moi rodzice nie akceptują mojego chłopaka ateiste ,co robić ?

chodzimy już 3 lata ze sobą i już nawiązała sie mowa o ślubie ale cywilnym ale jeśli to nie będzie ślub kościelny to moi rodzice nie chcą przyjś a do tego zniechęcają resztę rodziny do mojego chłopaka ,to miły ,pracowity,opiekuńczy chłopak tylko że nie wierzy w boga,w domu ciagle mi dogadują i nie miłe uwagi pod Adama imieniem mówia nie wiem co robić już tego nerwowo nie wytrzymuje...proszę o rady

to po co sie tak otwarcie przyznawałaś ,ze jest ateistą? Większosc Polakow zreszta to niby katolicy (oficalnie) a tak naprawde ateisci..

mój Adam miał dosyć tej tajemnicy ja mu odradzałam

A ja mam takiego złamasa, co to nawet ręki nie poda, fiut jeden i co mam mówić o takim "zięciu? ? A typ ma 28 lat i "wyższe wykształcenie" :(

no to glupie troche bo jak jest ateista to slub koscielny by mu raczej nie zrobił rożnicy bo i tak nie wierzy ... trzeba było nikomuo tym nie rozpowiadać moim zdaniem bo to wasza sprawa

Deli Fiuta sobie znalazłaś i masz! Miej wyższe aspiracje, to nie będziesz miała takich problemów.

nawróć go

dzięki za takie rady żałuje że napisałam wogóle o swoim problemie bo i tak nie próbujecie mi pomóc

a go poslubisz to bedziesz miała z nim ciężkie życie

Ja znalazłem ? Ja takiego gnoja nie kopnął bym nawet, jak pustej puszki :( To moja córka znalazła to ścierwo :(

a po co jak sie jest aeistą to na siłę pchać sie do kościoła i oszukiwać wszytskich? trzeba byc odważnym i postępować według swoich przekonań. Rodzice tak czy tak przyjdą na ślub a jak nie to się stęsknią za parę latek więc nie martw się. To nie wstyd nie byc katolikiem. Jak katolicy tego nie rozumieją, to tylko ich ograniczone umysły. Katole, nie trzeba byc katolikiem w tym kraju, każdy ma prawo wierzyć w jakiegokolwiek Boga lub nie a wy nie wpitalajcie się do życia innych ludzi, co to średniowiecze że młoda para nie dostanie "błogosławieństwa", ciemnota jedna.

musisz go sprostować i nawrócić na właściwą drogę.

wstyd rodzicą za mnie przed znajomymi i rodziną że beda mieć ateiste za zięcia nikt inny nie ma,maja mnie za wariatkę i odmieca jakiegoś

ale mi to nie przeszkadza nawet,dzieci i tak ochrzcze itd..

ja nie lubie ateistów bo zawsze coś knują i słusznie go nie chcą

ateista może wziąć ślub kościelny z osoba wierzącą bez żadnego problemu czy hipokryzji :) deklaruje wtedy cywilnie że nie będzie przeszkadzał w wychowaniu dziecka w wierze czy coś w tym stylu:) bierze wtedy taki ślub z uwagi na drugą połówkę :)

wiem ale ile załatwiania z tym trzeba a po zatym to nie ślub na moich rodziców bo nie przysięgał by przed bogiem tylko mi,wstyd prze rodzina dla moich rodziców itd...

whedif to agresywna - kotek, gdzie ja jestem agresywną katoliczką? chyba nie zaczaiłeś tego postu XD i do tego kurwa XDXDXDXD

A czy Ty jesteś wierząca? Przystępujesz do sakramentów?

whedif to agresywna - skarbie, po pierwsze proszę bez agresji w moją stronę , po drugie - jakie przykłady whedifowej mądrości nie przypadły do gustu szanownemu Panu/Pani? XDXDXD

nie kłucie się. Lepiej zastanówmy się jak rozwiązać problem autorki tematu. Według mnie jedyna droga to nawrócenie. Jak to będzie ojciec nie-wierzący a ty wierząca? Musisz go wykąpać w wodzie święconej. A czy rodzice tego chłopaka są wierzący?

autorka też jest wierząca tylko z nazwy , nie rozumiem więc dlaczego tak ją dotykają uwagi rodziny ?

. "Jak to będzie ojciec nie-wierzący a ty wierząca?" ja nie widzę problemu dopóki nie będzie dzieci.

nie patrzcie na wszystko pod kątem macierzyństwa/ ojcostwa:) z wychowaniem ogólnie jest wiele problemów więc to, że dziecko będzie miało lekki rozgardiasz na poziomie duchowym nie musi koniecznie niszczyć mu życia.

whedif to agresywna oho, następna kato-zdzira doradza nawracanie ateistów gdzie ja namawiam do nawracania XD w łebku Ci się coś pomieszało, pozostający na siłę pomarańczowy anonimowy skarbku :)

"piszę o tej dziwce na poarańczowo, tym razem nie o tobie" nikt nie wie, o co Tobie chodzi, ani o kogo XD więc pozostań biernym czytelnikiem i zmień język na bardziej komunikatywny (+mniej wulgarny)

po rozwodzię :mama jest wierząca ale tata nie

Jesli nie akceptuja go z powodu ateizmu to sa idiotami, standard. Natomiast na slub koscielny moze sie zdecydowac, dla ciebie, moj brat satanista taki bral :D Nazywa sie to slub konkordatowy :-)

ktoś nie rozumie czemu mnie tak dotykają uwagi rodziców a któremu z was by było do śmiechu gdyby wasi rodzice nie chcieli sie pojawic na waszym weselu ani po ślubie was odwiedzac ,przyjechać na kawe

plus dwa w jednym, bo od razu masz cywila.