czy na kacu macie też taki apetyt?

ja po wczorajszej imprezie nie jadłam do 16. A jak zaczęłam to szok. Były dwie kanapki z serkiem,dwie parówki,rogalik ,wafelek a zaczęłam od mielonego z surówką:O

Ja własnie też dzisiaj przeżyłam mega kaca... Jak się obudziłam było mi tak niedobrze że myślałam że hafta puszczę... A potem zaczął się ten wilczy apetyt i teraz własnie sobie siedzę i jestem głoda choć 15 min temu zjadłam chleb w cieście naleśnikowym. Tyle że ja jeszcze przed okresem jestem więc u mnie to normalne...

ja też przed okresem właśnie:) To jest straszne.Nie czuje głodu a tyle pożarłam:O

Zależy. Mam 2 rodzaje kaca. Albo chce mi sie pic i rzygac, albo własnie mam mega aptetyt i wpierdalam co popadnie.

ja na kacu też mam ogromny apetyt. tzn. zalezy od kaca bo jelsi się ktos np. zatruje alkoholem to przez caly dzien nic nie je.ale jesli mowimy o takim normalnym zdrowym kacu to też tak mam.

Najlepsze jest to że w ciągu całego dnia spaliłam tylko 2 fajki... W ogóle palić mi się nie chciało. Ból głowy chyba z godz temu mi przeszedł. A cały dzień normalnie zdychałam. Ale pochłaniałam jedzenie jak mój pies hehe;-)

Po przebudzeniu(pijana jak cholera)myślałam,ze do wieczora nie zapalę. Ale jak już oprzytomniałam i pochłonełam tego mielonego to i fajki się zaczęły:)

A ja dzisiaj to masakra. Chyba dlatego że tak mnie ta głowa bolała więc dym mnie drażnił.