Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kassiiulla.

16-17 miesięcy różnicy między dziećmi. Jak dajecie radę?

Polecane posty

Jestem młodą mamą 6 miesięcznej Julii. Z mężem zastanawiamy się nad następnym maleństw em... Chcemy aby wychowały się razem. Teraz gdy "już siedzimy w pieluchach" wychować dwoje a później już nie mieć dzieci. Są tu mamy które mają niewielką różnicę wielu między dzieciaczkami? Jak dajecie radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiini del for
miedzy moim corkami jest 20 m-cy roznicy i powiem szczerze, ze na poczatku bylo bardzo trudno...mimo, ze mlodsza byla w porownaniu do straszej istnym aniolkiem, nie plakala nie miala kolek...cudo.. teraz starsza ma 4,5 a mlodsza prawie 3 i jest super..nie moga ze soba wytrzymac i bez siebie tez nie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W późniejszym wieku wiem że jest wspaniale - dzieciaczka są ze sobą zżyte:) ale trochę przerażają mnie te pierwsze chwile - ten pierwszy rok? Jak dawałyście radę? Macie może jakieś rady? wskazówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy...
Jak widać, zależy ci na tym, aby odklepać macierzyństwo, więc bierz się za następne. Jeżeli nie lubisz pierwszych chwil z maluchem, to taka różnica wieku będzie dla was idealna, zaś jeżeli chcesz się nacieszyć dziećmi, to powinnaś odczekać jeszcze 2 lata. Dzieci nie zawsze się dogadują, to zależy od wychowania, a zazdrości nie unikniesz...Tylko błagam nie pisz potem na forum, że jesteś zmęczona, padnięta, mąż ci nie pomaga, nie dajesz rady....2 dzieci=2 razy więcej obowiązków, pytanie czy jesteś na to gotowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
Wprawdzie nie z osobistego doswiadczenia, ale interesuje mnie temat, bo miedzy moimi dziecmi bedzie 13 miesiecy roznicy: wz poczatku jesli mlodsze jest nakarmione i przewiniete, a oboje placza w tej samej chwili, najpierw trzeba zajac sie starszym, inaczej bedzie zazdrosne i moze znienawidzic to mlodsze. Poza tym sprobuj zaangazonac starsze do opieki nad mlodszym - niech podaje pieluszki, przyniesie kocyk itp, wtedy dziecko bedzie czuc sie potrzebne i wazne. Dobrze jakbys od czasu do czasu znalazla chwile sam na sam ze starszym dzieckiem, mlodszym moze zajac sie tata, a wy idzcie na spacer, plac zabaw czy gdziekolwiek. W ogole matki mowia ze pierwsze 6 miesiecy jest naprawde trudne, powinniscie sie zastanowic czy bedziesz mogla liczyc na czyjas regularna pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie chodzi o to żeby odklepać macierzyństwo bo wiem że to cudowna sprawa. Wiem, że będę zmęczona i na początku nie będę miała chwili dla siebie... ale chcę żeby moje dzieci wychowały się razem, aby razem chodziły do szkoły, bawiły się, dorastały... Między mną a rodzeństwem jest 10 i 18 lat różnicy - nie mamy wspólnych tematów. Oni mają swoje życie i ja mam swoje życie. Między moim mężem a jego bratem jest rok różnicy - i nie mogę nadziwić się jak mocna może być więź między dwoma dorosłymi facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo klaps oznacza bezradność, nieradzenie sobie z wychowaniem. Chciałabyś żeby Twoje dziecko przyszło do Ciebie o dało Ci klapsa? Przecież dajesz mu taki przykład i ono uważa że to jest dopuszczalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
kassiiulla -> to wypytaj tesciowa jak sobie radzila z dwojka maluchow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwójki....
Dwójka dzieci, to podwójne obowiązki i niestety podwójne wydatki, które przy różnicy pomiędzy dziećmi wynoszącej rok czy dwa, są dla niektórych rodziców dużym problemem(o czym się nie myśli na początku)...Jeżeli masz dwójeczkę jeszcze w pampersach, to przelicz sobie koszty, także kosztowne jest wysłanie od razu dwójki do przedszkola czy prywatnego żłobka (do państwowego trudno się dostać), chyba, że masz kasy jak lodu, to zawsze możesz wynająć opiekunkę do pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chciałabyś żeby Twoje dziecko przyszło do Ciebie o dało Ci klapsa?" hahaha Ty dziewczyno chyba jesteś oderwana od rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moją teściowa nie da się rozmawiać o niczym także wolę czerpać informacje z internetu... Pieniądze to dla nas nie problem - przynajmniej narazie. Nigdy nie wiadomo jak będzie w przyszłym życiu. Na początku po porodzie pomoże mi moja mama - przyleci do nas na jakiś czas i pomoże przetrwać to największe zamieszanie:) Później będziemy musieli dać radę sami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"poprzez bicie szanujesz swoje dziecko" widzę że nic nie rozumiesz, a ja ci kochana nie będę udzielała lekcji wychowania. Z instynktem macierzyńskim trzeba się urodzić, tego się nie nauczysz nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
takakaIa -> jasne. Klapsy ucza tez innych rzeczy: m.in. ze nikomu nie mozna ufac, nawet najblizszej osobie, ze slabszemu zawsze mozna przylac i w ogole jak ktos bije znaczy ze kocha :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiula, nie reaguj
"takakala" to PODSZYW, który psuje opinię dziewczynie, która się dość dużo udziela na forum. Wstawił/a sobie w nicka dużą literę "i" zamiast "L" (różnica trudna do zauważenia) i wypisuje bzdury trując ludziom krew - i psując opinię prawdziwej "takakala". Więc spokojnie - podszyw ma za cel cię sprowokować i zirytoiwać. Wszystkimi metodami. Zaraz napisze, że masz poszykać śliskiego kocyka :o. Ignoruj i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotkaaaaaaaaaaaa
z tą różnicą to guzik prawda mój mąż ma brata 8 lat starszego i siostrę 2 lata młodszą ani z jednym ani z drugim nie ma teraz jakichś super relacji nazwałabym, że są poprawne i tyle. Jako nastolatek też z nimi nie trzymałot tyle, że mieszkali pod jednym dachem. Dużo zależy od wychowania a nie różnicy wieku. Jeśli dzieci będą miały się dogadać w przyszłości to wiek nie ma aż takiego znaczenia bo to dorosły człowiek . Zresztą pójdą do szkoły to pewnie znajdą koleżanki na wyłączność ... Ja w każdym razie chce się nacieszyć jednym , a później dopiero pomyślimy o drugim. Muszę odpocząć fizycznie i psychicznie, zasmakować znowu życia żeby ze zdwojoną siłą podjąć się kolejnego wyzwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takakaIa Jeśli chcesz w taki sposób wychowywać dzieci to Twoja sprawa. ale współczuję im. a jesli to podszyw to jesteś jeszcze bardziej żałosna niż myślałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdankade
Chyba zwariowałaś kobieto, minimum dwa lata. Wiem co mówię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiini del for
dla mnie najgorsze bylo, jak po powrocie ze szpitala mlodsze zaczynalo plakac i strasze tez...powiem szczerze, ze na poczatku nie wiedzialam, za ktore najpierw mam sie brac, bo w sumie starsze bylo dotychczas na pierwszym miejscu...zauwazylam tez ze starsza ( corka) zaczyna plakac wtedy kiedy placze to mlodsze...pytalam sie co jest co sie stalo, a ona odpowiadala mi, ze mlodsze placze to ona tez...czyli plakalo tak z solidarnosci...po jakim czasie starsza zrozumiala, ze mlodszemu rodzenstwu nic sie nie dzieje i czasem placze jak jest glodne...zazdrosna nie byla..od poczatku byla we wszystko angazowana, tlumaczylismy jej ze jest niezastapiona na przyklad przy kapieli, albo przy pudrowaniu i bez niej nie damy rady;)..czuja sie mega wazna;) przy tak niewielkiej roznicy jest jeszcze jedna rzecz bardzo wazna, ktorej niestety nie mozna wczesniej zaplanowac...to czy dziecko bedzie spokojne...moja starsza corka miala kolke, to byl horror dla mnie i dla meza, nosilismy ja 24 godziny na dobe...do roku byla ciagle na mnie uwieszona...natomiast druga to isny aniolek...dalam jej zabawke to potrafila godzinami bawic sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×