Pomózcie mi, bo ja już zgłupiałam jak to ma być

kilka dni robilam testy owulacyjne o 21 godzinie zawsze... i były negatywne, ale wczoraj wyszły w koncu dwie kreski, wiec ucieszylam sie ze owulacja nastąpi w przeciągu 24-36 godzin... dzisiaj z ciekawosci przed chwilą zrobiłam znowu test i znowu wyszedł pozytywny... W takim razie od którego testu mam liczyć te 24 godziny na owulacje? Od wczoraj czy od dzisiaj? Kiedy bedzie owulacja? Pomózcie mi prosze

Też ich używałam. M-c. ;-) Byłam na kontrolnym usg i cytologii-spytałam lekarza czy pęcherzyki pękna. On że jestem juz PO. Zgłupiałam bo miałam ból owulacyjny,śluz a co najśmieszniejsze usg robiłam o 10tej a testy o 18tej-był pozytywny! W fazie poowulacyjnej. Dzień wcześniej był 2kreski,ale druga znacznie bledsza;-) Niewarto wydawać kasy.

Też ich używałam. M-c. ;-) Byłam na kontrolnym usg i cytologii-spytałam lekarza czy pęcherzyki pękna. On że jestem juz PO. Zgłupiałam bo miałam ból owulacyjny,śluz a co najśmieszniejsze usg robiłam o 10tej a testy o 18tej-był pozytywny! W fazie poowulacyjnej. Dzień wcześniej był 2kreski,ale druga znacznie bledsza;-) Niewarto wydawać kasy.

nie znam sie tak dokladnie,ale na logike- chyba jak najszybciej trzeba dzialac;-), bo jakby co to plemnik przeciez troche przezyje.....