doradźcie proszę

mąż tylko pracuje,ja zrezygnowałam z pracy i wychowuje dzieci.problem jest taki że obiad musi mieć na czas i podane"pod nos"o każdy grosz na zakupy muszę się prosić,ostatnio córka szła na urodziny koleżanki 'zaszalałam i kupiłam prezent za 40 zł"mąż zrobił mi z tego powodu awanture przy dzieciach:( strasznie było mi przykro,wieczorami pije po kilka piw,potem chce się w łóżku poprzytulać ja udaje że śpię:(nie mam ochoty się z nim kochać,od niedzielnej kłótni się do niego nie odzywam.Proszę poradżcie co zmienić w tym związku,czy milczenie jest rozwiązaniem?

najważniejsze jest aby wyjaśnić sobie wszystkie żale. Powiedz wprost co Cię uraziło i milczenie na pewno jest lepsze niż kłótnia ale najlepszym rozwiązaniem jest szczera rozmowa

uparty materialista perfekcjonista.. ja bym takiego faceta nie chciala... byl taki sam przedtem?

rozmowa nic nie daje bo jest egoistą i zawsze za wszystko mnie obwinia

nie podobalo Ci sie bycie niezalezna? po co rzucalas prace? to byl chyba wielki blad... ja bym sie nie meczyla z facetem ktory jest egoista, bo to chyba najgorsza cecha u facetow, plus materializm..

nie był zawsze taki...

Nie myśl że jak nie masz pracy to nie pracujesz. Milczenie nie jest rozwiązaniem tylko pogorszy sytuację. Jeżeli nie będziesz mówić o tym co myślisz to on będzie przekonany że Tobie to nie przeszkadza. Tym bardziej musisz działac jeżeli sytuacja będzie przechodzić również na dzieci.

malutkiej wychodzą zęby i często placze,wczoraj na obiad zdążyłam zrobić tylko zupe usłyszałam"pokopało cię ?zupą mam się najeść?..

może jest zły przez to że unikam współżycia,ale jak sobie pomyśle że mogłabym byc z nim w ciąży kolejny raz to aż mną trzęsie:(

kasiulka a nie pomyślałaś o antykoncepcji? nie muszą być tabletki są też inne specyfiki :D

używa prezerwatyw ale i tak się boje

a wcześniej się nie bałaś ze zajdziesz w ciąże?

trzecie dziecko było nie planowane,obrażony był kilka dni,dużo wtedy przeszłam i nie chciałabym wracać do tego jeszcze raz

obrażony na co? że dziecko jest?

że wpadłam,bo źle obliczyłam kiedy można:)

przepraszam za to co napisze, ale co za dupek z Twojego męża !! jak można się obrazić za takie coś?! ile on ma lat? 15? wpadki się zdarzają i tyle :) kasiulka a Ty go kochasz?