Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość divorcee 87

Zdrada na kawalerskim, rozwód.....

Polecane posty

Gość zastanawiam się jakiego
pokroju człowiekiem jest autorka ? składa swoje życie w ręce kogos takiego a gdzie szacunek do własnego życia ? lepiej zeby z tego związku nie było dzieci ,polsce nie brakuje nie poważnych bez wartości dorosłych darmozjadów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j,vs
po takiej akcji jak wywinął Twój mąż nie powinnaś dawać mu jeszcze jednej szansy. Do końca życia bedziesz miała przed oczami jak dziwka mu loda robi. Zmarnujesz sobie życie, bo to będzie ciągle wracało do Ciebie. A miłość i tak Ci przejdzie jak poznasz kogoś innego, a poznasz możesz być pewna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do j,vs Ja pitole przecież to jest jej największa miłość, po cholerę ma kogoś szukać. Każdemu należy się druga szansa, tym bardziej że okoliczności zdarzenia były jakie były. Zamiast się cieszyć że dziewczynie zaczyna się układać, to jakieś debilki będą tylko sączyć żółć. Czy ten facet są zdradzał wcześniej? Robił jej jakieś świństwa? NIE!!!Popełnił błąd, a jak widać słono zapłacił. Trzeba mieć nadzieję, ze wszystko będzie dobrze, i dwoje kochających się ludzi będzie szczęśliwych!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość granat zieleń???
"zapamiętaj sobie , swoim postępowaniem naiwenej pensjonarki ten k**wiarz ma otwarta furtke twoimi łapkami , ale jesteś głupia , zniszczyłaś sobie życie ale ono jest twoje , gratuluje wyboru szmaty w domu!" Z to ty pokazujesz jak nisko może upaść człowiek. Jak możesz tak się do niej odnosić. Nie znasz jej. Wg mnie to był gwałt, powinniście to zgłosić na policję. Wiem, że facetowi z taką sprawą jest trudniej niż kobiecie, lae warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczkamajeczka
Ja nie moge autorko, naprawde rozwiodlas sie z facetem, bo jakas szmata robila mu loda na imprezie, na ktorej byl pijany do nieprzytomnosci???????????????? Czy Ty sie nigdy nie upilas??? Postaw sie w odwrotnej sytuacji, Wypijasz na imprezie za duzo, i sama nie wiesz kiedy robisz sie bardzo pijana... zaczyna sie do Ciebie dobierac facet i wykorzystuje to, ze jestes prawie nieprzytomna. Nasten\pnego dnia rzuca |Cie facet mowiac ze sie puscilas i jestes zwykla szmata. Czy czujesz sie niesprawiedliwie potraktowana??? Mialas fajnego meza, ktory Cie kocha i ktorego Ty kochasz i wszystko przekreslilas przez jedna impreze??? Mysle, ze powinnac isc do psychologa, sluchaj zycie to nie jest bajka z hollywood, w zyciu takie rzeczy sie zdarzaja. Ty pewnie myslalas, ze bedzie rozow i cukerkowo i bedziecie zyli dlugi szczesliwie. Niestety, sa trudne momenty w najlepszym zwiazku i trzeba nauczyc sie sobie z nimi radzic, Trzeba tez umiec wybczac, kiedy ktos przeprasza i zaluje calym sercem. Umiec wybaczyc w takiej sytuacji to jest zaleta a nie slabosc!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczkamajeczka
Dlaczego Ci nie powiedzial od razu? Na zastanowmy sie.. hmmm...czemu tego nie zrobil?? Jakbym miala taka heterę jak Ty za zone to w zyciu bym jej czegos takiego sama nie powiedziala!! Poza tym sa dwie szkoly, jedna mowi o tym, ze o zdradzie sie nie mowi. Bo to zrzucanie ciezaru na druga osobe, pozbywanie sie go ze sw oich plecow. Mecza Cie wyrzuty sumienia, to powiedz o zdradzie, tylko, ze to do niczego nie prowadzi, niczego nie rozwiazuje, niczego nie poprawia, wrecz przeciwnie. Mysle, ze gdybys sie nie dowiedziala, Twojego faceta, ktory z tego co piszesz jest porzadny i ogarniety, meczylyby wyrzuty sumienia, tak bardzo, ze juz nigdy w zyciu nie spojrzalby na zadna inna kobiete. ... wiem po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie, ludzie
ale podobno to było 6 lat temu. :P A ona dopiero teraz to zobaczyła i rozwód.!!!!!!!!! Ale podpuch. Prowo jak 10/10 Pasztety pasztety jak wy się wczuwacie. pilnujcie swoich śmierdzących majtek, bo je mole zjedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłanarzeczonka
do pana powyżej czytaj ze zrozumieniem człowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esh
6 lat temu to oni sie zeszli, a nie pobrali - czytanie ze zrozumieniem sie klania. A ja sie ciesze, ze Autorka na nowo nawiazala kontakt z bylym mezem. Co z tego bedzie, to ich prywatna sprawa, ale fajnie ze tak sie to teraz rozwija. Jak dla mnie decyzja o rozwodzie byla zbyt pochopna i podjet pod wpywem emocji. Podobna wytuacje kojarze z czasow studenckich z akademika. Chlopak uchlal sie w pestke na "korytarzowce", po czym taka akademikowa cichodajka zrobila mu loda. Niestety, on to pamietal (ale byl zbyt pijany by zareagowac). On i jego dziewczyna po separacji, kiedy sie dowiedziala, sa znowu razem juz pare ladnych lat. Mozna? Mozna. A za Autorke i jej (bylego?) faceta trzymam kciuki, zeby sie wszystko rozplatalo niezaleznie od efektu finalnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko wtrace jedno
nieprawda, ze zawsze poczujesz, ze ktos wzbogacil Twojego drinka dodatkowym skladnikiem... nie chodzi tutaj o smak napoju, ale o reakcje organizmu, kiedy srodek zacznie dzialac. Mialam to nieszczescie doswiadczyc tego na wlasnej skorze, wszystko bylo OK, normalnie rozmawialam z ludzmi, normalnie wygladalam, nie mialam problemow z chodzeniem (nie zataczalam sie ani nic z tych rzeczy), az tu w jednej sekundzie, jakby ktos odlaczyl mi baterie - film totalnie urwany, cialo bezwladne... i tez pilnowalam drinka, ale slyszalam juz rozne historie, m. in. o pomyslowych barmanach :O dalszego ciagu wydarzen moge sie tylko domyslac, swiadomosc wrocila wczesniej, niz jakakolwiek wladza w ciele, slyszalam i czulam, co sie ze mna dzieje, ale nie mialam sily nawet otworzyc oczu, nie mowiac juz o wydobyciu z siebie jakiegokolwiek dzwieku :( koszmar :( co do wieczoru i tej zdrady-niezdrady: zajebistych ma kumpli Twoj facet, moze ten koles, z ktorym sie spotykalas, ma jakis zal do Ciebie i specjalnie nakrecil taka akcje? co nie zmienia jednak faktu, ze Twoj facet powinien zachowac umiar w piciu, rozumiem, zbombic sie mozna i trzeba (czasem :P), ale 30-latek juz chyba zna siebie na tyle, ze wie, ile moze wypic, zwlaszca, jesli byl w klubie (bo gdyby to byla meska domowka, to jeszcze ostatecznie mozna zrozumiec, ze probowal sie schlac do nieprzytomnosci, ale w klubie? zeby sie najesc wstydu przed obcymi ludzmi?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są kobiety którym
pluje się w twarz a one z uporem maniaka twierdzą ze pada deszcz ,tutaj to samo ! dla mnie już byłby skreslony chociażby po tym ze pije jak świnia do nieprzytomności , świetny materiał na partnera życiowego ale każdy ma inne poczucie wartości , brzydziłabym sie go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliban! kaliban!....
irmina bedziesz sie smiala jak twoj maz cie zdradzi przed slubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efgregthgve3
AUTRKO, jak się sprawy mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"hahha naiwna idiotko zapamiętaj sobie , swoim postępowaniem naiwenej pensjonarki ten k**wiarz ma otwarta furtke twoimi łapkami gratuluje wyboru szmaty w domu " Bardzo proszę wyrażaj się mniej dosadnie jeśli możesz. Nie wiem co daje ci prawo do nazywania w taki sposób obcych dla siebie ludzi. Witam Was. Dziękuję za odpowiedzi. Myślałam, że ten temat już umarł. majeczkamajeczka Gdybyś zobaczyła film obrazujący całą sytuację to chyba nie byłabyś zachwycona na moim miejscu? Czy pomyślałabyś "no nic, trudno, takie rzeczy zdarzają się w najlepszych związkach" i przeszła nad tym do porządku dziennego? Nazywasz mnie heterą... Nie jestem kłótliwą osobą, ale chyba nic dziwnego w tym, że wściekłam się w takiej sytuacji. Irmina No tak, boki zrywać.... "Czyli jest tak jak myslalem, gosciu byl nieprzytomny i nawet mu nie stal," Tak. Nie jestem Pindzia i efgregthgve3 Sprawy mają się tak że teraz jest chujowiej jeszcze niz wczesniej. Przepraszam, że tu gderam ale lepiej mi kiedy komuś mogę o tym napisać. Rzecz się stałą swietna, jego kolega nagle sobie o mnie przypomniał, zaczął do mnie wypisywać, nawet mnie odwiedził :/ Zaczął mi mówić, że mój eks mąż jest frajerem, że nie utrzymuje z kolegami teraz kontaktu, ale jemu to jest bardzo przykro ze tak sie to potoczyło i że na tym wieczorze wnikneła taka sytuacja ale mimo wszystko powinnam szukać kogoś innego i zaczął się niebezpiecznie do mnie przysuwać kłaść mi łapę na dłoni :/ Wywaliłam go z mieszkania i kazałam się więcej do mnie nie odzywać. Zdążył mi jeszcze nawymyślać że odstawiam histerie plótł jak potłuczony i zachowywał jakby był zjaramy :/ P. się dowiedział i teraz znów będzie tułanie się po sądach bo po ich spotkaniu tamten zgłosił pobicie na policji. Mój eks wybrał świetne rozwiązanie. Bo mało było problemów. Do tego się przyznał, że natłukł gościa w jego mieszkaniu. Jeszcze nich go z pracy wywalą to będzie miał świetnie życie ułożone. ja pierdziele. Do tego pajac z pracy uważa że skoro jestem świeżo po rozwodzie to napewno potrzebuję faceta. Czy kurwa jak coś już zaczęlo się porawiac to ni może tak zostać? Jeszcze potrzeba sprawy w sadzie bo malo sadow bylo. znowu mi sie nie chce z lozka wstawac. A bylo juz lepiej, spotykalismy sie, było pocałunki na pozegnanie, rozmowy do 3 w nocy, bylo jak na poczatki 6 lat temu kiedy sie poznalismy. to teraz musial sie napatoczyc ten pajac i drugi pajac z pracy zeby mi umilac zycie. A on nie mógł załatwić tego inaczej? Najlepiej jebnac w morde i potem laziic po sadach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamrrraaaaaaaaaaa d
Autorko ten "kolega", który się do Ciebie przystawiał, był na tym feralnym wieczorze kawalerskim? Bo jeśli tak, to chyba sprawa jest jasna. Ktoś tu bardzo chciał Ciebie odbić, a że czasu zostało mało, to zagrał va bank i prawie się udało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fhkbhukbhukmbh
czesc, ehh myslalem ze juz jest wszystko ok i sie nie odzwywasz a tu takie wiesci przynosisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak on był na tym wieczorze ale to nie ten sam o którym pisałam ,że się kiedyś z nim pare razy spotkałam. On nigdy nie przejawiał większego zainteresowania mną poza koleżeństwem. Nawet wydawalo mi sie że nie przepada za mną jakoś szczegolnie. Czasem napisał smsa co tam słychać i nic poza tym. Pewnie pomyślał ze skoro My sie rozstaliśmy to on sobie skorzysta. Po wszystkim koleś wylądował w szpitalu z wstrząśnieniem mózgu. Naprawdę nie brakuje mi w życiu wystepu w sądzie w charakterze panienki o którą się ktoś potukł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja,taka sobie
No i tak. Mąż pijany, nie wie nic o świecie. Dzifka robi mu loda, a interes nawet mu nie staje. Ty posądzasz go o zdradę i bierzesz rozwód. Facet nadal cię kocha i winowajcom obija ryja. Desperado :) Jednej mojej koleżance przydarzyło się coś b. złego.Na imprezie firmowej jakiś koleś dosypał czegoś do drinka. To co z nią wyprawiali we trzech sfilmowali i pokazali narzeczonemu. Zerwane zaręczyny. Płacz. Facet o niczym nie chciał słyszeć. Ale na tej imprezie zrobili to samo z inną dziewczyną. Ta nie odpuściła. Sprawa trafiła do sądu. Efekt. Kolesie dostali wyroki. Narzeczony nagle zaczął ją przepraszać, a ona sama nie wie co ma zrobić. Jak powiedziała mu prawdę, on nie uwierzył. Jak sąd wydał wyrok. Dała wiarę. Cóż warte są więc takie deklarację. Cygan zawinił, kowala powiesili. Ty zrobiłaś podobnie. Twoja wina w całej aferze jest spora. Nie dałaś wiary słowom już męża. A łańcuszek jak widać idzie dalej. Co będzie jutro ? Kto powstrzyma całą lawinę ? Ty możesz to zrobić. Ale mu nawet nie wierzysz. Nie wspierasz. Ale jesteś zdziwiona i przerażona.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stein
po pierwsze facet Cie nie zdradzil z premedytacja, po drugie... co to za zdrada jak po pijaku daje sobie facet obciagnac kobiecie, ktora byla prawdopodobnie za to placona. Wina kumpli wg mnie... Zrobisz jak zechcesz, ale nie dojrzalas jeszcze do malzenstwa, wiesz, o wiele gorsze rzeczy sie wybacza jak sie kocha... sa o wiele powazniejsze problemy w zyciu partnerskim.... przemysl to, bycie tak "zawzieta" i "honorowa"? w imie czego? jestes teraz szczesliwa, ze mu "pokazalas"??? Mysle, ze zniszczylas spokoj sobie, jemu, rodzinie... owszem, nie wszystko puszcza sie plazem, ale sa granice.... zeby az sie rozwodzic?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amad ahlad
facet chyba cie mocno kocha i jest zazdrosny o to ze jego 'kolega' sie do cieie dobiera. Bardzo dobrze zrobil ze go obil nawet za cene konsekwencji. Zrobilbym dokladnie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaramura
No i teraz powinnaś mieć już pewność. Facet nie zdradził, tylko kolesie go wrobili. Resztę sobie sama dośpiewaj. Taka to babska filozofia i logika. Zrobił ktoś krzywdę twojemu mężowi, a ty mu jeszcze dokopałaś. Dobra żonka z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enocre!!!!!!11111
tak teraz bedziecie jechac po autorce bo rozwiodla sie zobaczyla film na koym jej facet jes tzajebany jak swinia i laska sie do niego dobiera to niedziwne ze byla wsciekla nie? koles nie umial sie ze wszystkieg owytumaczyc wiec nie mozna sie dziwic ze nie ufa mu. autorko ja widze ze facet cie kocha, zalezy mu ijest zazdrosny jak ktos sie d ocieie dobiera, chce cie chronic ja bym zrobil tak samo, nie badz zla o to ze zlal kolesia ktory sie do ciebie czepial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja,taka sobie
Rozwód to jednak poważna decyzja. To rozstanie dwojga ludzi którzy się darzyli wielkim uczuciem. Nagłe radykalne ostre cięcie. Jeżeli jedna ze stron nie chce przyjąć do wiadomości wytłumaczenia, racjonalnego wytłumaczenia i pozostaje w szoku, to decyzja o rozwodzie jest idiotyzmem. Osoba która podjęła decyzję pochopnie zawsze ma prawo do przyznania się do błędu. Przyznanie się, że kogoś się skrzywdziło to punkt honoru. Wbrew co poniektórych osób z tego topiku, fakty tu podane przemawiają za mężem autorki. Ale być może osoby które jej doradzały podjęcie kroków rozwodowych radziły podobnie do tych w tym topiku. Tak powstają dramaty i nieszczęścia w rodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to takto!!!
Swoja droga to pewnie jestes atrakcyjna, mozesz napisac jak wygladasz i co robisz ze sie 3 o ciebie szasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jak to takto!!! Skoro pytasz o mój wygląd to nie mam klasycznej urody i raczej nie podobam się "wymodelowanym panom z grzywką" ;) http://1.fwcdn.pl/p/78/83/7883/148956.1.jpg http://ten.com.au/90210/images/shannon-doherty-256x192.jpg Jakby stworzyć wypadkową tych zdjęć to mniej więcej tak wyglądam. Fryzurę mam taką jak pani na 2 zdjęciu tylko włosy dłuższe i mocniej się maluję. Także z tą moją atrakcyjnością to jest tak 50/50. I nikt się o mnie nie "szasta", liczy się tylko sytuacja między mną a P. Kolegę z pacy trzymam z daleka, a tamten pajac nie ma grama honoru. Takie wykorzystywanie złej sytuacji między ludźmi jest ohydne. Poczułam się wtedy jak .... do której każdy może przyjść i skorzystać. Nie cieszę się z całej tej sytuacji i z jednej strony jetem zła bo znów są problemy ale w głębi duszy jestem wdzięczna P. Będę z nim, ale to jeszcze wymaga czasu. Nic nie cofnie wszystkiego co się stało ale kocham go. Myślałam, że wszystko będzie się układało powoli aż dojedziemy do punktu kiedy będę pewna, że znów można być razem na 100%, bez żadnych dodatkowych rewelacji, a teraz pojawił się ten palant i są kłopoty. P. zbyt gwałtownie zareagował ale już teraz nie da się tego cofnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste pytanie
po co w ogole sie robi takie szopki jak wieczory kawalerskiei panienskie? ze niby co? "ostatnia noc, zeby sie wyszalec"? Pytanie retoryczne- po co w ogole wychodzic za maż /zenić się, skoro malzenstwo naklada na Was takie ograniczenia ze musicie szalec na wieczorach kawalerskich, i to w taki a nie inny sposob? i to jeszcze przed slubem, z czego wynika ze wlozenie obraczki na palec= wtracenie w kazamaty... to brzmi jak wielka mistyfikacja, jesli w ogole ktoś zrozumie o czym mówie, bo moim zdaniem osoby ktore bezrefleksyjnie przyjmuja kazde gowno, ktore sie im wciska to zwykle pelikany, a niestety wiekszosc bawiacych sie na takich imprezach to wlasnie tacy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalkia s
a co zlego jest w wieczorach? impreza przed slubem jej facet nie mial zamowionych dziwek poszedl sie napic z kolegami a za kolegow nie moze odpowiadac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaramura
Pokazywali takie filmiki w necie jak panienki (jeszcze) na wieczorze panieńskim w klubie robią loda facetom. No i to jest w porządku. Tu nie ma mowy o żadnej zdradzie. Leciutko tylko podpite, tak dla humorku. Ale loda robią z pełnym profesjonalizmem. Może tam też się zaplątała jakaś panienka z wieczoru panieńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×