pomocy, zazdrosny kot!

13:38 [zgłoś do usunięcia]malwina___ 99,9 % ludzi posiadających zwierzęta domowe, jest zarażona pasożytami !!! Macie robale i nawet o tym nie wiecie. Skarżycie się na róznego rodzaju dolegliwoscie, takie jak alergie, bóle głowy, problemy gastryczne i wiele wiele i innych a najczesciej odpowiedzialne sa za to pasozyty. Droga malwino- nawet ludzie nie posiadający zwierząt, a zwłaszcza dzieci mają pasożyty w organizmie! wystarczy zjeść nieumyte warzywo i mieć robale. Co to za problem poprosić lekarza o tabletki na robale? Ja tak zrobiłam profilaktycznie. Styczniowy... dobrze prawisz! Autorko- usuń tymczasowo wykładzinę i mimo wszystko postaraj się poświęcić kotu trochę uwagi. Za jakiś czas sytuacja powinna się unormować. Popsikaj co się da sokiem z cytryny- koty tego nie lubią i omijają miejsca pachnące cytryną Nie wyrzucaj przyjaciela z domu! Nawet dla dobra dziecka, które dzięki zwierzakowi w domu będzie uodpornione na alergeny. Teraz te głupie pizdy wszystko dezynfekują a potem same alergie

ale dużo wpisów, ale nie debatę o wyrzucenie kota mi chodzi! przeciez pisałam! pytam o sposoby jak kota zniechecic do sikania w te miejsca i jak wywabić smrodek. czasem jestem wsciekła jak osa ale kocham zwierzaka i nie oddam, niedługo zmieniamy mieszkanie i bedą normalne podłogi ale narazie trzeba trwac jakos. czy ktoś z was stosował feliway'a???/

Ja tylko wiem, że w mojej niedalekiej rodzinie kilkanaście lat temu małżeństwo po 9 latach starań wreszcie doczekało się dziecka. Wcześniej właśnie kota traktowali jak przytulankę i bardzo go kochali. Ale wiadomo po narodzinach kot poszedł w odstawkę (oczywiście nie całkowicie, ale jednak dziecko ważniejsze). Kot się tak zdenerwował, że dziecko w trakcie snu udusił. Niestety jest to historia prawdziwa.

kociara sa spraye ktore niweluja zapach kociego moczu i ogolem kota.. wysterylizuj kotke i zdecydowanie to polepszy jej zachowanie.

Jak zniechęcić kota :) Droga do weta Cię nie minie. Często koty sikają w inne miejsca, niż kuweta, zwłaszcza miękkie, przy zapaleniu pęcherza. Najpierw wyeliminuj potencjalne choroby. Badanie moczu to koszt mniej-więcej 10zł. Moja kotka nasikała nam nawet na kołdrę... Wystarczyło kilka zastrzyków i po wszystkim. Zainteresuj się także sterylizacją, nie będzie wówczas "oznaczania" terenu. Być może to zazdrość - pokaż kotu, że nadal go kochasz i jest ważny. Jedzeniem wiele da się zdziałać. ;) Wywabić smrodek - wyprać. Niestety, pewnie kilkukrotnie. Żeby nie chodził tam: spryskaj wodą z cytryną lub -co lepsze - preparatem odstraszającym kota, takim środkiem jest np. "Akyszek". Nie jest drogi, kosztuje mniej niż dychę. Feliway jest w dechę, pomógł w aklimatyzacji mojej kotki u mnie, a była po takich przejściach, że trzeba było wiele czasu i chęci, żeby pomóc jej wrócić do normalności.

głupota

głupota z tym uduszeniem, sprobuje cytryne i feliwaya, kotka jest sterylizowana

Zbadaj mu ten mocz, poważnie. Moje straty to: kołdra, ciuchy warte łącznie kilkaset złotych (wlazła do szafy i nasikała) i materac.

simaaa- A co ty tak z tym mięsem wyskoczyłaś ?

Droga malwino- nawet ludzie nie posiadający zwierząt, a zwłaszcza dzieci mają pasożyty w organizmie! wystarczy zjeść nieumyte warzywo i mieć robale. Co to za problem poprosić lekarza o tabletki na robale? Ja tak zrobiłam profilaktycznie. NO PROSTE JAK BUDOWA CEPA, TYLE ŻE LUDZIE POSIADAJACY ZWIERZETA SA BARDZIEJ NARAZENI NA PASOZYTY.

bo mięsko wpierdalasz i nie patrzyszczy tam sa pasozyty.

JA akurat jestem weganką :D

HEHE

Też mam taką jebniętą kocicę. Jak się dziecko przeniosło z łóżeczka na kołdrę z zabawkami na podłodze to wystarczyło na 5 minut wyjść i już coś tam było oszczane. Poza tym lała w paru kątach. Kot był karany za to. Dodatkowo kupiłam kocie feromony w sprayu: http://www.krakvet.pl/ceva-feliway-spray-60ml-p-9842.html i psikałam na wysokości kota na wystających krawędziach: nogi stołowe, framugi, kanty szafek itp oraz dodatkowo w miejscach, gdzie lała. Nie wiem czy to pomogło, i na ile jak już. Od tego psikacza dostała ruję (bo niesterylizowana), ale jak akurat nie miała ataku chcicy ;) to była spokojniejsza. Radzono mi też wysterylizować ją. Miała tak przez hm około dwa miesiące, potem jej przeszło. Bardzo ci współczuję, ja już miałam taki wściek, że serio gotowa byłam ją oddać. Dzień zaczynałam od przejścia po chałupie na czworaka i obwąchania kątów :/

I PO CO SIE TAK MECZYC Z TA KOCIARNIA ? :// NARAZAC DZIECKO BO KOCURA W DOMU WAM POTRZEBA.

Oddaj kota i kup psa...

Na psozyty to narazni sa ludzie ktorzy NIE DBAJA O PRAWIDLOWA HIGIENE ORAZ PROFILAKTYKE (MYCIE WARZYW I OWOCOW - DOKLADNE -PARZENIE DESEK PO KROJENIU MIESA , MYCIE RAK DOKLADNE I WYSTARCZJACO DLUGIE ITD. NIESTETY dLA NIEKTORYCH TO ZA DUZO ZACHODU LEPIEJ WYWALIC ZWIERZETA I CZUC SIE USPRAWIEDLIWIONYM ORAZ ZLUDNIE BEZPIECZNYM). Co sie tyczy do alergii to ostre alergie na siersc zdarzaja sie naprawde rzadko (fakt, zdarzaja sie ale nawet je mozna wyleczyc za pomoca odczulania, raczej malo kto na nie umiera). Najczescie mamy z pieluchowym zapaleniem mozgu oraz wiejska mentalnoscia gdy tylko zobacza potowki na tylku poromka, albo uslysza, ze kichnie choc nie znaja przyczyny to od razu wyrzucaja z domu dziecko bo alergia na zwierze!!! Super usprawiedliwienie dla pozbycia sie niewygodnego lokatora (niestety niektorzy lekarze rowniez im w tym wturuja tzn - zamiast przeprowadzic testy na co dzieciak jest autentycznie uczulony to gdy tylko uslysza ze w domu jest pies czy kot od razu zalecja go usunac, a diagnostyka ewentualnie pozniej jesli objawy nie ustapia, bo wygodnie konowalom DO AUTORKI, dziewczyno nie pytaj o rady na kafeterii, odwiedz jakies specjalistyczneforum skupiajace milosnikow, kotow czy w ogole zwierzat bo oni sa bardziej kompetentni i zapewne doswiadczeniw w temacie zwierzecej behawiorystyki

Jezeli kot jest niesterlizowany TO TRZEBA GO WYSTERYLIZOWAC NA SAMYM WSTEPIE(boshee JAK MOZNA W DZISIEJSZYCH CZASACH NIE WYSTERYLIZOWAC KOTA, KTOREGO ROZMARZAC SIE NIE CHCE TO OK 150 ZL I SPOKOJ DLA ZWIERZECIA ORAZ OPIEKUNOW, ALE NIE BO....OT TAKA SREDNIOWIECZNA MENTALNOSC)

Polecam program na Animal Planet "Koty z piekła rodem". Jordan wam wyjaśni dlaczego kot sika! Można też obejrzeć na You Tube. Kot nie sika bo zazdrosny lub złośliwy! NIe czuje się pewnie w waszym domu! Skąd niby taki mądry i wie, że największą karą dla człowieka jest nasikanie mu na dywan??? Pozdrawiam.

do domu starców albo innej umieralni bo zaczniecie komuś przeszkadzać - a jak będziecie starzy, niedołężni i robiący pod siebie to na 100% tak będzie. będziecie obrzydliwsi od tego biednego kota. jak się wzięło zwierzę do domu to się wzięlo za niego odpowiedzialność do końca. trzeba było myśleć wcześniej i przewidywać.

"Kot się tak zdenerwował, że dziecko w trakcie snu udusił. Niestety jest to historia prawdziwa." jasne. udusił. gołymi rękami. lecz się mitomanko.

wypi.erdo.liłabym takiego kota na zbity pysk. Mój też zachowywał się podobnie i skończył tam, gdzie jego miejsce, na zielonej trawce :)

Najlepiej zlikwidować kota, u nas było tak z psem ale się ustabilzował, bo inaczej też byśmy musieli go oddać komuś.

ja moge powiedziec tylko tyle ze kidys mialam kota -przezyl 16 lat i wychowal sie z moimi 2 corkami i nigdy nie bylo mowy o tym ze zaatakowal dziecko..lasil sie do nich a mlodsza tak sobie upodobal ze spal z nia w lozku...tamtego musialam uspic z racji wieku i choroby i teraz od 3 lat mamy nowego kocura....moj wnusio ma roczek i kot nigdy nie obsikiwal niczego ..tzn zaczal zaznaczac teren przy remoncie przed pojawieniem sie wnusia ...wykastroalismy go i spokoj,,,dziecko przyszlo ze szpitala i kot nie byl ani zazdrosny ani uciazliwy...traktujemy go tak jak czlonka rodziny i problemu nie ma...

Jakaś sprawiedliwość musi być. Ci nieodpowiedzialni co traktują zwierzęta jak zabawki i pozbywają się gdy im nie chce się dociekać dlaczego kot sika poza kuwetą powinni na stare lata sikać pod siebie w domach opieki społecznej. Dzieci powinny ich się w każdym razie pozbyć bo będą im zawadzać.

anija21 - mam szczerą nadzieję, że Twoja dziatwa postąpi w identyczny sposób z Tobą, jak zaczniesz im zawadzać i sikać pod siebie :) Mój kot zaczął sikać poza kuwetą z prostej przyczyny, zaniedbałam kastrację. Teraz jest wykastrowany i problem minął. A nawet gdyby nie minął, to nie wyobrażam sobie oddania go w żadnym wypadku. Wzięłam za niego odpowiedzialność w dniu przygarnięcia sierściucha do domu, stałam się jego właścicielem i wyrzucenie go, bo przestał być słodkim kociaczkiem, sika poza kuwetą i buszuje w nocy jest nieludzkie. Rozumiem jednak, że każdy ma własne poczucie życiowej wartości.

Jak można od razu radzić by pozbyła się kota ???? Autorko może najpierw porozmawiaj z weterynarzem ? Są też fora dla miłośników kotów i psów. Tam ludzie mają podobne problemy i potrafią sobie doradzić. Zaraz poszukam też link do forum, gdzie zadajesz pytania zwierzęcemu psychologowi a on w ciągu tygodnia odpisuje. Mi nie raz pomógł ! Dodam, że ja mam w mieszkaniu 3 letnią suczkę i 10 miesięczną kotkę. A także dwójkę dzieci !!!! :)

A jeszcze jedna sprawa ; czy kotka jest wysterylizowana ?

ok. jest. doczytałam.. :P

wyrzuc te dziecko tfu, tylko sra, szcza i placze... fuj ;(