Czy w kazdym temacie zawsze jakis matoł musi cos głupiego dopowiedziec?

Czy to juz norma?zawsze tak było?Nie podyskutujesz juz normalnie?

Chcę podyskutować o mosznie mastera, a nikt nie chce poważnie odpowiadać :(

i wlasnie post wyzej to jest to o czym mowie:D

ale nie trac wiary, zawsze ktos normalny sie znajdzie :D

9:38 podszyw!!! myślicie, że dzięki odpowiedniemu treningowi każdy facet by tak potrafił?

sie zastanawiam tylko czy ta anonimowosc w sieci nie powinna byc lekko ukrócona :)

Przez tą anonimowość nigdy nie wiadomo tak naprawdę z czyją moszną przestajesz :(

nawet jak nie ma podszywów to zawsze po kilku rzeczowych postach zaczyna się pyskówka na jakiś temat. Np. moja córka zjadła na śniadanie to to i to. czy to nie za mało. Pierwsze kilka postów konstruktywnie, że to ok ilośc, moja tylko to i to zjada. Potem daje znac o sobie syndrom ósmego posta - jak to? dajecie dzieciom parówki, danonki i tuczycie jak świnie??? i dalej 17 stron dyskusji już nie na temat a o tym kto jest lepszą matką choć wiadomo ze odpowiedzi nie będzie :) podszywy są ok, bo zawsze można je zignorować, a poza tym czasem są śmieszne :)

ciekawe ile czasu da rade tak sie podszywac:D

fdasaaaaaaaa ciekawe,ze w ludziach takie poklady agresji tkwią

Ciekawe, czy potrafi zrobić to co master?

Ciekawe, czy potrafi zrobić to co master? kto to jest ten master i czemu nic mnie to nie obchodzi?

najciekawsze jest to, że to wszytsko wygląda jak taki schemat, jak pojawia sie nowy post to już wiem czy jest "kontrowersyjny" w tym dziale i że "zaraz się zacznie". Mało tego - czasem sama daje sie ponieść i uczestniczę w jakiejśc bezsensownej debacie, która wiem, że prowadzi donikąd :( Na szczeście jeszcze nie zaczęłam nikogo obrażać..

fdasaaaaaaaa moze ktos specjalnie tak podjudz,zeby temat mial wiecej klikalnosci?:)

w wielu przypadkach tak - specjalne, idiotyczne prowokacje - np. te z ostatynich dni - ze młoda kuzynka u nas mieszka, w naszym łóżku znalazłam jej kolczyk - czy ma roman z moim męzem - super idiotyczna prowokacja, wiele osób radzi co robić, jak ich zdemaskować itd. temat pęcznieje. Ale taki jest zamysł od początku. Często jednak do pyskówek dochodzi na tle "kto jest mądrzejszy" albo jeśli nie robisz jak ja jesteś głupi. I to się wymyka spod kontroli, nie ma możliwości uzyskac już odpowiedzi na zadane pytanie. To sa tzw pyskówki spontaniczne, niezaplanowane ale temat również pęczniej :) TE SĄ GORSZE, nie lubie takich dyskusji

dlaczego rozmawiam ze sobą??????????????????

w wielu przypadkach tak - specjalne, idiotyczne prowokacje - np. te z ostatynich dni - ze młoda kuzynka u nas mieszka, w naszym łóżku znalazłam jej kolczyk - czy ma roman z moim męzem - super idiotyczna prowokacja, wiele osób radzi co robić, jak ich zdemaskować itd. temat pęcznieje. Ale taki jest zamysł od początku. temat wyjety z kobiecej prasy:D

rozmawiam ze sobą bo jestem yebnięta?

rozmawiam ze sobą bo jestem yebnięta? i teraz pytanie,czy to gimg. czy mod czy moze komus sie nudzi:D

i teraz pytanie,czy to gimg. czy mod czy moze komus sie nudzi po prostu lubię się podszywać :) a sama nie lubię gimgóvna

ja dzis jestem na waxach nie poszlam do szkoly boje sie rodzicow

liżę z nudów mosznę mojego kota.

piję nasienie mastera

choć jest zdecydowanie mniejsza niż mastera :(

rozmawiam sama ze sobą, bo lubię mieć inteligentnych rozmówców

muszę potrenować mojego kota i nauczyć go naciągać mosznę na słoik po musztardzie.

nie wiem tylko, czy słoik ma być z zakrętką, czy bez?

no,teraz lepiej:)

no i wlasnie o takie beznadzieje dopowiadania chodzi:D

i tak jestem popierdolona, bo sama się teraz podszywam pod swój własny czarny nick. ale tatuś i tak mnie kocha.