Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiaaaaa a aaa

Jestem nie wierząca i nie mogę się pogodzić ze śmiercią brata.

Polecane posty

Gość awiczi
Jesli cielesnosc cie nie zachwyca to najwyrazniej jestes nieszczesliwa lub zycie stało sie rutyna. To juz twoj wybor jak bedzie wygadało i jakie bedziesz miałą w nim odczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awiczi
myslisz tak dlatego bo to był twoj brat. bez obrazy ale jak bys go nie znała to gowno by cie obchodzilo co sie z nim stało. Masz z nim wiez i czujesz strate. Zeby ja zmniejszyc mozna doszukiwac sie w smierci sensu. Jesli to było samobojstwo to ostatecznie chcesz wierzyc ze on dalej istnieje i jest szczesliwy zeby zaspokoic swoje sumienie. Nie w tym jest problem co sie z nim stało ale w twojej psychice ze cie to dreczy i szukasz happy endu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nic nie wiem
Zycie jest fajne ale ogranicza, lubie fantazjowac ze po smierci moglabym robic to i tamto- czego tutaj sie nie da, bo jest to nierealne. Wybujala wyobraznia to dar a nie ciezar. Robie duzo ale nigdy nie zrobie wszystkiego, bo nie mam nadludzkich mocy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nic nie wiem
A apetyt rosnie, kiedy pozwolisz sobie na duzo przezywania, na szczescie mamy wyobraznie ktora mozna stymulowac na wiele sposobow a zycie zawsze mozna kolorowac, zeby nie bylo szare, takze i z tego jest wdziecznosc, radosc i zadowolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdbhfgngdn
tez kiedys nie wierzylem ale po przeczytaniu pewnej publikacji zrozumialem ze Bog jednak istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×