tryskanie na brzuch.

lubicie miec sperme na brzuchu albo na piersiach?:>

wolę na brzuchu

mnie strasznie podnieca sperma na brzuszku:D

zawsze do ust . Tryskanie na brzuch to marnowanie spermy

Zdecydowanie wole na piersi

do ust tez;) lubie jak kropelki splywaja po brodzie:)

mail ;)

mastroangelo twoj email nie dziala :(

poziomko podaj gg:)

gg nie, maila dam ci mandarynkowa90@gmail.com

Naprawdę ma to dla was jakieś znaczenoie gdzie ta sperma spadnie? Brzuch, uda, piersi, stopy, twarz, włosy... Ma to jakiś wpływ na całokształt?

naiektore rzeczy sa bardziej podniecajace;) uwielbiam hiszpana, kiedy jest miedzy piersiami i partnerka pozwala mi sie spuscic podczas pieszczenia go:>

Zupełnie nie ma znaczenia gdzie spadnie, ważne , żeby partnerka rozmazała sobie tą spermę po ciele patrząc mi głęboko w oczy.... :) Marzenie .

Na wlosy nie lubie bo ciezko sie tego pozbyc potem ;) a mam bardzo duzo wlosow i myc po kazdym lodziku nie chce mi sie :P

Przy lodzie to wiadomo, ze najfajniej jest z połykiem, przy Hiszpanie też ciężko oczekiwać finału na posladkach :D ale ja osobiście np nie lubię kiedy przy klasycznym stosunku facet chcę skończyć gdziekolwiek indziej niż w cipce. Lubię czuć kiedy dochodzi, te spazmy, ostatnie pchniecia - jeżeli miałby w takiej chwili wyjąć fiuta i skończyć gdzieś na mnie bylabytm co najmniej sfrustrowaną, ze odbiera mi część przyjemności. Dlatego też nie znoszę stosunków przerywanych :P

Przy lodzie to wiadomo, ze najfajniej jest z połykiem, przy Hiszpanie też ciężko oczekiwać finału na posladkach :D ale ja osobiście np nie lubię kiedy przy klasycznym stosunku facet chcę skończyć gdziekolwiek indziej niż w cipce. Lubię czuć kiedy dochodzi, te spazmy, ostatnie pchniecia - jeżeli miałby w takiej chwili wyjąć fiuta i skończyć gdzieś na mnie bylabytm co najmniej sfrustrowaną, ze odbiera mi część przyjemności. Dlatego też nie znoszę stosunków przerywanych :P

Przy lodzie to wiadomo, ze najfajniej jest z połykiem, przy Hiszpanie też ciężko oczekiwać finału na posladkach :D ale ja osobiście np nie lubię kiedy przy klasycznym stosunku facet chcę skończyć gdziekolwiek indziej niż w cipce. Lubię czuć kiedy dochodzi, te spazmy, ostatnie pchniecia - jeżeli miałby w takiej chwili wyjąć fiuta i skończyć gdzieś na mnie bylabytm co najmniej sfrustrowaną, ze odbiera mi część przyjemności. Dlatego też nie znoszę stosunków przerywanych :P

poziomeczko wyslalem Ci:)

Soooory , sieć mi zanikła :P

nei nei świetnie to ujełaś

Zasadniczo też najbardziej rajcuje mnie kończenie w cipce ale czasem jak mnie zniewoli na maksa robi tak pierwszy „strzał w cipkę a dokończenie wyciskania soków na brzuchu i piersiach. Leżę na wznak z rozłożonymi nogami i rękami a on trzepie mnie kutasem po brzuchu i piersiach. Potem ręką sięga do cipki i rozmazuje nasze zmieszane soki po moim ciele. Jego bardzo kręci taki widok jak leżę taka bezbronna i zaznaczona śladami miłości. Zwykle potem pod prysznicem lub przy umywalce jeszcze dostaję odtylcową poprawkę.

Barba popieram

najlepiej sie spuscic pod biurko, wieksze doznanie bo wiecej kobiet do wyboru

3 minuty temu, Niiisia25 napisał:

Podnoszę. 

tańcz głupia tańcz

4 minuty temu, Niiisia25 napisał:

Podnoszę. 

Lubisz? ;>