Od jakich dochodów można w pełni zacząć korzystac z życia?

od 300 tys m-cznie :)

nie wie jak Wy to robicie zaczynałam swoją karierę zawodową z pensją 2500 brutto. Ciągle mi brakowało i wydawało mi się, że jak będę miała 1000 więcej to będzie super. Dzis zarabiam ok. 6000 na rękę i ciągle mi brakuje. Ubrań prawie nie kupuję, mieszkanie wynajmuję, na wakacjach ostatni raz byłam 2 lata temu, samochód mam za 20 tysięcy i żyję do 1 do 1go. Sama się temu dziwię, ale żyję bardzo skromnie i cały czas brakuje mi kasy. |nna sprawa, że pracuję od 10 lat, więc tamte 2500 brutto to wcale nie było tak potwornie dużo mniej niż dzisiejsze 6000 netto. Pamiętam, że wtedy paliwo kosztowało coś poniżej 3 zł, za litr, drożdżówka u Gajewskiego 1,2 - dziś 3 zł.

halinaspodkoszalina-- różnie, w zasadzie jest to zależne od dobrej promo na bilety lotnicze. Indonezja, Chiny, Tajlandia... grunt to kupić w przyzwoitej cenie bilety lotnicze tam i na miejscu poruszamy się Air Asią, czyli takimi no tanimi liniami aczkolwiek bardzo bardzo przyzwoitymi :)

Merylin - ale dokąd do tej Azji?? bo ja się zatrzymałam na biurach, jeśli chodzi o dalsze wojaże, a przyznam że średnio mnie to cieszy

super, rozmarzyłam się...

Dorwij w dobrej cenie bilety do Singapuru to Cię pokieruję dalej, bo Indonezja to wcale nie przereklamowane Bali . U nas zawsze 2tyg to intensywne zwiedzanie, a 1tydzień to takie lenistwo za wszystkie czasy ;)

GretaBarbo- nie wiem co Ci napisać, rozumiem, ze jest to kasa tylko na Ciebie? bez dzieci? faceta? wydaje się, że spokojnie powinno Ci starczać choć na ten urlop raz w roku bez problemu... zacznij od wypisania wszystkich stałych zobowiązań -ile to Ci pochłania a resztę kasy to grunt to dobrze rozplanować. Ja sie zaczynam tego uczyć ;-)

rezerwujecie noclegi przed wyjazdem czy organizujecie się na miejscu?? pytam, bo organizacyjnie jestem...hmmm... no ciężko z tym ;)

mieszkanie 2,1, telefon 80 zł. I to tyle ze stałych opłat. Jedzenia nie liczę, ale idzie ok. 500 zł. Mieszkam sama, bez dzieci. Wiem, że teoretycznie zostaje mi minimum 3500 miesięcznie. Niby nie wydaję na głupoty, ale na koncie tych pieniędzy nie widać w ogóle. Powinnam mieć jakieś oszczędności, a mam debet na koncie :(

Wszystko zależy od czasu, w którym się leci. W tzw wysokimi sezonie zawsze mamy nocleg na pierwsze dni, a w niskim grunt to na pierwszą noc po przylocie. Najprostszy sposób to nawet zwykłe rezerwowanie przez booking.com -nigdy z tym nie mieliśmy problemów. Krok pierwszy kupujesz bilet w miejsce dobre przesiadkowo, krok drugi rozpisujesz wszystko co Cię interesuje i ile czasu masz i pokrywasz to z kupowaniem biletów na loty wewnętrzne (tak jest najszybciej), chyba, ze jesteś w chinach to dobrą opcją są ichsze szybkie pociągi, gdzie naprawdę przez noc można zrobić masę km a pociągi to nie nasze pkp i można się wyspać godnie ;-) Masz masę stron o tzw tanim podróżowaniu. My minimalizujemy koszty głównie na przelotach w promo, jedzenie w Azji masz tanie, noclegi wiadomo zależy jaki standard. Ale uwierz mi, ze jak widzisz wycieczkę w biurze to da sie to zrobić tak samo dobrze za połowę tej kwoty, kwestia kupowania biletów z wyprzedzeniem.

Greta - wynajmij tańsze mieszkanie! jak jesteś z wrocka to polecam: za 1400 plus opłaty, hehe...

dzięki, spadam, poczytam wieczorem

Greta-mieszkanie dość drogo, chyba, ze to Wawka i dobry punkt? wejdź sobie w ten temat http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4931503 bo ja zaczęłam czytać i przeżyłam szok. Wcale nie chodzi o jakieś radykalne kroki, tylko właśnie dobrą organizację kasy! Sama zaczęłam to wprowadzać w życie i widzę, ze się da, bo człowiek przepiep..a masę kasy na pierdoły...

.

Myślę, ze 20 000 to dobry poziom startowy do takiego zycia,o jakim mówi autor.

Jako singiel minimum socjalne to 3000 netto.