ŻOŁNIERZE zawodowi na ogół mają problem z ALKOHOLEM

Czy to jest jakaś norma że oni piją prawie codziennie i bez tego w wojsku nie ma społecznej akceptacji? jak to jest? czy piwo jest codziennością w ich życiu? spotykam się z żołnierzem o jakiegoś czasu (nie jeździ na misje) i widzę, że bardzo często pije - dla mnie to dziwne... Czekam na wypowiedzi!

a później znęca się nad rodziną. Policjanci to samo.

nie wszyscy, mój nawet nie lubi piwa :P

moj po alkoholu jest grzeczny i lagodny ale juz podpity około 17.00 godz. wiec w moich oczach bezużyteczny (bo wieczór zmarnowany, bo tylko by spał) i tak co drugi dzień - koszmar no i tłumaczy mi to tym ze musiał sie napić dziś z tym a jutro z tym i że gadają o pracy więc on liczy może na awans a może na premie itd.... więc taki charakter ma pracy że musi pić.... czy to jest normalne? czy mam się ewakuować?

no nikt z was obecnych nie spotykal sie z zolnierzem? dziewczyny piszcie , prosze