Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yoomi

Poród na golasa czy to nie przesada?

Polecane posty

Gość yoomi

Mam pytanie do mam, które rodziły naturalnie. Czy podczas porodu ściągano z was koszulę i potem na gołe ciało kładziono dziecko? Bo mi koleżanka sprzedała taką infomrację i się boję, że mnie to spotka a z drugiej strony nie mogę uwierzyć. Rozumiem, że krocze musi byc odkryte ale po co zdejmowac wszystko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego lepiej miej rozpinaną koszulę z przodu,jak Ci położą maluszka na piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoomi
No koleżanka miała taką zwykłą długą koszulę i jej zdjęli, bo jak podwinęli to nie widziała dziecka. I leżała zupełnie goła. A czy na ten czas po porodzie przykrywają czymś krocze i nogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa_lijka
Ja miałam wlasną koszulke rozpinaną z przodu i tyle. jedyne co położna powiedziała zebym sobie stanik ściągła i tyle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeee
sciagla :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy 1 porodzie położyli mi maluszka jedynie na 30 sekund na brzuch i zabrali do inkubatora. przy 2 porodzie położna podwinęła mi koszulę na chwilkę przed tym jak mały miał wyskoczyć i jak tylko sie urodził położyła mi go na piersiach. nie byłam niczym przykryta i szczerze powiem miałam to w głębokim poważaniu :D byłam tak szczęśliwa że w końcu wyszedł, że mogę go przytulić, że jest cały i zdrowy że choćby tam cały legion wojsk pruskich przechodził i gapil się w mój tyłek to by mnie to nie obeszło :D chwilę leżałam taka roznegliżowana, bo wiadomo rodziłam łożysko, potem lekarz oceniał stan krocza, a potem położna nakryła mnie prześcieradłem bo było mi zimno. i tak sobie leżeliśmy przytuleni do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoomi
Wiosenna ale okryto cię czymś poniżej? Bo ja sobie nie wyobrażam tak leżec ze wszystkim na wierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak urodzisz to później pora na łożysko,mycie,ewentualnie szycie itp.Później już wiozą Cię na salę,więc nie ma sensu i czasu na przykrywanie,okrywanie krocza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to nie wiem. Powiem ci ze myslalam tylko o tym ze dziecko juz jest ze przestalo bolec i mam maluszka cieplego kochanego i ślciznego... reszta mi wisiala wiec nie wiem czy mnie okryto moze tak a moze nie. Nie mam pojecia,. Nawet jakbym lezalą calkiem naga to by mi wisialo. W sali bylo ciepło a ja myslalam tylko o maluszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak poxniej bobasa zabierają i jest "rodzenie lożycka" i szycie, potem sie maszeruje na łożko poporodowe i dopiero wtedy cie okrywają koldra (ja dostalam mega dreszczy mialam koldrę dwa koce i trzepalam sie z zimna tak ze maz musial Zosie trzymac jak ja przywieźli bo nie dalam rady, ale po kilkunastu minutach mi przeszlo. To chyba z wyczerpania a pewnie i z emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfcjdjdjdjd
nie okryja cie bo beda cie szyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maluszka położą Ci tylko na chwilę,a co do golizny to się nie martw.Będziesz musiała tyle razy ganiać z gołym tyłkiem,że będzie Ci wszystko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie Ci wszystko jedno
oczywiście życzę lekkiego porodu, ale jak sie wymęczysz porządnie wiele godzin,powijesz zbólu, wydrzesz, nastękasz i kilkanaście razy będą ci grzebać w pochwie, to będzie Ci wszystko jedno, czy jestes nago, czy nie. A w większosci szpiali zalecają, żeby tę koszulę przeznaczyć na poród i wyrzucić, bo będzie cała we krwi itp. i ściagasz, żeby dziecko z tym wszystkim nie miało kontaktu. Przeszłam to 6 tyg temu, więc wiem, o czym mówię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,to jest normalne,że jest Ci później zimno.Bo to utrata krwi,zmęczenie i emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoomi
No mi nie jest wszystko jedno że mnie obce osoby będa nago oglądać. Mam kupe rozstępów na ciele i ogrona blizne na brzuchu. Myślicie, że jak im powiem, że mi zimno to mnie czymś okryją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie Ci wszystko jedno
na mnie synek leżał przez całe rodzenie łożyska i szycie, a szyli mnie z 20 minut, aż pytałam lekarza, czy mi tam serwetke wyszywa. Więc nie ma możliwości zakrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie Ci wszystko jedno
okryja pewnie dopiero, jak skończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×