łupież Gilberta na początku ciaży, pomocy!!!

Dziś usłyszałam od dermatologa, po prosty mnie ścieło z nóg!! To dopero 7 tydzień, a łupież to wirusówka. Czy któraś z was to przechodziła w ciaży?? Czy dzieci urodziły się zdrowe?? Tak się martwię. Tak dlugo sie staraliśmy,

Ja miałam . Dowiedziałam sie w 6 tygodniu przepisaną miałam maść dla niemowląt advantan czy jakoś tak nie pamiętam córka urodziła się zdrowa

Strasznie Ci dziekuje bo już od zmysłów odchodzę. Dermatolog mnie co prawda uspokoiła, ale ginekolog pow przez telefon zobaczymy w 10 - 12 tyg wiec się zaczęłam martwic. Ale przecież wiele wad nie da sie wykryc na zwykłym usg jak wada słuchu czy wzroku

Nic się nie martw będzie dobrze a przepisał ci coś na te krosty ? zwalcz je bo to cholerstwo długo sie utrzymuje i powstają czasem przebarwienia

Ja to też złapałam ale nie byłam w ciąży. Mogę Ci doradzić jak się tego pozbyć,ale pewnych leków brać nie możesz.więc.. Musisz unikać kąpieli.Chodzi o to że nie powinno za często moczyć tych krostek. Ja brałam kąpiel raz w tygodniu.W pozostałe miejsca myłam punktowo. Musisz przesuszyć krosty.One wtedy zaczną normalnie odpadać. Pić raz dziennie wapno. No i ja brałam rutinoscorbin ale w ciązy to chyba nie powinno się brać.Tego nie wiem. ja męczyłam się m-c/miałam na bokach brzucha,udach od wewnętrznej strony.

Ja miałam na brzuchu plecach szyji ale tyle tego było że ho ho. mnie znikały coraz mniejsze sie robiły . wiwiórka przypomniałaś mi że też wapno piłam no i zertec brałam w tabletkach przez 1 tydzień i wit C .

Czy ty tez mialas podwyzszona temperature? A co Ci ginekolog na to mowil? Ja dostalam masc robiona z hydrokortyzonem. Dermatolog mowila ze wapno raczej tu nie pomoze

Miałam przez pare dni 37.7 ale potem spadła . Jedyne co można brać na gorączke czy ból w ciąży to apap jest bynajmniej w 1 trymestrze . Ja miałam przepisane to co wyżej pisałam wapno piłam bo na początku myślano że to alergia . Dopiero dermatolog zdiagnozowała to prawidłowo . Ginekolog jak mu mówiłam to powiedział żebym za wczasu sie nie martwiła :) chociaż i tak sie martwiłam na początku ale potem przeszło. Ale wiadomo miałam robione wszystkie możliwe badania krwi i nie tylko . Pomijając usg genetyczne , aminopunkcje itp nie było potrzeby tego robić bo dzieć sie zdrowo rozwijał

Tylko żona znajomego na począku ciząy przeszła niby niegrozna wirusówkę, Na USG wszystko wyglądało świetnie. No i mała niby urodziła się zdrowa, ale ma już 3 lata nie mówi, niedowidzi, prawie nic nie słyszy. Nauczyli ją chodzic po ciezkiej rehablitacji. I nadal wygląda jak normalne dziecko, ale co z tego

Nie ma co straszyć. Ja radze nie brać leków bo i tak nic na to nie pomaga. Sposoby dorazne. Na pewno nie moczyć. Dzidzia będzie zdrowa:)