Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moralna na maksa ;-)

zdradzona, sama zostałam kochanką

Polecane posty

Gość co tu mysleć
Jesteś przed 40-ką i wierzysz w bzdury że cię kocha,tęskni i nie sypia ze swoją stałą partnerką?:D Dawno się tak nie uśmiałam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu mysleć
Jakby Cię kochał to by działał a nie jeździł na wycieczki ze swoją lubą. Kobieto ogarnij się,schrzanisz sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antonina Maria
"czy zakochany facet chce bzykać inna? czy próbuje się jakoś wymiksować z tego związku?" buhahah tak chce się wymiksować, więc jedzie ze swoją lubą na wakacje, śpią w jednym łóżku , bawią się, piją alkohol (a wiadomo jak on działa) a swojej kochance pisze jak mu jest źle. Jesteś taka głupia czy tylko udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralna na maksa ;-)
bardzo możliwe że jestem głupia, jak bym nie była to nie weszłabym w taki układ czas pokaże a z drugiej strony kocha ją, chce z nią być a bzyka się ze mną, mówi mi, ze mnie kocha i bardzo tęskni gdzie tu prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ping pong bah
moze niektorzy pisza tu bardzo zgryzliwie i za bardzo dosadnie dla Ciebie, ale to prawda. Niestety. Idac Twoim tokiem myslenia - myslisz, ze zakochany facet pojechalby na wspolne wakacje z osoba, ktora jest jeszcze jego partnerka ale jej nie kocha. Natomiast zostawiajac Ciebie, dziewczyne ktora kocha? Nie pisz o chronieniu i wymiksowaniu sie z tego. 10 lat to duzo, ale nie oznacza to, ze moze to przeciagac w nieskonczonosc i jezdzic na wycieczki spiac z nia a piszac do Ciebie to i owo. Przemysl to. Skoro juz tak robil wczesniej. Skoro wczesniej zawsze znalazla sie dziewczyna, ktora potrafila go odbic innej dziewcyznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralna na maksa ;-)
Ping pong bah masz rację, nie powinien wyjeżdżać z nią, co już wspólnie z nim wielokrotnie ustaliliśmy, ale stało się wyjechał, jest na wczasy w pięknym hotelu, pije i jeździ na wycieczki nie wiem czy z nią śpi, ale co dalej czy mam mu teraz powiedzieć, żeby spadał czy wpadać w panikę czy czekać jak wróci i wszystko się rozstrzygnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylu wolnych fajnych facetów
a Wy ciągle tych samych zajętych sobie odbijacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralna na maksa ;-)
mam nadzieje, że to ostatnia taka niespodzianka jaka mi zafundował..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda.
facet który kocha inną odchodzi . Naprawde. Oni nie mają sumienia w tych kwestiach- cokolwiek by ci nie mówił- kłamie bo mu wygodnie. Kłamie ciebie, siebie, ją. A Ty przemysl, jak zmienić swoją osobowość bo przyciągasz do siebie facetów- śmieci. Dajesz sobą pomiatac, i dawałas pomiatać sobą poprzedniemu. Taka już jesteś. Ale możesz to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralna na maksa ;-)
myślę, ze to zbyt surowa opinia finał mojego związku, co prawda nie był mało radosny, ale to nie znaczy, że ktoś mną pomiatał pierwszy raz bezmyślnie weszłam w taki układ i bardzo tego żałuje, jest mi z tym na tyle źle, że wiem, że takie eksperymentowanie nie jest dla mnie choć muszę przyznać, że coś w tym jest, że faceci robia to, na co sobie pozwalamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikamo
"zdradzona, sama zostałam kochanką"... ja też. Wierzyłam i ufałam, a później... pocieszałam kochankę mojego ukochanego... Patologiczna sytuacja z której wyciągnął mnie przyjaciel, bo chyba bo niedługo bym zeszła - ta kobieta okręciła mnie tak wokół palca, że nie wiedziałam już kto tu jest ofiarą. Ale po kilku latach wracając do tego zdarzenia myślami, doszłam do wniosku, że wszyscy jesteśmy ofiarami ale też wszyscy jednakowo trzymamy własny los, we własnych rękach. Kobiety nie są wobec siebie lojalne, mają silną potrzebę "własności", lubią "komedie romantyczne" ale doskonale odnajdują się w aktorstwie dramatycznym. "Moralna..." - nie jesteś mniej moralna od tych, którzy obrzucają Cię błotem - żeby nim "rzucać" trzeba być zaciętym, zapiekłym, bezwzględnym Nie masz sobie co wyrzucać jak postąpisz to tylko Twój wybór, uwierz mi nikt Ci nigdy nie pomoże, bez względu na to w którym reflektorze stoisz. Fora są pełne zdradzonych żon (też je czytywałam), i tam każda każdej „żałuje a praktycznie wszystkie „czyste anioły A w rzeczywistości cieszą się, że ich nieszczęście dotyka też kogoś innego i nikt nikogo nie pyta „kim jesteś, co zrobiłaś dla swojego związku, czy człowiek którego kochasz był z tobą szczęśliwy, czy nie potraktowałaś go jak kupionej rzeczy . Za to dowiesz się jakim wielkim był niewdzięcznikiem i jaką „ona jest k.. To nie „zdradzanie jest problemem ale brak miłości permanentna pustynia wokół nas. Brak czułości, dobroci. Tęsknota za tym, żeby ktoś z nami porozmawiał, żeby nas zauważył. Łóżko chwile w których dotykamy innego człowieka, trzymamy go w ramionach i czujemy się bezpiecznie. Jak z kołem ratunkowym - dobrze jeśli wiemy że jest obok "w razie co" ale kurczowe się jego trzymanie sprawi, że nigdy nie poczujemy radości z pływania... Zamknij oczy i idź za swoją intuicją nieważnie ile masz lat, MOŻESZ popełniać błędy do śmierci kto niby powiedział, że nie? Jedyne co, to w pewnym wieku powinniśmy już przyjąć do wiadomości, żeby ich rozliczanie zawsze zaczynać od siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralna na maksa ;-)
Mikado Dziękuję to, co mówisz jest mądre i pozbawione nienawiści i egoizmu sama zdaję sobie sprawę, że nie bedzie łatwo, ale jak zostanę altruistycznie sama, czy ktoś mi pomoże? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralna na maksa ;-)
no i super1 koleś jest gnojem, sam nie wie, czego chce. coś mi się wydaje, że chce mieć ja-matke opiekunkę w domu i piękna kochankę niestety ja jestem sama i na pewno nie zgodzę sie na taki układ. co prawda mówi, ze mnie kocha, ale nic nie robi ze swoi życiem, mysle, że czeka, aż ja będe miała dość czekania i zrezygnuje. dotychczas twierdził, ze potrzebuje czasu, żeby od niej odejść, widzę jakiś zwrot, bo stałam się mało potulna i zaczynam wpadać w panikę. dziewczyny, nie wchodźcie w takie układy, bo zrobicie sobie krzywde tak jak ja, a oni bedą dalej bezkarnie zdradzać swoje partnerki z takimi, ktore nie beda stawiać żadnych wymagan mądra po szkodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tekst pani,która takie zachowanie potępiałaby tylko gdyby facet miał dzieci mnie rozjebał jak puzzle. jak się nie ma dzieci to można już lecieć w chu..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×