Uważam, ze publiczne całowanie powinno być zakazane i karane mandatem

Jak jazda po alkoholu, ludzie z czasem nauczyliby sie piętnowac takich osobnikow. Obnoszenie sie z uczuciami? Robcie to w domu, nie na widoku publicznym. Nie kazdy ma ochote ogladac lizanie, mlaskanie, macanie w komunikacji miejskiej, parku, markecie czy na ulicy.

ja kiedys się zakochasz to zrozumiesz, że fajnie się przytulić w autobusie

Dokładnie co taki moher może wiedzieć ??? żal ci dupę ściska i tyle cnotka nie....

wypraszam sobie , nie jestem zadnym moherem ani cnotką, mam 23 lata, poza tym troche szacunku do wierzacych ludzi, to ze Wy zyjecie w kłamstwie, obłudzie i zepsuciu moralnym nie oznacza ze kazdy tak musi !!! Miałam w zyciu jednego mezczyzne i nie ''lizałam'' sie na srodku chodniku ! Naprawde jest to niesmaczne, co innego całus w policzek a co innego chamskie wpychanie jęzora w gardło pod blokiem gdzie dzieci sie bawią, albo w tramwaju. Nikt nie chce tego ogladac. A jak czytam historie dziewczyn które uprawiały seks w parku albo w WC w pociągu to niedobrze mi sie robi :O Nie miał kto was nauczyc kultury, dobrych manier wiec co sie dziwic...Przyklad a raczej jego brak idzie z góry.

również homo a chcielibyście zobaczyć obok siebie dwóch całujących się mężczyzn i to najlepiej takich ciasteczek?

MASZ CAŁKOWITĄ RACJE

to juz troche przesadzilas autorko. Wiadomo, ze publiczne dotykanie i calowanie nie jest eleganckim zachowaniem, ale zeby karac mandatem...bez przesady hahahaha

akurat seks publiczny jest karalny

Pewnie gdyby mnie ktos tylko napierdalał to myślałbym podobnie do ciebie :)

W takim razie ja już dawno odsiadywałabym wyrok dożywotni :p

Zgadzam się. Fajnie miec chłopaka,spędzac z nim każdą wolną chwilę itp. ale wkurzają mnie dzisiejsze 13-nastolatki które liżą się ze swoimi chłopakami w publicznych miejscach nie zważając na osoby starsze,dzieci czy na inne okoliczności. Można iść do parku ale nie w miejscu gdzie jest tłoczno autobusie czy tramwaju...

Zakochasz się. Zrozumiesz. Kiedy jest się zakochanym nie zwraca się uwagi na takie błahostki jak zgryźliwa 23 latka łypiąca na Ciebie spode łba kiedy tylko przytulisz się do partnera. A piętnować nie powinno się w ogóle. Najlepiej pomagać. Na przykład dziewczynom, które nigdy nie zaznały bliskości damsko-męskiej. I jeszcze, jak można się obnosić z uczuciami w domu? "Obnoszenie sie z uczuciami? Robcie to w domu, nie na widoku publicznym."

Osobiście wole liżacych się ludzi (nawet trzynastolatków) niz pijanych, śmierdzących obdartusów czy rumuńki z dzieciarami na ręku

A piętnować nie powinno się w ogóle. Najlepiej pomagać. Na przykład dziewczynom, które nigdy nie zaznały bliskości damsko-męskiej. Jaki jest enigmatyczny sens tego fragmentu? :-P

Autorka najwyraźniej nigdy nie była z żadnym facetem blisko. Dlatego pomóżcie jej chłopcy! ;D Niech zrozumie. :)

Autorka ma poważne problemy;) Niby wierząca jesteś:)A przecież podobno Bóg chce żeby ludzie się kochali:)A okazywanie sobie uczuć jest czymś pięknym podobno:) I przepraszam bardzo w jaki sposób całują się ludzie w kościele zaraz po udzieleniu ślubu?Nie raz widziałam delikatny pocałunek z języczkiem:) A co wolałabyś oglądać calujących się homoseksualistów?To by było fajne? Widzę w tej wypowiedzi pewną niekonsekwencje:) Szanuje ludzi bardzo wierzących,ale to Ty droga autorko zarzucasz innym zakłamanie i to Ty atakujesz:) I kto tu jest zakłamany?;)

To Twoi faceci droga autorko byli biedni:)Skoro nie okazywałaś im żadnych uczuć w miejscach publicznych:) Fajnie mieć partnera i okazywać mu uczucia w domu a na ulicy być jak obcy człowiek?O.o chore...

Mi tez przeszkadzaja ,,liżace się" pary. Pocałunki to sprawa intymna i nie należy się z tym obnosić publicznie- po srodku chodnika. Przytulanie? prosze bardzo! Ale lizanie, mlaskanie i ślinienie powinno pozostać w domowym zaciszu.

ja i mój facet zachowujemy się jak nastolatki: całujemy, podgryzamy i łapiemy za tyłek w miejscach publicznych. i nic nikomu do tego. kiedy byłam sama to nigdy nie bulwersowałam się całującymi się parami, normalna sprawa.

Proponuję od razu karę śmierci za całowanie się w miejscu publicznym:)