Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kika@

byla zona

Polecane posty

Gość kika@

Witajcie! Jak zauwazylam wiele osob posiada ten sam problem..a mianowicie '"byla zona mojego meza"'. Z gory chce zaznaczyc, ze nie oczekuje komentarzy typu:ty kur..wzielas rozwodnika to masz, sama tego chcialas itp, bo widze, ze wiekszosc czytelnikow tak reaguje i nie wiem dlaczego. Pewnie dlatego, ze nie wiedza o czym mowa. Zajrzalam tutaj poniewaz oczekuje, ze ktos mi poradzi, pomoze. zaczne od tego, ze moj maz jest po rozwodzie z kobieta, z ktora ma syna. Ich malzenstwo trwalo rok, poniewaz okazalo sie ze zonka umawia sie na nocki z facetem, z ktorym ma starszego syna, a mojego meza traktowala jak bankomat. Moj maz nie mogl tego zniesc(kto by mogl) i mimo wielkiej checi posiadania szczesliwej rodziny nic nie dalo sie zrobic wiec sie rozwiedli. Od samego poczatku placi 1700zl alimentow na 2,5 letniego syna, a zarabia 6000 tys zl. Rok po rozwodzie pojawilam sie ja i tu zaczal sie problem dla bylej zony. Wyzwiska, pisanie do mnie smsow, chec rozdzielenia nas tylko dlatego, ze moj maz mialby ewentualnie kolejny wydatek pieniezny i juz nie do niej tylko do mnie przelewalyby sie jego pieniadze. oczywiscie on caly czas placi te 1700 zl, ale jej jest ciagle malo i zarzadala jeszcze 1000 zl na siebie, mimo ze my jestesmy malzenstwem i czekamy coreczke. juz powoli nie mamy za co zyc, a moj maz przegrywa kazde procesy. Ona ich syna ubiera w lumpeksie(biedny chlopczyk). Wszyscy wiedza ze ona wydaje te pieniadze na fajki, imprezy i wyjazdy z kolezankami, a dziecko chodzi ubrane jak z patologficznej rodziny. juz sami nie wiemy co mamy robic. maz stara sie o to zeby jego syn byl u nas jak najwiecej ale sad jak na razie przyznal mu widzenia co drugi weekend. tylko. poza tym nastawia dziecko przeciwko nam-to jest chyba jasne. ale gdy juz u nas jest, jest bardzo szczesliwym dzieckiem.. chcielibysmy, zeby ona dala nam spokoj, zeby nas w koncu nie wyzywala za kazdym razem, i zeby sad byl w koncu obiektywny.co mozemy zrobic?? jezeli ktos juz wyszedl z takiej sytuacji prosze o porady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×