Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hjhjvgjgvj

faceci wytłumaczcie mi coś bo tego nie rozumiem

Polecane posty

Gość hjhjvgjgvj

co was kręci w szmaceniu kobiet w łóżku? dlaczego macie ochotę się wyżyć na kobiecie seksualnie,nie patrząc na to czy ją boli czy jest zadowolona,wyzywać ją od kurew,targać za włosy,upokorzyć? co w tym jest fajnego? to przecież chore sadystyczne skłonności!! jakieś seksualne skrzywienie.. W dodatku z własną kobietą nie chcielibyście czegoś takiego zrobić bo byście stracili do niej szacunek gdyby na coś takiego sie zgodziła,a już w ogóle najlepiej byłoby zeszmacić jakąś suke której nie cierpicie. Podobno to normalne u facetów i tego właśnie nie rozumiem. Nie rozumiem dlaczego was to podnieca,czemu chcecie uprawiać seks z kobietą która jest suką i której nie znosicie ( ja mam odwrotnie,dla mnie seks wchodzi w grę tylko jako dopełnienie miłości,nie uprawiałabym seksu z kimś kogo tylko lubię,nie znam,a co dopiero z kimś kogo nie cierpię) dlaczego stracilibyście szacunek do własnej kobiety gdyby uznawała taki rodzaj seksu,skoro sami go uznajecie? Szmacenie kogoś jest jednocześnie szmaceniem samego siebie....gdy mamy szacunek do siebie mamy go także dla innych. Dalej..macie zahamowania przy własnej kobiecie ale przy obcej to zero hamulców...co jest dziwne dlatego że jak kogoś kochamy to nie powinniśmy sie siebie wstydzić,przełamujemy bariery a przy obcej osobie na dobrą sprawę powinna być nawet blokada nagości,wstyd przed rozebraniem się,bo to jest intymne. Czyli jak własna kobieta chciałaby być w łóżku "zeszmacona" bo by to ją podniecało,nie moglibyście tego zrobić bo to jest przecież..wasza kobieta.To wszystko jest dla mnie bardzo dziwne i niejasne.Jeszcze pół biedy gdyby takie pragnienia mieli faceci którzy w życiu też bywają sadystyczni,nieczuli ale to podobno jest częste u facetów w ogóle. Normalniejsze by było gdybyście nie mieli zahamowań z własnymi kobietami ,gdybyście nie mieszali ostrego seksu z szacunkiem ale tak nie jest,zdarza sie - co już w ogóle jest absurdalne - że nawet loda nie pozwolicie zrobić własnej kobiecie,tylko dziwce. Wszystko to jest porąbane,całe wasze pojmowanie seksu i szacunku do kobiet. Sama nie wiem po co o to pytam,chciałabym to zrozumieć ale domyslam sie że co byście nie odpowiedzieli i tak tego nie zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjaśnij nam najpierw proszę na jakiej podstawie doszlas d takich wniosków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjvgjgvj
no właśnie,wasze żony...jak robicie to z żonami które chcą tego samego i sie na to zgadzają,to co innego. Ja kieruje pytanie do tych facetów który ostry seks mieszają z szacunkiem,czyli chodzi im konkretnie o zeszmacenie kobiety,jakiejś którą chcą zeszmacić bo czują do niej negatywne emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjvgjgvj
no bo widzisz niebiesko zielona,może twój mąż ma podobne pragnienia ale nie włącza w nie twojej osoby bo straciłby do ciebie szacunek gdybyś "dała sie zeszmacić". Bo być może to zeszmacenie przekracza nawet twoje pragnienia,bo jak mniemam masz ochote na bardzo ostry seks,ale nie jakieś upodlenie i ból. Doszłam do takich wniosków bo taki schemat pojawia sie często u facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, on chce, stara sie, ale z natury jest spokojny i poprostu tego nie potrafi ;) Szczerze? To jeszcze nie slyszalam w moim srodowisku o opisywanym przez Ciebie przypadku ;) W zyciu nie spotkalam sie z tym, ze facet chce "zeszmacic" kobiete bo jej nie znosi.....ale obracam sie w towarzystwie ludzi doroslych i moze to jest powod ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjvgjgvj
pragniecie także zgwałcić kobietę ale pozostaje to w waszej sferze fantazji bo przecież macie zasady moralne :P ale jednak jakieś brutalne instynkty w was są...i to jest przerażające. Chęć zeszmacenia kobiety która z natury jest delikatna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjvgjgvj
niekoniecznie..poczytaj co ludzie piszą anonimowo na forach ( nie tylko na kafe choć i tutaj sie to zdarza) spytaj kogoś kto jest twoim przyjacielem i powie ci o wszystkim...twoje dorosłe towarzystwo nie przyzna sie otwarcie do takich pragnień,tak jak ty nie przyznasz sie do tego,że w wieku 20 lat zdarzyło ci sie zesikać w majtki ( to tylko przykład,chodzi mi o to że zwykli znajomi nie przyznają się do tego bo będzie im głupio,na takie tematy rozmawia sie z kimś zaufanym albo wiedząc że jest sie anonimowym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba przede wszystkim umieć oddzielić dominację seksualna od "szmacenia" na co dzień :P A dzielenie kobiet na kurvvy i żony to tzw kompleks Matki Boskiej i jest niezbyt dobra oznaka - może zmien otoczenie i poszukaj "normalnych" facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjvgjgvj
jeszcze raz zaznaczę,że nie chodzi mi o sam ostry seks,że rozumiem jeśli jakaś para to robi bo obydwoje to lubią,ale nie przestają się szanować.Chodzi mi konkretnie,nie o ostry seks ale chęc realnego zeszmacenia,podniecanie sie tym,o autentyczny brak szacunku do kobiety która na taki układ przystała,o unikanie takiego seksu z kobietami które sie lubi kocha i szanuje bo inaczej automatycznie taka kobieta dla tego faceta stałaby sie zwykłą szmatą,gnoiłby ją nie tylko w łóżku ale także w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
a kto Ci powiedział, że męźczyźni czujący ten klimat... robią to jedynie z kobietami do których czują negatywne emocje? to bzdura... wręcz odwrotnie... to bardzo intrygujące relacje. mój mąż nie jest skłonny do wielu rzeczy się dać namówić, ale postępy już widzę... jesteśmy młodzi, ale mnie to bardzooo kręci, wprowadzamy się w to ucząc razem... i to nie ma nic wspólnego z życiem codziennym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjvgjgvj
"Trzeba przede wszystkim umieć oddzielić dominację seksualna od "szmacenia" na co dzień " no wypadałoby...a jednak masa facetów tego nie potrafi. "A dzielenie kobiet na kurvvy i żony to tzw kompleks Matki Boskiej i jest niezbyt dobra oznaka "- ja słyszałam o nazwie kompleks madonny i ladacznicy ;) "może zmien otoczenie i poszukaj "normalnych" facetów?" tylko jak ich rozpoznać,skoro facet może być porządny a mieć takie pragnienia? Nawet nie musi ich realizować,chodzi o same myśli..mam każdego o to pytać,przecież wyszłabym na idiotkę ? A własny facet tym bardziej mógłby sie nie przyznać do takich mysli,żeby kobiety nie przestraszyć,a po co miałby to mówić skoro przecież z nią to by nie przeszło,no bo jak to,to przecież madonna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjvgjgvj
autorko - już tłumaczyłam o co mi chodzi :) wy jesteście zdrowym związkiem skoro razem przełamujecie bariery i bez względu na wszystko się szanujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceta poznaje się po tym jak traktuje inne kobiety, a nie jak traktuje ciebie :P po tym w jaki sposób o kobietach rozmawia z kumplami, jaki stosunek ma do własnej matki... Trzeba obserwować, a nie pytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjvgjgvj
ale nadal może być tak,że ogólnie to on kobiety szanuje a ten brak szacunku wychodzi tylko gdy przyjdzie do takiego seksu...chyba najlepszym sprawdzianem byłoby naklanianie swojego faceta do ostrego seksu i jeśliby sie przed tym strasznie bronił albo po wszystkim zmieniłby do mnie stosunek,miałabym jasność. Chociaż też nie...bo mógłby sie przed tym bronić ze względu na to,że w ogóle odrzucałby go ostry seks. Chociaż pewnie mało jest takich facetów.A i tak powinien sie nakłonić do tego,żeby zaspokoić swoją kobietę ;) Żeby chociaż spróbować. No i jeszcze kwestia ustalenia granicy - czy ma ona jakieś znaczenie czy liczy sie sam fakt przedmiotowego podejścia do kobiety w określonej sytuacji. Bo jeden facet straci do kobiety szacunek gdy ta weźmie jego penisa do ust,inny dopiero jeśli wytrze sobie jej włosami tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahhaha
matka,rozmowa z kolegami? kurwa... o jakich Ty czasach piszesz? są kobiety,które zasługują na szacunek i takie które pozsoatawiają dużo do życzenia w tym temacie...matka czy rozmowa z kumplem na temat dam czy ździrek nie ma tu nic rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wołanie na puszczy
z kim Ty się zadajesz.....?????? Może masz pecha, albo faceci wyładowują swoje frustracje ? Ja ze swojego doświadczenia wiem jedno, że im więcej dasz, tym więcej dostaniesz. Dawanie też jest przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjvgjgvj
no,matka faktycznie nie do końca...bo może jej facet nie szanowac jak np. jest alkoholiczką,źle go traktowała i wtedy nie oznacza to od razu że inne kobiety też będzie źle traktował. No i matka jest kompletnie oddzielona od sfery seksualnej. A facet może inaczej rozmawiać w towarzystwie samych kumpli,inaczej gdy będzie obecna chociaż jedna koleżanka.Więc chyba musiałabym sie schować pod stołem i podsłuchiwać co mówią gdy myślą że są sami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary, ale jary
A oni: Legia kurwa, jebać Śląsk itd. itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wołanie na puszczy
posłuchaj... zadawaj sięz ludźmi z klasą to po pierwsze, a unikniesz tych szokujących sytuacji po drugie - faceci nie rozmawiają ze sobą tak jak kobiety, nie zwiarzają się sobie zwłaszcza w sprawach intymnych po trzecie - małolaty (zaliczam tu też 20+ ) może sie przechwalają kogo to oni nie mieli, ale takich też unikaj. To egoiści - tak jak to obserwuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjvgjgvj
zauważyłam coś innego..to właśnie faceci zwierzają się ze spraw intymnych,potrafią opowiadać co dziś robili w łóżku ze swoją dziewczyną i to dla nich jest normalne,nie wstydzą się tego. A ja nie wyobrażam sobie koleżance spowiadać sie z życia intymnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary, ale jary
Faceci się zwierzają?! :-) Faceci lubią się przechwalać i pewnie połowa z tego co mówią to wymyślone. Spotkałem w życiu tylko jednego, który lubił opowiadać o tym co on z dziewczynami robił albo i nie robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wołanie na puszczy
hmmm... znak czasu moje pokolenie takie nie było. ja myślę, że takie prżechwalanie to wylewanie swoich kompleksów. czy któryś z takich jeśli miałaś z takim do czynienia zadowolił Cię w łóżku? czy to tacy gawędziarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masturbator napierdalator
hjhjvgjgvj chyba dawno cie nikt na bolca nie posadzil ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, ja pisze o facetach dojrzałych, a nie małolatach, a takich "zdzirki" nie interesują :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjvgjgvj
ostatnie pytanie jest niedobre,bo nie byłabym z kimś o kim wiedziałabym że tak robi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wołanie na puszczy
uderz w stół i...już siępojawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wołanie na puszczy
ale wywołałąś temat "szmacenia" czy miałaświęc takie doświadczenia? taki co traktuje kobiety przedmiotowo, zwłąszcza w łóżku pewnie też miele językiem dookoła. to szmacenie to też kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjvgjgvj
nie miałam bezpośrednio na szczęście,to znaczy nie miałam takiego faceta i mam nadzieje że mieć nie będe. no widzisz chiaroscuro mój brat często mi opowiada co mu kolega powiedział,z czego sie zwierzył,co robił z dziewczyną,co chciałby zrobić a czego ona nie chciała,często sie z nich śmieje. Oni mu to mówią w wielkim zaufaniu a on opowiada wszystko mi,ale ok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×