Ugryzł mnie bąk bydlęcy, tzw mucha końska...Teraz mam blizny, co robic? pomozcie

a stalo sie to juz ponad miesiac temu , koniec lipca, szlam przez las i tam jakies gowno sie do mnie przyczepilo :O na ramieniu mam lacznie 4 slady tak jakby ten owad kąsił paszczą i dupą, dwa symetryczne slady i kilka cm drugie takie same jak mnei dziabał troche bolalo :O przczepilo sie to jak kleszcz spore krwawe ranki myslalam ze zwymiotuje jak to zdejmowalam reką :O teraz mam nadal te slady ,takie jakby pryszcze pod skorą :O kurwa sprawdziłam na kilku forach i to na pewno był bąk bydlecy wszystko sie zgadza wygląd + ukłucie nie wiem czy isc z tym do lekarza :O

bardzo smieszne

Ukąszenia much końskich takie niestety są. A niekiedy nawet gorsze :/ Mojej kuzynce goiło się kilka miesięcy. Z czasem będzie coraz mniej widoczne.

nastepnym razem kup sobie Autan tropical albo jakis inny preparat z DEET , zaden robal cie nie ugryzie mnie kiedys jakies swinstwo pokąsilo na łace, przedramiona- bo mialam dlugie spodnie ale krotki tshirt, wieczorem rece mi tak spuchly ze nie wiem, jak balony opuchlizna schodzila 2 dni, a ślady zeszly po jakis 2miesiacach

tez tak mialam na nodze na dodatek rodrapalam, blizna zeszla po paru latach:(

to była SAMICA muchy bydlecej samce żywią się nektarem zresztą samice są krwiopijcze, nie tylko wsrod owadów

to była SAMICA muchy bydlecej samce żywią się nektarem zresztą samice są krwiopijcze, nie tylko wsrod owadów

Pamiętam jak w pociągu pokąsały mnie pluskwy. Pod nadgarstkiem miałem z 10 ukąszeń jedno obok drugiego , bolało i swędziało jak cholera. przestało gdzieś po tygodniu ale ślady ukąszeń zniknęły coś po roku.

Mam to samo. Mnie pomaga duża dawka wapna rozpuszczonego.

ja tak samo ide sobie i sie uj***** w noge, zrzuciłam, jakies 15 krokow dalej - idę.. i znow w tym samym miejscu, to go znowu zrzuciłam..i leciało za mną jakieś 20 metrów g***o jedno. Boli jak cholera.

Mnie takie świństwo ukąsiło też na skraju lasu, jechała rowerem i bzyczące duże coś a'la pszczoła leciało za mną i nie zauwazylam jak usiadło mi na ramieniu, potem poczułam ze cos po mnie łazi, spojrzałam a tu robal :O jak wielka przerośnięta mucha, krwi troche zrzuciłam to palcem trzymalo sie skóry, krew sie sączyła kilka minut :O bolalo, swedziało, miałam ślad kilka miesięcy, taką ''gule'' :O obrzuydlistwo, juz 100x bardziej wole byc pokąsana przez komary, od tamtej pory psikam sie jak jade w las, nad rzeke czy jezioro... mam kolezanke, ktora non stop lata niemal z golą d**ą i nic ją nie gryzie, nawet komary :O a ja jak sie nie popsikam to jestem w bąblach

No cóż mam też podobny problem :/ Ugryzł mnie bąk bydlęcy i miałam straszną opuchliznę ! Teraz jest tylko zaczerwieniony strup pod którym jest osocze :( Może mi chociaż ktoś powiedzieć czy to nie jest oznak jakieś zakaźnej choroby :(. Pozdrawiam.

nie wiem co zrobić z tym fantem,ja zawsze tylko puszczałem bąki:o

wleciał taki bąkowaty gość do mojej kuchni, zidentyfikowałam go to bydlęcy, czytałam że ukąszenia mogą powodować niebezpieczne choroby, dlatego najlepiej jeżeli kogoś uchla to skorzystać z porady lekarza co dalej

Niezliczoną ilość razy mnie coś takiego ugryzło i nic mi się nie stało.

Ja urlop spędziłam w nadbużańskich wioskach i byłoby pięknie, gdyby nie te gryzące gnoje! Jak się toto przyczepi, to za nic nie można zgonić. Mam wielkie czerwone plamy podbite limfą i zakończone krwawym strupkiem. Jak wisienka na torcie! Do tego dostałam takiej paranoi, że z automata odganiałam się nawet od wiatru.

Alergie

Bąk bydlęcy to nie mucha końska. Giez jest potocznie zwany końską muchą.

Upierdzielil cie giez jeśli masz "pryszcze" w tym miejscu. Zmartwie Cię ale chyba wykluje ci się larwa. Gzy w przeciwieństwie do much Końskich składa larwy pod skórą