Jestesmy 4 lata ze soba i czekamy z sexem do slubu za...1 rok i 10 miesięcy :)

Ma facet małego robaczka i się cyka pokazać... A co znaczą te słowa??

fisting,doging,pissing ?????????????

Nie rozumiem tutaj czegoś. Jak zdrowy facet może wytrzymać 4 lata bez seksu z ukochaną? Nie pociągasz go chyba. Powiem Ci jedno - seks jest ważny. Można wierzyć i kochać. Ja spałam z mężem przed ślubem - wiedziałam,że to ten jedyny i nie obawiałam się. A Ty piszesz o "seksie z byle kim". Coś z Wami nie tak - brak pociągu, powstrzymywanie od seksu - to chore.

Może facio lubi chłopców?

Ja to nie rozumiem po co to czekanie z seksem do ślubu??? A potem rozwody bo się nie dopasowali. Nie jestem za "puszczaniem się i testowaniem" ale jak już wiadomo,że to ten jedyny to po co tak rygorystycznie się traktować? Nie wiem dla mnie to niemożliwe by FACET CZEKAŁ 4 LATA. Albo ją zdradza na boku albo jest impotentem albo ona go nie pociąga.

ambasadorka ciepła - wydaje mi się że facet ma dwie twarze. Mówi jej jaka jest kochana, że poczekają, a z drugiej ma jakieś na boku albo z kumplami baluje na imprezach. Nie znam faceta który by tak czekał.

Ten temat to prowokacja. Nie moze byc inaczej.

fisting,doging,pissing ??? Co to jest?

Dorośli ludzie mają potrzeby seksualne - nie ma się co oszukiwać,że jest inaczej. Jakoś napięcie trzeba rozładować. Jak dla mnie nie ma sesu czekanie z seksem do ślubu. To tak jakby nie chcieć czegoś wiedzieć o partnerze przed ślubem. Ci co się kochają chcą wiedzieć o sobie wszystko. Czy pasują do siebie w KAŻDEJ dziedzinie. Nie rozumiem po co takie niespodzianki. Kiedyś nawet dyskutowałam z księdzem na ten temat i przyznał mi rację. Bo to logiczne jest przecież. Po co potem traktować seks jako przyczynę rozpadu małżeństwa. Seks z ukochanym - TAK. Puszczanie na prawo i lewo - NIE. To chyba proste?

Weź się nie przejmuje tym głupim gadaniem...dla nich miłość to tylko seks nic więcej...jest uprawiają seks to znaczy że się kochają...to nie jest miłość tylko pożądanie...szkoda że nie znają czym naprawde jest miłość...autorko chyba myślimy tak samo i mysl tak dalej...świat ludzie się zmienili... Dogranie się w lozku hahaha tak tak trzeba się sprawdzić wypróbować i co później jesli z tej próby pocznie się dziecko...właśnie widać te próby po brzuchach nastolatek....

Uprawia się seks z głową. Nawet jeśli się pocznie to dziecko to co wtedy? Poza tym tutaj jest mowa o seksie z ukochaną osobą więc chyba z dzidziusiem nie byłoby problemu co?

A ja Wam powiem, że wystarczyłoby żeby ta dziewczyna przejrzała historię przeglądanych przez niego stron w Interencie i byłoby już po związku, taki to niby szlachetny związek bez seksu. A wystarczyłoby mu kompa przejrzeć i byłby koniec,

podstawówki i mają po kilkanaście lat. Stąd to czekanie jeszcze półtora roku, żeby pełnoletni byli. W to mogę uwierzyć. Bo jeśli dorośli ludzie czekają 5 lat na seks, to jakieś zaburzenia mają albo hormonalne albo psychiczne :)

Miłość to seks?! Miłość między partnerami to RÓWNIEŻ porządanie! Jak mozna mówić o miłości bez pożądania?Kochasz ale nie chcesz z nim seksu?? BZDURY! Zaczniesz współżyć to się przekonasz jakie znaczenie ma seks. Jakieś problemy i wszystko się sypie.

Widać że większością z was rządzi chuć i swędzenie między nogami :-O Nie rozumiecie czym jest miłość obrzydliwe babole :-O

Dla niektórych widze są tylko dwie opcje - albo brak całkowity seksu albo puszczanie się. A może być coś pośredniego - seks TYLKO z ukochaną osobą. i nie widze w tym nic złego. W miłości nic złego nie ma. Jeśli ktoś widzi to inaczej to ma problem. i zgadzam się z wypowiedzią powyżej. Brak seksu od paru lat to jakieś zaburzenia hormonalne albo psychiczne.

Ty dziwko :-O

Właśnie wiemy czym jest PRAWDZIWA miłość. Nie ta platoniczna - na odległość:D Miłość to również seks. Jeśli ktoś uważa inaczej to ma jakiś problem ze sobą i postrzeganiem partnerstwa.

Tak, ale miłość to nie tylko czułe patrzenie sobie w oczka, gładzenie po rączce, chodzenie za partnerem krok w krok, to jest też pożądanie. Jeżeli Twój facet autorko ani razu nie robił do Ciebie jakiś podchodów i czekał cierpliwie bo Ty tak sobie zapragnęłaś z uwagi na to że zamierzasz przeżyć najcudowniejszą noc poślubną, w co wątpię...to coś jest z nim nie tak albo kogoś ma.

Miłość do tej jedynej, bliskiej sercu osoby-łączy się nierozerwalnie z miłością cielesną (lub seksem-jak kto woli). Dopełniają się i umacniają. Sama miłość duchowa łączyć może(i powinna) z wieloma osobami-Bogiem, rodzicami, dziećmi...

ambasadorka zgadzam się z Tobą, bo ja doświadczam takiej cudownej miłości z moim ukochanym od 3 lat i kochamy się bardzo i jesteśmy bardzo szczęśliwi, ale do tego kochamy się 2 razy dziennie. Nie wyobrażam sobie nie móc dotykać i pieścić swojego ukochanego, on mysli tak samo. Kochamy się z miłości właśnie.

są też tak zwane "białe małżeństwa" aseksualne, które w ogóle seksu nie uprawiają, ale nikt mi nie powie że to norma.. Tak czy inaczej albo autorka jest bardzo nieletnia, albo faktycznie od normy odstaje :)

A ja myślę, że to jest prowokacja:D Widać to po sposobie w jaki autorka pisze i po tym jak się zapiera, jest niemiła i atakuje forumowiczów. Niepotrzebnie się napinacie, jak jej już dawno nie ma na wątku albo się zbija przed kompem;)

A ja myślę, że autorka to stara zasuszona cnota, która cieszy się, że dorwała faceta. Ten zaś- sam nie chce mieć rogów więc chce się ożenić z taką chodzącą dewotką...Wierność to dla niej świętość, rozwodu nie dopuszcza do myśli...Facet przy takiej to będzie miał klawe życie! :D

a ja myślę, że autorka to głupia pizda i tyle, chce chyba zrobić na złość tym, które śpią ze swoimi facetami, jak to norma, nie wie tylko, że sama się pogrąża :)bo sex to bardzo ważna kwestia w związku, najpierw trzeba sprawdzić jaki facet czy kobieta jest w łóżku a potem gdy wszystko jest cacy niech biorą ten swój ślub..

zazdrości dziewczynom "normalnego" fajnego życia z mężem i dlatego twierdzi że jej życie jest ciekawsze. Własnego faceta traktuje jak byle kogo, bo przecież takiemu "się nie daje", a facet albo gej, albo ma inną na boku, a ta głupia cipa mu wierzy.

po 4 latach to już nawet miłości nie ma. ale swoją drogą nie wiem czemu jeździcie tak po autorce

ny takiego spojrzenia na seks. Bo jeśli są nieletni to zrozumiałe. Jesli dorośli to coś szwankuje. Albo hormony albo psyche, bo ktoś im ten seks obrzydził.. może złe rodzinne przykłady i seks traktowany wyłącznie do prokreacji a poza nią - to szatańska chuć :)

haha, naiwna dupa mysli,ze narzeczony czeka na jej motylka. haha.napewno zabawia sie na boku, nie badz glupia

Dziewczyny, jeśli ktoś idzie do ślubu w białej sukni przed ołtarz, ale nie jest 'czysty' to mówicie, że to zakłamanie, że to wszystko robią dla otoczki i tak dalej, a znowu jak ktoś mówi, że seks dopiero po ślubie to się bulwersujecie, że niedopasowanie seksualne i cała reszta. :P Oczywiście nie mówię o wszystkich.