Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SZATYNKA24

związek z miłości czy z rozsądku

Polecane posty

Gość co do motyli
Kwiaty i owszem dostaje ale nie przynosi mi ich w zebach bo to nie pies... Co do seksu w dziwnych miejscach to niekoniecznie jest to czynnosc ktora lubie... Nie sprzata ale robi pranie tz wkalada je do pralki i rozwiesza, sam sobie prasuje koszule i raz w tygodniu idziemy do restauracji bo uwaza ze skoro ja gotuje caly tydzien to on chociaż zabierze mnie na obiad. Jak go o cos porosze to jest zrobione, ja planuje wakacyjne wyjazdy on pracuje nadgodziny zeby na nie zarobic... Ja gotuje i sprzatam on odkurza bo ja tego nie lubie... I wyobrazcie sobie pracuje z facetami i oni tez wiele robia dla swoich kobiet... Po prostu pewne reguly trzeba ustalic przed slubem i się ich trzymac... Bo "milosc,wiernosc i uczciwosc malzenska..." To nie tylko milosc wiernosc i uczciwosc ale wszystko to co te slowa znacza w praktyce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do motyli
Szatynka-koledzy w pracy sa zawsze bardziej zabawni,bardziej rozrywkowi ... Dla nich to nic nie znaczacy flirt a my wyobrazamy sobie Bog wie co... Mozecie mi nie wirzyc ale mialam kolege w pracy i tak sobie dogadywalismy az pewnego dnia wszyscy poszli na piwo i zabawe po pracy a ja nie... On ma zone... Napisal do mnie w nocy smsa ze zaluje ze mnie tam nie ma... Nie powiedzialam o tym mezowi a koledze w pracy rzucilam pytanie czy jak maz mnie zostawi to czy on jest zainteresowany... Powoedzial " nie przeciez mam zone" więc mu powiedzialam " to odczep się ode mnie"... Podzialalo...dalej się kumplujemy ale już bez glupich podtekstow... Tacy sa facec-...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×