Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryba bez akwarium

Alkohol i dzieci

Polecane posty

Gość ryba bez akwarium

Witam. Dochodzę do wniosku, że jestem alkoholiczką. Piję od wielu lat, niemal codziennie. Obserwują to moje dzieci (3 i 6 Lat). Powoli dociera do mnie, co one tracą, co ja tracę. Jak żyć, by nie pić? By nie wyrządzić im większej krzywdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba bez akwarium
ok, może później ktoś napisze, doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, jest wiele organizacji, fundacji i stowarzyszen, ktore maja wieksze doswiadczenie niz przecietny kafeterianin. a chyba najlepiej to do AA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba bez akwarium
Naprawdę muszę przestać pić. O mało nie doszło do tragedii chociaż tragedią dla dzieci jest już pijana matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATW
Dawniej kobiety nie piły, bo musiały nosić gorsety i nie miały miejsca w brzuchu na alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba bez akwarium
Szczerze mówiąc myślałam, że będzie większy odzew (i oburzenie) na tym topiku, alepewnie jeszcze wszystkie matki śpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko bedziee
musisz isc na odwyk , terapie i spotkania AA inaczej nie dasz rady, w sumie mitingi do konca zycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko bedziee
kobiety bardzo szybko i silnie sie uzalezniaja w porównaniu do mezczyzn co za tym idzie bardzo ciezko im rzucic picie, niestety to choroba nieuleczalna i psychiczna.Tak dla staystyk podam że do konca zycia udaje sie tylko 3-5 % ludzi nie pic do konca zycia z tych którzy podjeli leczenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z problemami
dlaczego pijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba bez akwarium
Nie wiem, czy to już alkoholizm. Może tak, może nie. Piję, żeby się wyluzować, żeby nie myśleć o tym całym bałaganie, który mnie otacza. Czy sama dam radę przestać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mwieyd
Ja też miałamtaki moment- a nawet cały rok :) w zyciu, gdy piłam kazdego dnia. Zmieniłam prace, życie, pozbyłam się "bałaganu" który powodował u mnie ten spadek formy, i nie pije, czasem okazjonalnie, nie byłam uzależniona, bogdybym była to pewnie sama bym rady nie dała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z problemami
a dużo tego alkoholu codziennie? Każdy ma problemy i te duże i te małe ale tak samo jestem ostatnio przytłoczona tym wszystkim że niestety sięgam i za często napewno niż bym chciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba bez akwarium
Czasem 1 piwo, czasem 3, czasem wcale. A od piątku wieczora zazwyczaj dużo więcej. Niekiedy w sobotę piję już od rana, tak dla wyluzowania i "lepszego posprzątania" domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z problemami
bo my kobiety mamy za dużo na głowie: dom, praca, dzieci i kiedy dochodzą do tego problemy finansowe lub uczuciowe to nie wiadomo jak z tym sobie poradzić. Nie można głową muru przebić i zmienić swoje życie na lepsze bo albo nie mamy odwagi albo pieniędzy i w imię dzieci zaciskamy zęby. Życie nas przytłacza i nie tak sobie to wyobrażałyśmy. I dlatego odganiamy mysli i szukamy ucieczki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaMatka,
Znam to, tylko że ja nie pije, bo po alkoholu strasznie mam brzydką cere :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icoztapolska
a co na to mąż, jeśli go posiadasz, nie widzi, że jesteś lekko wstawiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba bez akwarium
To właśnie głównie mąż kupuje te piwa po pracy, dla siebie i dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z problemami
moj też kupuje i dopiero nie dawno do mnie dotarło że poniekąd on sam mnie w to wkrecił. Mam żal do siebie i jestem wściekła na niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba bez akwarium
Pisałam, że o mały włoś nei doszło do tragedii. I teraz nie wiem, czy rzeczywiście po pijaku (suto zakrapiane wesele i poprawiny) tłukłam moje starsze dziecko i je zwyzywałam, czy to mi się śniło. Mam nadzieję na to drugie, chociaż syn jest teraz do mnie negatywnie nastawiony, nie lubi mnie... Jestem zrozpaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba bez akwarium
Ma ktoś podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba bez akwarium
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z problemami
no powiem Ci że masz problem skoro nie odróżniasz jawy od snu. Nikt nie widział tego? nie jesteś w stanie sie określić czy to było naprawdę więc chyba powinnaś przystopować trochę. Ja pamietam zawsze wszystko. Kontroluję sytuację bo wiem że są dzieci. I powiem Ci tylko że jak drinknę to jestem jakaś bardziej czuła dla dzieci i dla męża ale ogólnie nie wpadam w furię... staram się panować nad emocjami. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba bez akwarium
Mam 35 lat. Tak, ja też zazwyczaj jestem po alkoholu dla nich milsza, wtedy o wiele za dużo wypiłam i obawiam się, że to nie był sen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z problemami
ja mam niewiele mniej:) ale rozumiem Cię naprawdę i myślę że z tym będziemy już żyć. Jak to bywa zazwyczaj wynosi się takie rzeczy z domu. Przynajmniej ja tak miałam. Wiecznie picie awantury i bicie. O ile nie jestem w stanie przerwać popijania o tyle panuje nad emocjami i nie pozwole skrzywdzić swoich dzieci. Myślę że czy na trzeźwo czy nie nalezy mieć jakąś samokontrolę. Ja się tego nauczyłam . Wcześniej piłam do upadłego ale to juz za mna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba bez akwarium
Czyli się kontrolujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z problemami
tak staram się panować nad tym i udaje mi się to. Odrzuciłam już dawno wszystkie ciężkie alkohole typu: wódka, wino a pocieszam sie tylko piwkiem i to lekkim którego smak mnie poprostu satysfakcjonuje i nie da sie tym opić do upadłego bo po kilku i tak nie mam ochoty gdyż mam przesyt. No i powiem Ci trzeźwieje sie szybko i bez zbędnego bólu. Bo przecież muszę mieć rano siłę i ochotę do życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba bez akwarium
Dzieci to widzą? Bo moje tak, i obawiam się, że dla nich to chleb powszedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z problemami
raz widzą a raz nie ale nie zwracaja na to szczególna uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×