Gość Rithh Napisano Wrzesień 3, 2012 Zawsze uważałam, że moja siostra to wariatka. A dzisiaj to juz w ogóle dała popis. Ma 18 lat i okropne napady agresji i szału. Gdy coś ją zdenerwuje upada na podlogę, krzyczy, płacze... ma przy tym okropne skurcze mięśni. Z tego co widziałam upada niekontrolowanie i naprawdę wygląda to jak kard z egzorcysty... Przykro mi że ona tak cierpi. Zawsze krzyczy, że chce umrzeć, że ma dość. Krzyczy takim okropnie zmienionym głosem, po takim ataku długo dochodzi do siebie. Jak mam jej pomóc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach