze trudno mu bedzie z tego zrezygnowac a wtedy cale to jego gadanie nie bedzie mialo zadnego praktycznego znaczenia. To chyba najlepsze co mozna zrobic w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2256
Zuzanna Amelia & 2 I dlatego jestem ostrożna. Nie przedstawiłam mu synka jeszcze bo nie chce wpakować się w bagno i tyle. Chce zobaczyć jaki on jest. Bardzo lubię spędzać z nim czas i w ogóle. Znamy się już 9 miesięcy i się dogadujemy, ale właśnie ta jego obsesja na punkcie zdrady i brak zaufania. To boli mimo wszystko bo przecież ja nie jestem jego byłą. A co do seksu to powiedział mi, że nie będziemy już się kochać gdyż teraz możemy byc tylko przyjaciółmi bo seks nas zbliża a tak nie może być skoro z tego związku nie będzie. Ale wciąż ze mną piszę i się spotyka tak jak wcześniej, jakby nic się nie zmieniło. Nie rozumiem już niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2256
lukasz_neumann@tlen.pl Spokojnie? Czyli na luzie? Na zasadzie co będzie to będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Skoro on sam twierdzi ze nie jestescie w zwiazku to nie masz zadnego obowiazku a tym bardziej potrzeby w jakikolwiek sposob sie przed nim tlumaczyc ani pytac o zdanie. To ze nie chce seksu moze sygnalizowac ze 1. Seks nie byl az tak dobry 2. On spelnia swoje potrzeby seksualne w inny sposob 3. On wyczul ze zalezy Ci na seksie i to jego bat na Ciebie. /Moja prywatna lampka alarmowa juz swieci i wyje wysokim alarmowym dzwiekiem/ Trzyma kontakt bo albo to pies ogrodnika albo ta cala gadka jest po to abys go przepraszala i o niego zabiegala. /Odwrocona postac pretensjonalnej panienki , ktora trzeba przepraszac przez co najmniej dwa lata/ Przestan go traktowac jak doroslego faceta bo to chyba jednak jest 5-letni chlopczyk. Czy widzialas jego matke ? Czy nie jest to synus mamusi, byc moze troche dominujacej i zazdrosnej o potencjalne "puszczalskie" co poluja na jej synka ? Moja rada: Przejmij kontrole w swoje rece i rob co chcesz. Nie pytaj o zdanie tylko informuj co ma byc zrobione i eksekwuj. A rob swoje. A moze jednak umow sie na kawe z tym z pracy skoro i tak juz zostalas ze te kawe napietnowana ? Przynajmniej bedziesz wiedziala za co obrywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2256
Zuzanna Amelia & 2 Tylko wiesz on mimo wszystko zabrania mi spotykać się z kimś innym. Mówi że mu zależy na mnie i jeszcze twierdzi, że on mi szczęścia nie da a po drugie to tak go zdradzę. Seks był dobry z resztą mówi mi, że bedzie mu tego bardzo brakować ale że jesteśmy przyjaciółmi to nie możemy. Powiedziałam ok ja Cię namawiać nie będę i tyle. Nie umówię się z kolegą z pracy bo takie coś jest potem do bani i wszystko tylko komplikuje. Nie widziałam jego mamy, ale z tego co wiem to jest strasznie konserwatywna. I on nie jest synkiem mamusi to akurat wiem. Co byś zrobiła na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Ja juz Ci napisalam co bym zrobila. Przede wszystkim zaczelabym sie spotykac z kims innym bez jego wiedzy. Dla samego wyrownania psychicznego bo skoro on nic Ci konkretnego nie proponuje to nie ma tez prawa nic konkretnego wymagac. A Ty juz i tak sie do tych wymagan dostosowujesz choc nie masz nic w zamian. Blad , ktory robi wiele kobiet /i nie tylko kobiet/ Poza tym przestalabym go traktowac jak faceta a zaczela traktowac jak malego chlopca. Masz teraz dwoch synow. Ile ten starszy ma lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doremmi
Myślę, że ten facet nie jest zdolny do stworzenia zdrowego związku - za bardzo jest poraniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2256
Zuzanna Amelia & 2 Mogłabym ale to byłoby nie sprawiedliwe w stosunku co do niego. Póki co będę z nim szczera i nie będę spotykać się z nikim innym a jeśli on dalej będzie traktował to tak lekko to powiem mu, że to koniec i nie będę się bawić w żadne podchody z nim. Ma 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2256
doremmi Więc będzie skazany na samotność? Nie raz zostało się zranionym, ale na tym polega życie. Nie którzy mają szczęście że trafiają na kogoś z kim chcą być a nie którzy mają pecha i muszą próbować wiele razy. No tak, ale podejścia nie da się zmienić i tyle. Jak ktoś jest uparty i sobie coś wmawia to tak to już jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
No to jak ma 30 lat to raczej juz nie wydorosleje. Zrobisz co zechcesz. To Twoje zycie i Twoja decyzna. A on na pewno niczego nie zmieni bo jemu tak wlasnie pasuje. Nadal trzyma Cie na sznurku , wpedzil Cie w poczucie winy a sam jest na piedestale i to TY masz o niego zabiegac. Moim zdaniem szkoda czasu na takie uklady ale jak Ci to odpowiada to tak rob ale gwarantuje Ci ze nie ruszysz z miejsca. On wytworzyl uklad ktory pasuje jemu i jego mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Jak chcesz dobry tips to kokietuj go i uwodz ile wlezie. Ale- jednoczesnie zero konkretnej inicjatywy i szlaban na seks. Jak ma byc seks to on ma o niego zebrac na kolanach i oczywiscie wczesniej ma zdeklarowac zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2256
Zuzanna Amelia & 2 Dziękuję Ci za rady:) mnie zależy na poważnym zwiazku gdzie dwie osoby angażują się tak samo a nie, że ja muszę grać w jakieś gierki żeby on łaskawie docenił mnie i zauważył. Pieprzę takie coś za przeproszeniem. Albo to jest poważnie ale nie. Prawda? Prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skończ te znajomość,wydaje mi się że tak naprawdę przeszkadza mu twój syn ,a z tym kolegą to pretekst by z tobą nie być i "w ogóle" No i " w ogóle" nie ma nawet o czym pisać krótka piłka.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Prawda. Tyle tylko ze Ty nie grasz z nim a z jego mamusia. Ten facet nie jest dorosly i na pewno jest jakis powod ze az dwa zwiazki pod rzad skonczyly sie zdrada (obojetne czy prawdziwa czy tylko urojona/ Nawiasem mowiac znalam jedna taka pare i skonczylo sie to malzenstwem ale dziewczyna robila wlasnie tak jak napisalam. Ja bym troche pograla. Dla wlasnej praktyki i dobrego samopoczucia i po to aby sprawdzic czy taka teoria jest sluszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2256
verbasia Powiedziałam mu żeby powiedział mi prawdę prosto z mostu, że przeszkadza mu moje dziecko a nie, że go niby zdradzę. Ale tak poważnie to nie wiem czy mu wierzyć już w ogóle w cokolwiek. Może kiedyś poznam mężczyznę który zaakceptuje mnie taką jaką jestem razem z moim synkiem a jak nie to będę sama i też będzie dobrze. Znajdę sobie ciekawe hobby i będzie ok:) ważne żeby mieć plan:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet z syndromem urazu pozdradowego (podwójnym) to nie jest dobry materiał do życia we dwoje. Przychylam sie do większości tego, co Zuzanna pisała. Masz trudną sytuację, jestes sama z dzieckiem, nawet jesli sobie dobrze radzisz, to czasem każdy ma dość tej codziennej samodzielności i ma sie chęc choć raz na czas część ciężarów przerzucic na kogoś. Ale nie ma co brac kota w worku, bo sie okaże, że przybedzie Ci dodatkowy problem do tego całego Twojego inwentarza. Chce byc przyjacielem, niech nim jest. Umów sie z kolega z pracy na kawę, napomknij mu o tym i zobacz jak zareaguje. Powiedz, że ma Cie nie wrzucac do jednego wora z jego byłymi, dla Ciebie kawa to kawa i nic ponadto. Na przyszłośc jednak takie rzeczy trzymaj dla siebie. Szczerość, to bardzo pozytywna cecha, ale należy nią rozporzadzac rozważnie :) Nasuwa mi sie jeszcze jedno pytanie: dlaczego został dwukrotnie zdradzony? Pech czy dołożył się do tego? Obserwuj, obserwuj i nie pchaj sie na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2256
Zuzanna Amelia & 2 Czyli mam grać z nim? Kombinować jak się da? Uwodzić go i spotykać się z innymi czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2256
Foxy_Lady Pytałam dlaczego go zdradziły i z tego co wyciągnęłam z niego to nie była jego wina bo on był w porządku. Miał dwie były i każda zostawiał go po 4 latach, jedna jak był w wojsku a druga w tamtym roku z tym, że tej miał się oświadczyć ale zostawiła go dla swojego szefa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
14:49 [zgłoś do usunięcia] Foxy_Lady Nasuwa mi sie jeszcze jedno pytanie: dlaczego został dwukrotnie zdradzony? Mamusia , mamusia i jeszcze raz mamusia /Konserwatywna mamusia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laqlnf
w ogóle to w ogóle i w ogóle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika2256
Zuzanna Amelia & 2 Myślisz, że mamusia? On z nią nie mieszka i nie dogaduje się się z nią zbyt dobrze. Ona jest konserwatywna i w ogóle, sama wychowywała jego i jego brata bliźniaka i siostrę. Tylko on ma dwa tatuaże i ona mu non stop wojnę robi o to a on to ma gdzieś i mówi jej że to jego sprawa co on robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całkiem mozliwe, że mamusia. Ja bym tego, co on mówi nie brała za pewnik. Każdy zdradzony uważa, że to nie jego wina. Poza tym nie do konca rozumiem, one go zdradziły czy zostawiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
Juz Ci pisalam co bym zrobila ale moge wypunktowac 1. Nie masz zadnego zwiazku wiec sie z niczego nie tlumaczysz. Umawiasz sie na kawe z kolega z pracy. moze bedzie kumplem , moze bedzie fajnie, moze cos poradzi , a moze milo spedzisz czas. A jesli nawet nie to i tak watro poznac inna opinie, inny typ faceta i inne podejscie. 2. Chlopczyka traktujesz jak chlopczyka z konserwatywna mamusia. Maximum kokieterii i uwodzenia zero inivjatywy i seksu. Tacy chclopcy sa nauczeni dzielic kobiety na porzadne , co daja po slubie i dziwki co sie puszczaja. Z tymi ostatnimi nie wolno sie zenuc bo to hanba a takiej hanby ukochana mamusia by nie przezyla. No wiec miej serce dla mamusi i zrob totalny szlaban na seks. Jak chesz jej bardzo dowalic to seks moze byc dopiero jak mamusia to poblogoslawi. A kokietowac i uwodzic mozesz ile wlezie. Zawsze sie przyda. trening czyni mistrza. 3.Nie pytaj i nie suheruj ze chodzi czy nie o Twojego syna bo nawet jak o to chodzi to on sie do tego i tak nie przyzna. Ustaw sie raczej ze zyczysz mu sczescia i skoro nie jestes odpowiednia kandydatka to nie chcesz go brudzic seksem. 4. Nigdy i pod zadnym pozorem nie pytaj go o pozwolenie czy nawet zdanie. Co najwyzej informuj co postanowilas zrobic. Dzieci nie nalezy traktowac jak doroslych. To blad. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak. Nie ma co gościa od razu skreslać, bo może faktycznie miał pecha, sparzył sie i teraz sie boi. Ale Ty nie musisz ponosic konsekwencji jego strachu, tłumaczyc mu sie z każdej minuty swojego życia i rezygnować z wszelkich przyjemności życia, żeby mu udowodnic, że warta jestes jego zaufania. Twoja rzeka życia tez miodem i mlekiem płynąca nie była. Daj sobie i jemu czas, ale kurcze, nie siedź w domu z nosem przy gg, bo Cię może cos cennego bokiem ominie i marnujesz przy nim tylko swój czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×