Nie wiem co mam zrobic,okropnie wygladam...

Wstydzę się gdziekolwiek wyjść,mam strasznie szpetna cere. Przesuszona,ślady po wyciskaniu,krosty,plamy,wagry,dziury itp. Wygląda tragicznie jeszcze ja wyciskam,próbowałam metod domowych bo na tylko takie mnie stać...robiłam toniki,maseczki i peelingi,dosłownie wszystko,ale większość rzeczy mnie podrażniało,albo dalej wysypywało. Nawet smarowałam gębę moczem własnym,aż sama w to nie wierze,chciałam pic,ale za każdym razem kiedy miałam kubek z moczem przy ustach pojawiał się odruch wymiotny.rok temu dostałam 50 zł,to kupiłam 2 cepany i smarowałam przez pol roku,trochę ślady wybieliły się.W tym roku zakupiłam jeden krem na blizny,nawet trochę pomagał,kupiłam tonik tez,cera trochę doszła do siebie.Moja twarz zawsze będzie szpetna niestety.Zmarnowałam życie,wiem ze nic pomoże.Wstyd się pokazywać ludziom...Nigdy nie miałam podkładu na twarzy,nawet nie kupie bo za co?Wyobraźcie sobie dziewczynę z podrapanymi uszami,poniszczona twarzą straszny widok...nie wiem co zrobić..do tego nogi,plecy,szyja......wszystko podrapane i powyciskane,oprócz miejsc intymnych i dekoltu nie wyciskam oraz wiadomo dłoni...Zle się czuje,nie mam w nikim wsparcia,daje ze jest dobrze,ale widać po mnie ze jest fatalnie.... smutno mi ze się nie udało,próbowałam,cały czas próbuje jestem za słaba..... przepraszam,ze tak bez ładu i składu pisze,ale chciałam wyrzucić co mnie boli.....

nie masz 20 zł na jakis podkład?pierdzielisz bzdury!!!daj adres to wysle tobie coś:-p

powiem Ci ze cię rozumiem, bo niestety leki na trądziksa drogie, no ale naprawdę polecam wizytę u dermatologa. To jest lepsze, niż leczenie trądziku jakimiś peelingami, maseczkami czy masciami. Też jestem w temacie, bo tradzik to moja największa zmora. Gdyby nie on, czułabym się o niebo lepiej, a tak, to owszem, podobam się facetom, ale ciągle mam kompleksy, te blizny mnie dołują...

----ju--------l------a---- Jezu,ale ty ładna jesteś i masz takie ząbki proste i białe:) Nie pisze głupot nie mam ani gorsza,tzn.tylko 2,47 przeliczyłam.Nie mam znajomych,bo oni ciągle gdzieś jeżdżą,pija i pala,a mnie wstyd powiedzieć ze mnie nie stać na spędzanie czasu z nimi.Ja wiem dobrze ze inni maja gorzej.Na jedzenie mam oto najważniejsze nie muszę się martwic...Na szukanie pracy dorywczej,nie mogę się przełamać z taka twarzą....na rodzinę nie ma co liczyć,nikt mi nie pożyczy.