nienawidze facetow co z tym zrobic

nienawidze facetow bo chca tylko seksu ode mnie, a chec te opieraja na moim wygladzie. potrafia klamac zeby to dostac, sciemniac uczucie. potrafia zdradzac zony i dziewczynym, oczywiscie o tym ja dowiaduje sie po fakcie. dla urozmaicenia daja dupy kmplom. Juz chyba nigdy nie zaufam facetowi. Po co jak jest taki slaby. Wystarczy ladnie sie ubrac, zeby mu sie zachcialo a jak stan ten trwa dlugo, to bedzie nazywal to miloscia. Ja nie chce takich zwiazkow opartych na manipulacji. Ale jak mam zyc jak faceci leca tylko na wyglad, potem na jakies sciemy bajki legendy a nie zwracaja uwagi na charakter i zainteresowania ?

Stawiaj granice. I to wysokie. Jak jakiś cymbał strzeli focha bo liczył na numerek a był tylko spacer - to niech idzie w cholerę. Przecież w większości przypadków to widoczne i oczywiste że facet zamiast patrzeć Ci w oczy - zagląda w dekolt. I nie - nie wszyscy są tacy sami. Są i tacy którzy chcą poznać dziewczynę z osobowością, a ubolewają że osobowość jest dzisiaj ukrywana pod makijażem, fryzurą, ubraniem na tyle, by nie było jej widać, by zdobywać faceta tylko "na wygląd".

może nawet znałyśmy tych samych facetów bo opis z tym dawaniem dupy kumplom bardzo pasuje :o dlatego teraz przyjęłam inną zasadę - póki jestem młoda i ładna, będę się tylko bawić tymi gnidami, wykorzystywać i upokarzać jak się da. coś mi się należy za to wszystko co mnie spotykało