Kto chce popisac z...

Czemu nie odpisujesz?

odpisałem. odpisałem ^^

Juz dodalam :) a moglabym wiedziec z kad jestes czy cos ? Jezeli mozesz tu napisac

Pokażesz cycki? :)

wolę nie. Dobrze mi być anonimowym - do rozmowy nie jest to potrzebne. Zbędna informacja którą i tak prędzej czy później zapomnisz. Jak widzisz nie jestem podszywem, mam jakąś osobowość i nie napisałem w zasadzie nic takiego co by mnie skreślało z "normalności" o dziwo piszę na forum - odpowiedź na pytanie wydaję się, że istnieje szansa na "normalnych ludzi do popisania" hyhyhy

No widac istnieje :) a ty masz kogos ?

Hahahaha, moze z tej okazji, ze szkola sie zaczela poucz sie ? Moze slownik ortograficzny lub ksiazka j.polskiego ?

do popisania ? owszem ^^

Klara... Ciekawe czy w realu tez jestes taka madra blazo. Tylko do pisania :) ?

nie pytałaś o to ? a już kurcze myślałem ;)

Heh,wiesz wolalabym popisac tak jakos bardziej dyskretnie. Szkoda ze nie da rady :p

tu panuje pełna dyskrecja - najciemniej pod latarnią. Czyta to tyle osób i w zasadzie każdemu to lotto. poważnie możesz pisać co chcesz do póki zachowujesz swą anonimowość

Heh no dobrze :) szczerze jestem zalamana :(

A mogę wiedzieć czym ? bo trochę to wcześnie jak na 16 lat aby świat się na głowę walił ?

Nie dawno rozstalam sie z facetem ktory byl moim pierwszym.byl ode mnie duzo starszy ale dobrze nam sie ukladalo,jednak ze wzgledu na wiek postanowilismy sie rozstac :( bo na dluzsza mete to jednak nie mialo sensu :( nadal sie kochamy i utrzymujemy kontakt...ale kazdy z nas probuje sobie ulozyc zycie osobno... Poznalam chlopaka o rok mlodszego do ktorego chyba zaczelam cos czuc ale on nie jest przygotowany do powaznego zwiazku a ja nie chce sie sama angazowac.mimo mojego wieku naprawde powaznie mysle w tej kwestii :( w dodatku problemy z rodzicami i patola wsrod ktorej mieszkam i gdzie nic sie nie da ukryc. Szkola-w drugiej klasie zawalilam (teraz jestem juz w 3)...i co najgorsze obawiam sie ze jestem w ciazy z moim pierwszym . Poza tym nie jestem ulozona dziewczyna: pale,pije-lubie sie dobrze zabawic.zapomniec. Marihuana chyba powoli popadam w nalog...poprostu bez tego nie moge juz normalnie funkcjonowac... Przykra jestem,wiem...

To nie przykre tylko to jest młodość. A ona rządzi się swoimi prawami. Picie i palenie to nic złego do póki wiesz gdzie jest granica której przekraczać nie wolno. Do dziś lubię się zabawić a jak się bawić to na całego - z tego to się nie wyrasta. To samo z młodzieńczymi miłostkami - jeśli był to pierwszy i była to wielka miłość to piękne będzie to, że będziesz mogła sobie później do tego uczucia wracać. Każdego nastepnego ilekolwiek by ich nie było możesz nie spamiętać, ale pierwszą miłość zapamiętasz. Ciąża - tu masz klops są testy zrób sobie kup w aptece nie na swoim osiedlu i już. Mówisz patologia - Ty chyba patologii nie widziałaś. Tak jest jak się wychowujesz i mieszkasz w jednym miejscu - to Cie znają tu nie ma nic nadzwyczajnego. Uszy do góry słuchaj po mojemu wszystko jest jak najbardziej z Tobą w porządku.

Tu chodzi o to ze testy robilam... Trzy wyszly negatywnie a jeden pozytywnie,teraz czekam na miesiaczke... Ale jednak jedno co zauwazylam to czeste bole brzucha.ochota na jedzenie ktorego nigdy nie lubilam no i to ze nigdy nie moglam przytyc a teraz mam brzuch dwa razy taki jak wczesniej .... To mnie przeraza...a od ostatniego razu minal ponad miesiac...

to może wartałby uświ/adomić kogoś co się dzieję ? huston we got problem !

Taa...tylko powiedz mi kogo

Czemu nie piszesz... ;(