pomocy chodzi o byłego!

;( mam mętlik w glowie,ostatnio zblizylismy sie do siebie,,no i stalo sie az zblizylismy sie do slownie..do seksu konkretnie nie doszlo..no ale..wiadomo. i teraz cjest tak niezręcznie, on nic nie mowi ja tez nie, tylko pisalismy co tam itd. ale ja nie wytrzymam chyba!musze z nim pogadac na ten temat...

Jej, może po prostu dalej coś do siebie czujecie? Pogadajcie wprost o tym co się stało i o swoich uczuciach. Może warto jeszcze raz spróbować, chociaż ja miałam taki przypadek i odradzałabym... Ale może to inna sytuacja. Może wasza ma sens.

ja sama nie wiem co do niego czuję...lubię go, jest swetnym czlowiekiem, wiem ze jemu na mnie bardzo zależało i pewnie nadal cos w tym jest, to ja go zostawiłam, ale tez latwo mi nie bylo, teraz oboje jestesmy sami i cos sie stalo...u mnie tez bylo niewesolo, zostalam skrzywdzona strasznie..i moze podswiadomie wiem ze z jego strony to mi nie grozi? nie chce znow go skrzywdzic, ale nie wiem co zrobic z tym..jestem o niego zazdrosna..a kiedys ta nie bylo;/

Myślę, że chciałaś się tym pocieszyć. Ja bym się w to nie pchała drugi raz... Spróbuj przeczekać i wtedy "na sucho" zobaczysz, jakie tak naprawdę są Twoje uczucia.

jestem juz rok po "tamtym", wiec nie wiem czy to taka pociecha...

Hmmm... Mimo to przeczekaj.

juz nawet nie chodzi o to co bd dalej, mnie meczy teraz ta sytuacja, ze troszke pisalismy, ale nikt nic nie powiedział, a ja juz chyba nie moge, chcialabym o tym pogadac

To zadaj mu wprost pytanie, co sądzi o tym, co się ostatnio stało.

łatwo powiedzieć...ale chyba bede musiala cos zrobic..tylko ja chyba boje sie jego odpowiedzi

poza tym irytuje mnie ze on nic nie robi...pewnie oboje jestesmy w kropce i trudno s[pkrzec teraz sobie w oczy