Witam:) Jakie znacie NAJLEPSZE,NAJSKUTECZNIEJSZE

metody nauki języka angielskiego? Planuje wyjechać na wiosnę do pracy do kraju anglojęzycznego i chciałabym popracować nad językiem;) Myslałam o METODZIE TYSIĄCA NAJCZĘSCIEJ UŻYWANYCH SŁÓW http://1000-slow.pl/?gclid=CNiH-LysobICFaTKtAodDHQAkw bądź też miałam w planach zacząc półroczny kurs w Speak Up (opanowałabym przez ten czas 2 poziomy w ich 15-sto stopniowej skali). Byłam niedawno u nich na wstępnej rozmowie,zrobili mi wstępny test posiadanych umiejętności. w skali 1-15 zajęłam poziom 3. Nie wiem na co się zdecydować,czas mnie goni:O a muszę sie nauczyć wielu rzeczy:O JAKA METODA JEST NAJSKUTECZNIEJSZA,NAJBARDZIEJ EFEKTYWNA I NAJTAŃSZA? http://speak-up.pl/pl/21/metoda

nie wiem... sama chcę się nauczyć Norweskiego od podstaw. Ale mam na to 5 lat.. myślę, że chyba zdążę, żeby opanować w miarę dobrym stopniu. I wezmę prywatne lekcje. Postaram się też czytać książki po norwesku.

wybierasz się od Norwegii za kilka lat? chcesz tam osiąść,pracować? skąd takie zainteresowanie tym krajem?

nikt się nie uczył tego języka:P :P :P :P ??????

podbijam temat

Ta metoda 1000 słów mi nie podchodzi. 1) Mam wrażenie, że to zwykłe naciąganie na pieniądze 2)Nawet jeśli naprawde jest skuteczna to uczy tylko zrozumienia słówek i tego co ktoś inny mówi. Żeby sie porozumiewać musisz sama mówić a to jest trudne jeśli nie ma sie tego wyćwiczonego. Kurs języka wydaje mi sie lepszym rozwiązanim pod warunkiem, że na zajęciach będziesz próbowała jak najwięcej rozmawiać. Ja najwięcej nauczyłam sie oglądając filmy w angielskiej wersji językowej (bez napisów ew. z napisami w języku angielskim), czytając książki po angielsku i rozmawiając z ludzmi nie znającymi polskiego.

gdybyście mieli wybór to na emigrację z rodziną(2 os+12 latek) wybralibyście UK czy Szwecję? uzasadnijcie swój wybór. troche się boję o szkołę w Szwecji,bo syn nie miał dotąd styczności ze szwedzkim:O