Co mam teraz zrobić?

W sobotę ślub u kuzyna. Już miesiąc temu zadeklarowałam że przyjdę z narzeczonym. Tylko że ja po prostu nie mam kasy na to wesele. Nie wiem co teraz zrobić bo oni już za nas zapłacili a bez niczego nie wypada iść. Wiem że nie ładnie będzie jak nie przyjdę ale może zadzwonić do młodych i powiedzieć że poprostu nie mogę przyjść.

Wczoraj się dowiedziałaś, że nie masz kasy?

Nie wczoraj. W niedzielę...

Kup winko, jakieś świeczki i idź ! Ja bym nie przeżyła jakby któryś z moich kuzynów nie przyszedł tylko ze względu na kasę :)

jest kilka rozwiązań: - kup drobny upominek - przecież nie zapraszają cię dla kasy lub wypasionego prezentu jeżeli nie chcesz iść "z pustymi rękami": - pożycz od kogoś - dogadaj się z kuzynem, że prezent dostaną w innym terminie

przeciez mlodym zalezy na Waszej obecnosci, tymbardziej ze juz za was zaplacili, tak jak juz wspomniano, kup drobny upominek i idz na to wesele. Przykro by mi bylo gdyby ktos z mojego kuzynostwa nie przyszedl bo nie maja na prezent. Wesele to nie jest impreza na ktorej trzeba wykupic bilety! :)

pewnie, że idź:) w szczególności jeśli już mają za Was zapłacone więc nic to nie zmieni jak Was nie będzie, miejsca przepadną. Więc choźbyś miała iśc z kwiatkami to idź. Miłej zabawy:) ja jako panna mloda nie obraziłabym się, ani nie miała za złe gdyby ktoś nie dał mi prezentu czy koperty. Serio. :)

odzyskuje wiare w dziejsze panny mlode:):)

Czemu jeszcze nie skrytykowaly autorki? Autorko moja droga, mi również było by przykro gdyby moja kuzynka nie przyszla na mój slub że wzglegu na kase. Nie masz kasy po prostu powiedz mu to, że kupisz prezent pozniej, albo tak jak wyzej pisaly dziewczyny pozycz od kogos. Wiem że ci glupio, ale to jest rodzina i powinnas uczestniczyc w tym waznym dniu dla kuzyna. Mlodzi napewno beda zadowoleni z twojej obecnosci. A prosza na slub osoby ktore sa im bliskie i chca swietowac z nimi :) idz!!!! :) i na pewno znajdziesz rozwiazanie:)

Panna talerzykowa to jest jedna Ulka pod roznymi nickami i zawsze bruździ. Tak naprawde kazdej pannie mlodej zalezy na rodzinie:) nie na kasie:)

Na twoim miejscu poszłabym na wesele, dała kwiaty i kartkę z życzeniami, podpisałabym się ale przed weselem wyjaśniłabym państwu młodym że mam ciężko sytuację finansową ale zależy mi na ich weselu i chciałabym uczestniczyć a pieniądze w prezencie dałabym po weselu za miesiąc czy dwa jakby mi się sytuacje poprawiła. Ewentualnie możesz zadzwonić do państwa młodych i zapytać czy mogą jeszcze zredukować liczbę gości bo czasem nawet dzień przed weselem państwo młodzi mogą poinformować że jedna czy 2 pary nie dotrą i nie będą musieli opłacać niepotrzebnie

Dołączam się :) mi też byłoby przykro gdybym sie dowiedziała że ktoś nie przyszedl na moje wesele z powodu braku kasy na prezent :)

dziekuje Kochane za rady:) nie napisalam jeszcze ze mlodzi dali wierszyk na zaproszeniu ze chca pieniadze zamiast prezentow. znalazlam rozwiazanie. pozycze od mamy kase i pojde:)

oczywiście, że idź. Najlepiej właśnie jak pożyczysz, bo niezręcznie będzie Ci tłumaczyć, że nie masz pieniędzy a z kolei z pustą ręką nie wypada... jeżeli możesz pożyczyć od mamy czy kogoś bliskiego to pożycz i baw się dobrze ;-)

dziekuje:) no pozycze od mamy i nie bede sie czula niezrecznie:)

dlatego nie umieszczałam w swoich zaproszeniach żadnych durnych wierszyków.......... a poza tym - nie wiem jak inne panny młode ale nie sprawdzałam, czy mam koperty od wszystkich gości - możliwe, że ktoś przyszedł z pustymi

z pustymi rękoma* - coś zjadło tekst!!