ROZJAŚNIANIE CIEMNEGO BRĄZU. DO BLONDU.

farbuję od lat na ciemne brązy, teraz zachciałam mieć jasne włosy i w zasadzie to decyzje już podjęłam, ale ciekawi mnie jedno i chcialabym wiedziec teraz, zanim usiądę na fryzjerskim fotelu czy dużo będzie trzeba podciąć? kondycja moich włosów jest dobra. przynajmniej tak twierdzą fryzjerki :O i koleżanki

może jakiś pan spuściłby się na moje włosy ponieważ od dawna nie miałam kutasika w ustach, pragne białego mężczyzny z murzyńskim konikiem :)

na wzgórku łonowym chcę sobie zrobić blond pompona

o wy tempe chooje to poważna sprawa więc spiertalajcie gupie podszywy tu chodzi o moje włosy i mój wygląd, poważna sprawa

nie wiem czy fryzjerka da rade za 1 razem, ja tez farbowalam blond na braz i jak zapytalam co bedzie jak bede chciala do blondu wrocic to fryzjerka pow. ze to niemozliwe, trzeba stopniowo pasemkami, bo jak by mi utlenila calosc to by pomaranczowe wyszly

czekając na odpowiedzi zachciało mi sie srać, wychodzi mi świstak ale go wciskam piętą

pierdol sie prymitywie, chuju zajmij sie pakowaniem tornistra a nie bezczelnymi odzywkami, ty skurwysynski pojebie

no właśnie, to jest kolejny minus ujemny :O za pierwszym razem to mi wyjdzie jakieś gówno i będę chyba przez 2 tygodnie chodzić w rajtoozie na łbie

ciekawe to nawet

debil bo debil, ale przynajmniej mi temacik podnosi

nie zesraj sie

jezeli nie chcesz pasemek to radze rozjasniac stopniowo np o 2 tony az w koncu dojdziesz do ciemnego blondu czy czegos takiego i wtedy dopiero rozjasnisz na wybrany odcien blondu, ja bym nie zaryzykowala takiej zmiany z ciemny na jasny

ssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssrrrrru

a dlaczego nie? nie lubię nosić dynamitu przy sobie potem brzuch boli nie no srać trzeba przecież, więc nie rozumię

o, może masz racje dobra dzięki zamykam topik

bo bakterie zeżra ci jelito jak zabierzesz im kupe

mam wykrztaucenie gimnazjalne i wszystko rozumię

bo ja prosto tłumocze jak dla debila

efekt zależy od tego jaką matoda bedzie to robić