Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dół wielki

mam doła, boję się komornika

Polecane posty

Gość dół wielki

skomplikowało się wszystko, komornicy drepczą po piętach, boję się, dzisiaj mam dzień urlopu, jutro do pracy, nie wiem czy będe umiała się skupić na tym co mam robić, strasznie się martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół wielki
nigdy nie miałam takich problemów, nie wiem jak ludzie umieją z tym żyć i cieszyć się itd. ja jestem przerażona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół wielki
niech mnie ktoś pocieszy proszę ja pracuję ale zarabiam 1300 złoty, mąż założył 1,5 roku temu swoją działalność gospodarczą, stawkę na którą pracuje jest w miare ok ale płacą tylko 1/3 tego co powinni i stąd te problemy, bardzo się martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clematis;
Tu nie ma co pocieszać! Musisz wymyślić, jak wyjść z sytuacji, bez większego szwanku. Popatrz na sytuację z innej strony - jeżeli masz zadłużenia komornicze, to znaczy, że komuś winna jesteś pieniądze. Popatrz z jego perspektywy - na pewno też chciałbyś je odzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół wielki
zdaję sobie z tego sprawę, nam też widzą pieniądze, nie płacą nam tego co powinni dlatego my wisimy innym bo nie mamy z czego płacić, też chciałabym odzyskać nasze pieniądze ale to jest procedura, która trwa ok. pół roku tak nam powiedzieli w windykacji a do tego czasu męża zlicytują i będziemy bankrutami z komornikiem na mojej nędznej wypłacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół wielki
jeszcze nie mamy komornika, będziemy mieli jeśli do czwartku nie oddamy jakichś pieniędzy, nie wszystkiego ale jakieś 6 tysięcy musimy wpłacić a my nic nie mamy, firma, dla której mąż pracuje nie chce mu zapłacić, mają pieniądze ale nie chcą zapłacić, nie mam sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No widzisz beatko
zastaw nieruchomość jesli macie jakąś.my tez mielismy i to dwóch.u męża w pracy sie pokomplikowało i pół roku nie placili.ale teściowa wzięła dla nas hipoteczny na swój dom.teraz splacamy regularnie,bo rata niedużai mąż ma normalną prace.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clematis;
A dlaczego mąż zgadza się na zapłatę z firmy w wysokości 1/3 tego, co mu się należy (ma zapisane w umowie)? Jeżeli firma się nie wywiązuje ze swoich zobowiązań- to są jeszcze sądy. Poza tym wg mnie mąż nie powinien dopuścić do takiej sytuacji - albo płacą całość, albo zrywa umowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół wielki
józek brak komentarza z mojej strony bo nie warto no widzisz beatko niestety nie mamy nieruchomości do zastawienia ciematis chyba nie bardzo się orientujesz w tym temacie, takie "półpłacenie" czy nawet nie płacenie to u nas praktycznie norma w polsce i nie ma wielkich możliwości na odzyskanie długu od dłużnika, takie mamy prawo, czy raczej bezprawie. "mąż nie powinien dopuścić do takiej sytuacji" piszesz a co ma zrobić? jak pisałam windykacja potrwa kilka miesięcy a dla nas to będzie za późno no uratowanie działalności gospodarczej, nie możemy dopuścić do jej plajty bo pozadłużaliśmy się na nią i trzeba teraz to wyprowadzić "jakoś". tylko nie wiem jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukaj informacji jak umiesz
macie do tej firmy co nie płaci roszczenie, takze o utracone korzysci (pozew cywilny), tzn. mozna ja pozwac o straty, ktore poniesliscie przez to, ze Wam nie placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No widzisz beatko
wy nie macie,ale może mam,teściowa.samochód może sprzedajcie.sama nie wiem.tylko nie bierzcie pozyczek w parabankach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załoz o separacje
to ci nie wejda na pensje , od momentu separacji.Będziesz bulić tylko za te sprzed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×