Gość LauraV Napisano Wrzesień 3, 2012 Od ponad 1,5roku spotykalam sie z pewnym mezczyzna. Bylo nam razem swietnie, pod kazdym wzgledem...Ostatnio nawet wyznal mi milosc...Nasze spotkania zawsze byly bardzo udane. Z racji tego, ze jestem pracujaca studentka, a on prowadzi b.dobrze prosperujaca firme czasem nie widywalismy sie dosc dlugo...ale zawsze pisal mi sms-y lub dzwonil...Ostatni raz spotkalismy sie 2 tygodnie temu w sobote i rowniez wszystko bylo w jak najlepszym porzadku. Po spotkaniu jak zawsze zadypywal mnie wiadomosciami...Az nagle w ktorys dzien kompletnie przestal sie do mnie odzywac!!!:(...Nie odpisuje na sms-y, nie odbiera polaczen...Milczy jak grob, a ja jestem totalnie zdolowana i nie wiem co o tym wszystkim myslec. Nic zlego mu nie zrobilam, ani nie powiedzialam...Raz juz tak bylo, ze sie nie odzywal, ale tylko przez 3-4dni, tym razem nie kontaktuje sie ze mna od prawie 2 tygodni...Co ja mam o tym myslec? Dlaczego on moze milczec? Wiem, ze ma troche problemow rodzinnych i zawodowych, ale przeciez na napisanie chociazby 1 smsa chyba mozna znezc czas...Nie wiem czy cos sie stalo? Nie mamy zbyt wielu wspolnych znajomych, a jesli juz to oni takze nic nie wiedza:( Mam dosc...Nie wyobrazam sobie zycia bez niego...Nie wiem co robic...Nie chce nawet myslec, ze on olal mnie w tak perfidny sposob. Czy jest w ogole jeszcze sens ludzic sie na kontakt z jego strony? Dodam tez, ze facet ten jest spod znaku Skorpiona i sam czasem mi mowil, ze potrzebne mu sa takie dni bez kontaktowania sie z kim kolwiek...No nie wiem :(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach