Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fjahdfuf7r7we93

jestem głupia i tyle ...

Polecane posty

Gość fjahdfuf7r7we93

nie mam charakteru, nie potrafię się postawić, 'oddać', jak ktoś dogaduje, ludzie mną rządzą, a ja nic nie umie zrobić.. biorę wszystko do siebie, a potem robię jakieś głupie rzeczy i mam problemy... ludzie mnie uważają za tępą i mają rację. nic nie jestem warta. w tym roku szkolnym chciałam to nadrobić wyglądem (pomalowana, włosy wyprostowane, dobrze ubrana ..) ale i tak ludzie mają do mnie jakieś ALE.. że źle to zrobiłam,źle tamto.. jak dobrze wyglądam, to zwracają na mnie uwagę, ale w negatywnym sensie .. gnoją. pewnie mnie jeszcze tu dobijecie, proszę bardzo .. i tak wiem,że jestem zerem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
dziś mnie największa 'gwiazdeczka' z klasy wyśmiała przed połową szkoły, a ja stałam jak idiotka .. a potem się coś zaśmiałam do przyjaciółki, to stwierdziła, że się wyśmiewam z dziewczyny, która siedziała niedaleko i znów mnie zgnoiła .. nikt nie ma skrupułów .. nigdzie mnie nie polubią. nienawidzę się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani bezczelnego kota
rozmawialas o tym z mama? z pedagogiem szkolnym? myslalas o zmianie szkoly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakrętka od butelki
nikt nie jest zerem. Gdzie twoje poczucie własnej wartości? nie daj się! badź pewna swego zdania i się g trzymaj, weź sprawy w swoje rece nie pozwól aby ktoś toba rządził. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
nie zmienie szkoły, bo i tak wszędzie będzie tak samo.. po co ludzie mają mnie poznawać i pozostawiać po sobie złe wrażenie ? niee, wstydzę się .. moja mama nic nie zrobi .. powie ojcu, a on będzie mi dokuczał.. poza tym, sama sobie robię problemy przez to .. robie głupoty, a potem jeszcze bardziej mi się dostaje ... ZERO ze mnie.. nawet jak się staram, to nie wychodzi .. śmieją mi się prosto w twarz, a ja nic nie potrafe zrobić ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
nawet jak mam swoje zdanie, to buchają ze mnie śmiechem i krytykują, a ja się z nimi kłócić nie umie ... beczę przez to, marzy mi się postawiić, ale jak przyjdzie co do czego, to nic nie zrobie... mam 17 lat. i wiem, że jestem nic nie warta.. tylko denerwuje sobą ludzi .. i problemy robie. tyle. cała ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj doskonale
Cie rozumiem. Podobnie byłam traktowana w podst. i gim. W LO to się zmieniło. Wiesz, przyczyny moga tkwić w dzieciństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakrętka od butelki
a może powiedz o tym mamie? przyjaciółce, komuś bliskiemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
uwierzcie, że nie wytrzymalibyście ze mną 5minut.. jestem nudna jak flaki i zalamana .. wiem ,że co zrobię, to i tak mnie zgnoją .. pomaluję się - tapeciara, nie pomaluję się - pryszczata, fajnie sie ubiore - lalusia, źle - bezgustowiec. i co ? oni mają władzę, już wiedzą, że mogą ze mną wszystko, a przyjaciółki z klasy mówią tylko : nie przejmuj się nimi.. masz nas.. niby tak, gdyby nie one, to bym się chyba już dawno zabiła.. ale już nie wytrzymuję tego, co reszta robi.. to tak boli.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
mamie nie. ona nawet nie zrozumie .. tzn. powie coś w stylu: pomódl się.. ehh. znam ją. a przyjaciółki ? mam 3.. wiedzą dobrze, jak jest.. ale co one zrobią.. je lubią. a mnie nie. dogadują ciągle, one starają się zmienić temat, zagadać o czymś innym.. ale i tak mam to w środku.. ludzie mnie nie lubią i znęcają się nade mną .. taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno to smutne, też to przechodziłem dawno temu w podstawówce, dopiero pod koniec postawówki się postawiłem i potem było lepiej, ale teraz jest jeszcze gorzej niż było w podstawówce, stałem się pyszałkiem, ludzie mnie nienawidza ja sam nie pałam do nich miłością. Mam takie wrażenie, że każdy mnie nie cierpi. Olewam to staram się teraz nie denerwować, jest troszkę lepiej ale i tak jestem wyniszczony psychicznie. Staram się zrozumieć Biblię. Mogę Tobie poradzić to samo. Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakrętka od butelki
musisz nauczyc się że nie warto przejmować sie opinią innych. Wiem, że to trudne ale inaczej nic nie zrobisz. One już wiedzą, że mogą z toba tak robić, bo im na to pozwliłaś od samego początku. U nich u głowach stworzył sie obraz ciebie takiej co da sobą rządzić, myśla ze mogą robić co chcą. Postaraj sie im postawić, wiem że to trudne, ale próbuj. I miej gdzieś co o tobie gadają. dobrze ze masz przyjaciółki, A im nie dokuczaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
mnie na początku też lubili ... szanowali itp.. dopiero w środku roku szk w pierwszej klasie, najbardziej 'wpływowa' dziewczyna skapła się, że jestem jaka jestem, że można ze mną wszystko .. i się zaczęło.. dołączyła jej paczka, a potem większość klasy, szkoły.. do tego dawni znajomi z gimn i inni, którzy też mnie nie lubią.. czuję się jak kretynka.. pomóżcie ;((( jak sie z teog wyleczyć, żebym się w końcu postawiła i dali mi spokój, żebym miała swoje zdanie i umiała o nie walczyć ? bo już jestem wykończona psychicznie ... po dzisiejszym dniu, wiem,że będzie jeszcze gorzej .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
jednej dokuczają.. ale ona się potrafi postawić i nie przejmuje się, ma chłopaka, który ją wspiera i nas .. a ja jestem słaba .. gdy byłam dzieckiem, zawsze mama mnie broniła itp.. źle robiła.. teraz sobie nie potrafie z niczym poradzić, jestem kozłem ofiarnym.. moich małych braci też tak wychowuje, współczuję im, gdyby mieli tak przerąbane jak ja, a nawet bym im pomóc nie umiała ... :( gdy jestem sama, to ryczę cały czas .. gdzie pójdę, tam mnie znienawidzą ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie skromnie powiem że jak wyszedłem z podstawówki to też mnie chyba lubili miałem dużo kiedys znajomych, a obecnie to mało kto mnie lubi jak kto kolwiek mnie lubi. Ludzie bajki na mój temat łykali i tak się kurczyła moja znajomość aż się całkowicie zatraciła. Teraz to nie jeden by mi nóż wpakował w plecy i myslę ze nie jeden z tych byłych znajomych, z którymi piłem, biłem, śpiewałem. Życie było piekne przez krótką chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakrętka od butelki
nie przejmuj się musisz sie przełamać i postawic. Przede wszystkim zaakceptuj siebie, nikt nie jest idealny. Gdy już bedziesz siebie pewna będzie Ci łatwiej. Przeciez te co ci dokuczają wcale nie są od ciebie lepsze! albo zmień szkołe, gdzie cie nie znają, bedzie ci łatwiej bo nie beda wiedzieli ze dajesz sobą manipulowac. Wtedy od początku nie bedziesz sobie na to pozwalać/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
a moja najlepsza przyjaciółka jest z charakterem, zabawna, imprezowiczka, ładna, zgrabna, ma swój styl.. ją lubią.. ona też z każdym pogada i wgl.. i jak w klasie siedzimy, to ona każdego zaprasza do nas i wgl gadają, śmieją się .. ona przyciąga ludzi, a ja odpycham.. nie powiem jej,żeby tylko ze mną siedziała, bo to nie fair.. ma dużo znajomych, o jakich tylko sobie mogę pomarzyć. . ale ona się mnie nie wstydzi.. jej znajomi sami mnie odrzucają.. a ona przychodzi do mnie, pogada... ją i tak wszyscy uwielbiają.. a jak nie chcę do niej przyjechać, to się obraża.. a nie chcę mówić, że jej towarzystwo mnie delikatnie nie trawi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
i tak prędzej czy później by odkryli, że taka jestem.. nie zmienię się już chyba .. nie czuje własnej wartości.. i nigdy nie poczuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nakrętka od butelki dobrze piszesz. Dziewczyno zmień szkołę najlepiej gdzie wiele dalej i od nowa układaj zycie i relacje z ludźmi :) Zapisz się też na samoobronę zawsze jest dobre jak się idzie obronic. Nauczyłem się bronić, jak zacząłem jeździć na mecze :) no może trochę wcześniej pod koniec podstawówki kolega nauczył mnie walczyć, kupiłem worek treningowy i często w niego waliłem. Nikt tu Tobie nie każde worka kupować :D dziewczyna jesteś, ale tez nie zaszkodzi mieć worek w domu. Chociaż w sumie neiwiem czy to dobre rozwiazanie, z jednej strony dobre bo jak jeden czy drugiej co Cie zaczepia wytłumaczysz ręcznie to się w końcu odczepią, Ty sie możesz potem stać agresorem :( właśnie tak było w moim przypadku, najpierw byłem obijany a potem sam obijałem, ale tylko tych co mnie zaczepiali. Jednak to nie zmienia faktu, że stałem się agresywny, chamski, arogancki no i co najgorsze egoistą! Więc najlepiej jak byś wyjechała gdzieś i zaczęła od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Szymuś
Sama to napisałaś. Są ludzie którzy chcą utrzymywać kontakt z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
chciałabym, ale gdzie.. tu w zasięgu 50km w każdą stronę mniie znają i nienawidzą.. a dalej .. musiałabym się przeprowadzić.. gdyby była kasa, to bym wyjechała z przyjaciółką np do Krakowa, albo Warszawy.. a tak.. gdzie pójdę, tam o mnie słyszeli, albo usłyszą.. marzy mi się zacząć nowe życie.. tak jak rok temu na początku roku szk.. przyszłam fajnie ubrana 'ooo ślicznotko, rewalacja, masz gust', uśmiechy, puszczanie oczek itp.. a teraz ' hahahahhaha coś ty na siebie włożyła, hahahha patrzcie na nią ahhahhahahha ' i śmianie prosto w twarz.. albo na lekcji siedzi grupka i wszyscy się patrzą na mnie i śmieją.. a jak się popatrzę, to jeszcze bardziej buchają śmiechem... musiałabym co rok szkołę zmieniać ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
są takie tylko 3 osoby ... w moim przypadku zresztą to AŻ 3 osoby ... ale nie oddam ich za żadne skarby.. tylko, że one mają swoich znajomych też, a wtedy ja zostaję sama ... jest jeden chłopak, z którym spędziłam całe 5 dni.. mówi, że jestem wyjątkowa.. ale co z tego, jak zaraz usłyszy o mnie co nieco .. z resztą.. już się nie odzywa ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno pomaluj się mocno i jakąś fryzurę, ciuchy tak ze Cie nikt nie pozna :) chyba nie jest zła rada? zmień szkołę, mieszkaj gdzie mieszkasz. Jak Cie będą widywać znajomi, to z nimi nie dyskutuj, bo się potem mogą zorientować i nici z przebierania. Tylko nie chodź sama, bo zboczeńców pełno. Uważaj na siebie. Bądź pogodna :) Możesz zdać relację potem tutaj, ja czasami bywam. Uda Ci się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdvbfvbgfb
jestem starsza od ciebie o wiele lat, mam prawie 33... i powiem ci jak mówil mi moj tata - olej tych ludzi z liceum... nie olalam mialam dola. z perspetywy czasu: nic nie osiagneli, gwiazdeczki powpadaly, zaczepiali na nk ale ich mialam w d... na studach mialam super paczke, tam docenili ze np szybko sie ucze a nie chodzilam na wyklady - zawsze mialam skserowane wyklady zeby podpowiadac innym;) nie chodzilo o sztuczne podtrzymanie wiezi, minelo 10 lat a kontakt trzymamy choc jestesmy od siebie niezalezni. potem zmienialam prace, gdzies bylo bez sensu, gdzies fajnie - mówie o ludziach! - na razie siedze gdzie jest ok. zycie takie jest nieprzewidywalne, a najgorszy jest brak dystansu do otoczenia, ktore moze sie zawsze zmienic. uszy do góry, skoro maja cie za kozla ofiarnego moze da sie ich jakoś zaskoczyć? ja nim bylam ale teraz mam to w dupie zaluje jedynie tego za 18stek zaliczyłam tak malo;) (odbialam i odbijam teraz hehe) jesli mozesz zmien szkole czasem moze pomoc - tak jak zmiana pracy... a jak nie , poczekaj co bedzie później, naprawde zycie sie zmienia diametralnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ile to razy jak gdzieś byłem a ktoś z moich znajomych dziwnie się wejrzał to zaraz pomyślałem, aha juz ta bajkę zna o mnie. Niemal co dziennie kiedy bajka wyszła na światło dzienne, to myśalłem o tym żeby się nie wydało. Tych bajek było trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
ja się już tak zmieniłam... długość, kolor włosów, inna fryzura.. inny makijaż .. inne ciuchy, obcasy, dobrane wszystko, chłopacy się za mną oglądają .. nawet ci, którzy mnie nie trawili obracają się .. jak idę przez miasto, to wgl każdy chłopak zwraca uwagę.. ale co z tego ? jak taki pustak jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdvbfvbgfb
jak chcesz sie dolowac to prosze bardzo :/ nie napisalam sie tyle zebys stwierdzila ze faceci twierdza ze jestes atrakcyjna a Ty czujesz sie jak g.... dziecinada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjahdfuf7r7we93
chodzi mi o to, że się zmieniłam z wyglądu, ale z charakteru nadal taka jestem... i chyba wrócę do dawnego stylu (dresy), bo po co być dobrze wyglądać, a świecić głupotą .. i mówię to , co ludziie o mnie uważają i jeszcze bardziej dogadują, jak lepiej wygllądam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno a może za duzo gadasz? milczenie jest bardzo cenne. jestem strasznym gadułą :D mnie to nerwuje. Nie myśl o sobie że jesteś pustak, bo wtedy się dołujesz i przychodza Ci pewnie rózne głupie myśli :( ja mam już kilka prób samobójstwa za sobą, więc wiem co się rodzi w głowie kiedy się ciągle mysli że jestem nic wart. Chociaż wiem że jestem nic warty, chociaż mam już dużo lat, to jednak często zachowuję się jak smarkacz. Teraz juz nad soba staram się panować nad emocjami nad słownictwem ale mysli jeszcze mam dużo bardzo złych. Najgorzej jest wytępić złe mysli, bo powstrzymac się od jakiegoś złego czynu nie jest aż takie trudne, potem słowa, które mogą zranić niewinne osoby wszczególności kiedy myslimy że każdy jest zły, tak jak ja niestety w myslach często mam że każdy jest podły że ludzie są z natury podli itp itd. Tak nie jest, sa różni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×