Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hooola

calowałam się z najlepszym przyjacielem, co robic?

Polecane posty

Gość hooola

po pijaku calowalam sie z najlepszym przyjacielem, o malo co sie ze soba nie przespalismy, nie wiem co teraz z tym zrobic? pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojny_manipulant
daj mu i wtedy napisz bedzie ciekawiej..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooola
boje sie ze tak to sie wlasnie kiedys skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem i ja......
jeśli chcesz żeby nadal został Twoim przyjacielem to koniecznie musicie o tym porozmawiać no i kwestia czy na pewno nic do niego nie czujesz prócz przyjaźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooola
chce zebysmy zostali przyjaciolmi. ale po tym co sie zstalo w ogole nie wrocilismy do tego tematu ajk by nic nigdy sie nie stalo, dziwnie sie z tym czuje czasami sama nie wiem czy to tylko przyjazn, ale jak zaczniemy cos zmienaic to sie to skonczy, a po tym jak by nam np nie wyslzo jzu nie bedzie szans na przyjazn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojny_manipulant
puknij go a skonczy sie przyjazn-on juz napewno mysli o tym jak cie przeleciec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hooola ja kiedys zrobilam dokladnie to samo. 5 lat znajomosci, i nagle ktoregos dnia po alkoholu zaczelismy sie calowac :classic_cool: Na nastepny dzien nie wiedzialam jak na niego patrzec, obiecalismy sobie ze nigdy wiecej sie to nie powtorzy i nie powtorzylo :) Do dzis mamy kontakt chociaz bardzo rzadki i teraz tylko mailowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooola
Niebiesko zieIona..! a czy kontakt Wam sie osłabil wlasnie po tym calowaniu czy to juz jakas odrebna historia? czyli najlepiej z nim o tym pogadac? z 2 strony on tez mogl by sam zaczac ten temat a poki co oboje "udajemy" ze nic sie nie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojny_manipulant
calowac tez mozesz kota sasiadki i nic sie nie stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anomomo
zapytaj się Deki - ona zna się na tym dobrze i daje mądre rady w takich sytuacjach jest chyba teraz właśnie na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kontakt nam sie nie oslabil, znacznie pozniej do tego doszlo i nie z tego powodu ;) Ale my dokladnie wiedzielismy, ze nic z tego nie bedzie. Pozniej sie juz z tego tylko smialismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooola
spokojny_manipulant to nie przypominalo niczym calowania kota,gdzyby to byl zwykly maly buziak to bym nic z tego nie robila. wyladowalismy z tym calowaniemw łozku i gdybym byla choc odrobine bardziej pijana to by sie to skonczylo na sexie a tak zostalam jedytnie bez stanika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reelina
a w majty zapuścił palucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooola
nie bo mu an to nie pozwolilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojny_manipulant
czyli kotka nie poglaskal:) ale na granicy sexu... jak moglas go tak zostawic!?? pewnie ze wzwodem jeszcze godzine chodzil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooola
hah woel o tym nawet nie myslec;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooola
nikt juz nie mial takich akcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są tacy co mieli
... ale zatrzymali się dużo wcześniej. Trzeba być trzeźwym ;-) A na poważnie - przemyśl, czego Ty w życiu chcesz, Kobieto. Na dłuższą metę, przy równolegle trwającym związku, przyjaźń miedzy osobami odrębnej płci jest trudna w utrzymaniu. Właśnie przez możliwość naruszenia tej granicy. Tymczasem, im więcej będziesz myśleć o naruszaniu (czy takiej potencjalnej możliwości), tym większe wątpliwości w swoim pojmowaniu związku wzbudzisz. A kiedy pojawiają się wątpliwości co do związku, to możesz jednym bezmyślnym ruchem zniszczyć i tą przyjaźń i ten związek. Więc najpierw pomyśl. Nie powiem, po latach może Cię temat męczyć "a co by było gdyby wtedy". A zatem - pomyśl, zrób bilans i decyzję podejmij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×